Police - 2 samotne serca już nie są samotne :-)

[kinia098]

Koty dziś lub jutro maja trafić do DS.

jupi !

[Karena]

Dziś wieczorem koty w świątecznym prezencie trafią do nowego domu!

[ASK@]

Dziś wieczorem koty w świątecznym prezencie trafią do nowego domu!

[kinia098]

super
oby się dogadały

[kinia098]

I jak ? Zgoda z pozostałymi kotami ?

[Patmol]

i jak im jest?

[Karena]

Na razie nic nie wiem.

[Karena]

Napisałam do nowej właścicielki kocurków i dostałam odpowiedź:

bracia trzymają się cały czas razem, są praktycznie nierozłączni, potrzebują jeszcze czasu na zaadoptowanie się w nowym środowisku,jak na razie są bardzo nieufni i przestraszeni,ale
jesteśmy dobrej myśli i mamy nadzieje ze bracia szybko przywykną do nas i
nowego otoczenia.

Myślę, że czas zrobi swoje i kotki zadomowią się na dobre

[Patmol]

czyli dobre wiadomości

[Dyktatura]

Odetchnęłam z ulgą bo już zaczynałam snuć czarne myśli.

[kinia098]

Świetnie

[Karena]

Mam wiadomość od poprzednich opiekunów kocurków

adopcja kociaków jeśli chodzi o nowa właścicielkę i warunki mieszkaniowe wręcz wymarzone!! ich nowa Pani to 100% wielbicielka kotów, posiada ich łącznie z Lewuszkiem i Smoluszkiem - osiem kociaki mieszkają w wielkim domu jednorodzinnym z jeszcze większym terenem (ogrodem) wszystkie koty wypielęgnowane aż lśnią część z nich to zwykłe dachowce ale
są i norweskie lesne - piekne puszyste w początkowym okresie oczywiście Bracia nie będą opuszczać mieszkania... Jak ostatnio kontaktowałem sie to adaptacja w nowym miejscu przebiega dość długo... Normalnie w domu w Policach Bracia jak to Bracie nie szczególnie za sobą przepadali jak jeden wszedł drugiemu w drogę to były spięcia.. tu jednak sa tak zmieszane nowymi okolicznościami iż Właścicielka mówi że są nieodłączną parą - trzymają sie wyłącznie razem, razem jedzą i śpią ze sobą!! potrzeba więc sporo czasu aby zaakceptowały nowy dom.. dla nich dodatkową nowościa są nowe i liczne koty (pomimo iz usposobione
niezwykle spokojnie) oraz dwójka dzieci w wieku przedszkolnym... Zobaczymy jak będzie... nimniej jednak właścicielka tak ich pokochała i szaleje za nimi że na pewno dołoży wszelkich starań aby mialy jak najlepiej..
Wstępnie w Lutym umówiłem sie na odwiedziny do niej to poinformuje o postępach

[ASK@]

nadal są.

[Patmol]

nadal są.

i moje też

[agajwg]

Czy ktoś potrzebuje pomocy?! Jestem w miarę nowa (rejestr. w czerwcu) i jakoś dziwne mnie przyjęto...na niektórych tematach jakby nowy przeszkadzał albo niektórzy mieli pretensje że nie znam jeszcze wszystkich zasad lub zwyczajów...Dysponuje czasem (popołudnia,weekendy) samochoden, dobrze poruszam się w sieci, ma wszędzie konta, znam się na grafice, piszę doktorat z nauk medycznych. Niestety u siebie w domu nie mogę mieć zwierząt (ciężkie alergie) ale koty miałam od dziecka i teraz ma je cała rodzina. Chce wiele zrobić(i robie od lat) dla zwierzaków, ale samemu ciężko. Jakby ktoś miał pomysły lub w czymś zechciał pomocy (szczególnie w obrębie zach-pom) to będę się starać. Pozdrawiam. Aga