Gryzia: bez łapki i bez ogonka najpiękniejsza, najukochańsza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 08, 2011 23:34 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

magaaaa pisze:Jestem u kresu wytrzymałości nerwowej.
Po kilku dniach spokoju - wywąchałam że jedna z tylnych łapek też śmierdzi...
Poduszeczki mają brzydkie krwawe podbiegnięcia...
Szczerze mówiąc umieram ze strachu.


oj biedactwo :(
a wcześniej nic tam nie zauwazylas?
Możliwe, że jakaś infekcja sie tam rozwija, wet musi to koniecznie zobaczyc.
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 09, 2011 10:51 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Gryzia byla dzis w Poliklinice w Olsztynie.

W stopkach nie ma zadnej infekcji.
Sa tylko niewielkie strupki po (prawdopodobnie)
urazie mechanicznym.

Pani doktor byla zachwycona Gryzia.
Zwlaszcza jej wola zycia.

I ostrzegla, ze wyrosnie z niej szantazystka,
ktora bedzie rzadzic ludzmi :twisted:

Ufff...

Magaaaa, bardzo milo mi bylo Cie poznac :D
Ostatnio edytowano Nie sty 09, 2011 10:54 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 09, 2011 10:54 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Dzięki Doroto za info.
Mam nadzieję, że magaaa wróci spokojniejsza. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 09, 2011 11:02 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Agn pisze:Dzięki Doroto za info.
Mam nadzieję, że magaaa wróci spokojniejsza. :mrgreen:


Nie jestem pewna tak do konca :wink:
Bo w gabinecie (przy wetce) pytalam mage, czy uspokoila sie.
Odrzekla, ze troche. :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 09, 2011 11:03 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Dorota pisze:
.........
I ostrzegla, ze wyrosnie z niej szantazystka,
ktora bedzie rzadzic ludzmi :twisted:
.......


Takie już są szylkretki , najukochańsze kocie panny :P :1luvu:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie sty 09, 2011 11:25 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Gryzia to będzie terrorystka- szantażystka :mrgreen:
Kochana maleńka :1luvu: :kotek: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sty 09, 2011 12:15 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28663
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie sty 09, 2011 12:42 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Hej!!!
Dorotka, dzięki za relację :mrgreen:
Trochę się uspokoiłam; wytłumaczyłam sobie, że skoro Doktor Weterynarii nie dopatrzył się niczego złego to i ja nie powinnam.

Pani Doktor poza tym stwierdziła, że Gryzia jest w rewelacyjnej formie jak na cztery dni po amputacji. I że jest piękna.
I dziwiła się, że wespół z internetem nie stwierdzilam plazmocytarnego zapalenia poduszek :wink:
Gryźka zniosła podróż bardzo dzielnie; teraz najadła się i poszła spać.

Dorotka, DZIĘKUJĘ!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie sty 09, 2011 13:05 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

magaaaa pisze:Hej!!!
Dorotka, dzięki za relację :mrgreen:
Trochę się uspokoiłam; wytłumaczyłam sobie, że skoro Doktor Weterynarii nie dopatrzył się niczego złego to i ja nie powinnam.

Pani Doktor poza tym stwierdziła, że Gryzia jest w rewelacyjnej formie jak na cztery dni po amputacji. I że jest piękna.
I dziwiła się, że wespół z internetem nie stwierdzilam plazmocytarnego zapalenia poduszek :wink:
Gryźka zniosła podróż bardzo dzielnie; teraz najadła się i poszła spać.

Dorotka, DZIĘKUJĘ!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


1) :twisted:
2) :ryk:
3) :ok: caly czas
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 09, 2011 14:05 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

A ja już myślałam, że Gryzia u Doroty zamieszkała... :oops: :wink:
Czytam wątek od początku i kubicuję malutkiej. :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie sty 09, 2011 15:59 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Mała śpi w swojej oponce, a ja zamierzam zalec obok.
Co i raz obwąchuję jej nóżki (jest cierpliwa i mruczy) i raz czuję a raz nie.
Czyli jest pewien postęp.
TŻ mówi, ze mnie się &^#$@(*&& w głowie już całkiem.
Nie dostałam maści cynkowej, ale mam jeszcze ociupinkę triboticu i tym jej dziś na noc wysmaruję nóżki.

Ach, i zapowiadam świetny bazarek z fantami od Doroty: korale z kamieni półszlachetnych i książki.
Zaraz się biorę za focenie.
Dorotka, dzięki!!!!!
Jak ja Ci się odwdzięczę - nie chcialabyć moze kotecka? 8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie sty 09, 2011 17:17 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Po masc cynkowa moglismy do mnie zajsc...

Kotecka?
Moze Gryzie? :twisted:

Zeby ta szproteczka mojego 8-kilogramowego Mru znokautowala? :oops:

Daj znac, kiedy bedziesz w Olsztynie, ok?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 09, 2011 18:56 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Dorota pisze:Daj znac, kiedy bedziesz w Olsztynie, ok?


Jak znam magę, to tak kole przyszłego weekendu powinnaś się Doroto przygotować na wizytę - magaaa na pewno znajdzie sobie [na kocie lub w kocie] jakiś powód, żeby gnać w niedzielę do najbliższego weta. :twisted:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 09, 2011 18:57 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

magaaaa pisze:I dziwiła się, że wespół z internetem nie stwierdzilam plazmocytarnego zapalenia poduszek :wink:

Jak nie, jak tak?
Przecież właśnie dlatego do niej pognałaś. :roll:

:mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 09, 2011 18:58 Re: Gryzia - po operacji; prosimy o kciuki!!!

Oj życzę, aby do takich rzeczy nie musiało dochodzić.
Cieszę się, że z łapką jest ok i nie czujesz już nic, lub mniej
Może jakieś nowe fotki Gryzi(eldy) :)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 72 gości