Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Złapana Rózia - czy to ona???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 04, 2011 23:37 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Mi jednak ten śmietnik przy 24 dalej nie daje spokoju... Przy mnie wczoraj jakiś starszy pan wyrzucał tam śmieci. I zapytałam go o koty, powiedziałam o tej zgubionej kici. A on mi powiedział: "E nie, tu nie ma kotów, tutaj ludzie nie trzymają kotów, bardziej psy..."
No to jak? On chodzi tam ze śmieciami i nie zauważył, że tam urzęduje kot?
Będę niepoprawną optymistką i będę żywić nadzieję, że oprócz tego kota, o którym pisze Fiszka, jest tam gdzieś też "nasza" kicia, tylko ludziska na tym osiedlu jakieś takie niespostrzegawcze (albo zobojętniałe)...

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Czw sty 06, 2011 2:00 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Wróciłam... Jestem prawie zamarznięta; kici nie namierzyłam :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw sty 06, 2011 11:29 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

:cry: :cry: :cry:
Biedna kicia...
A czy właściciel chodzi po ościennych osiedlach i rozpytuje? Jak by nie było, jemu najłatwiej to zrobić, bo jest na miejscu. Ja dzisiaj i jutro jestem poza Krakowem, ale w sobotę mogę znowu pojechać do Huty. Kinya, czy lepiej kici szukać i nawoływać przed południem, czy pod wieczór? Chodzi mi o "kocią aktywność"... Kiedy jest większa szansa, że kicia wystawi skądś łepek albo przynajmniej miauknie? Czy właściciel porozwieszał ogłoszenia za ulicą Bulwarową? Skoro kicia pobiegła w głąb osiedla, mogła się przemieścić na ten teren zielony za Bulwarową, gdzie jest kilka domów i stadion. Mogłabym i tam pochodzić...

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Czw sty 06, 2011 12:40 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Z właścicielem jestem w kontakcie, zdaje mi raporty, z których wynika, że szuka jej różnych porach.
Fiszko, wtedy kiedy byliście i dzwoniłaś, to był w pracy, przysłał mi po północy sms z przeprosinami, że nie mógł wcześniej odebrać.


Kicia bardziej aktywna była wieczorami i nocą. U mnie koty przesypiają cały dzień, ożywiają się wieczorem kiedy wracam z pracy. Opiekun kici też mi mówił, że buszowała nocami i nie dawała mu spać.

Ja dziś tam pojadę oczywiście, dodrukowałam jeszcze plakatów, porozwieszam poza "strefą zero".
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw sty 06, 2011 19:13 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Przejechałam się po osiedlu (sama, bo TŻ się rozchorował :() jednak ani kici ani tego drugiego (czy tej drugiej) nie widziałam... Może za wcześnie i za duży ruch jeszcze. Dziś cieplej, szans, że wyjdą z kryjówki większa.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 07, 2011 21:44 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Dalej nie ma wieści o kici :cry: Mało tego, nie mogłam ostatnio pojechać, była koleżanka, ale zapomniała zabrać plakatów, które wzięła ode mnie :roll: Ja dziś miałam pojechać po pracy, ale najpierw musiałam dłużej zostać, potem poproszono mnie o zawiezienie kotki do Wieliczki. Po czym zadzwonił mój tż i zamiast jechać do Huty musiałam wrócić do domu i oddać mu samochód, bo potrzebował. Z domu nie mam się jak ruszyć, komunikacja stąd do Huty żadna, zwłaszcza o tej porze
Jestem zła i zdołowana bezsilnością, powinnam teraz chodzić po Sportowym i szukać kotki :cry:
Dziś mija tydzień...
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt sty 07, 2011 21:51 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Kinya, ja też się bardzo martwię :cry: Pojadę tam jutro z plikiem plakatów, ale wczesnym popołudniem. Wieczorem muszę być w domu. Szkoda, bo wieczorem byłaby większa szansa napotkania jakiegokolwiek kociastego.

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Pt sty 07, 2011 22:22 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Ja wieczorem na pewno tam będę, choćbym miała na nogach pójść.
Nie daje mi spokoju, że zamiast jej szukać jestem w domu, sumienie mnie gryzie jak cholera :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt sty 07, 2011 22:41 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Pocieszające jest to, że pogoda jest nienajgorsza... Miejmy nadzieję, że kicia jakoś sobie radzi!!!

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Pt sty 07, 2011 22:47 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Oby tylko jakieś głupie pomysły jej nie przyszły do głowy. Niech się lepiej trzyma tego osiedla i śmietników, a nie wypuszcza w dalekie rejony (o ile już tego nie zrobiła), bo wtedy szanse na znalezienie żadne, no i niebezpieczeństwa okropne :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob sty 08, 2011 18:41 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

No i co? No i co? Kinya, czekam na wieści. Niestety pada :evil: Kiedy dzisiaj chodziłam po Sportowym, jeszcze nie padało, ale pora była zbyt wczesna, żeby koty wychyliły dzióbki ze swoich kryjówek... A teraz pewnie pochowane przed deszczem...

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Sob sty 08, 2011 18:52 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Z dzisiejszych wpisów w wątku "Schronisko KRK":
Koty z aukcji odwiozłam do schroniska, kierowca miał tyle interwencji że tragedia, zwoził psy i koty.
Spotkaliśmy się pod schroniskiem to jechał po następne.
Co ci ludzie robią...

Kinya, czy jest jakaś nadzieja, że - jeśli Rózia trafi do schroniska - dowiesz się o tym?

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Sob sty 08, 2011 19:18 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Wróciłam po kilku godzinach chodzenia po osiedlu. Zajrzałam w większość zakamarków, sprawdziłam okienka piwniczne w większości bloków.
Leje jak z cebra, odgłosy deszczu dość skutecznie zagłuszały moje nawoływania, nie pokazał się żaden kot.
Rozlepiłam sporo plakatów, widziałam też powieszone wcześniej przez mavi.
Kiedy przyklejałam plakat na bloku chyba nr 7 (jeden z tych małych), wchodzący do klatki mężczyzna powiedział, że w jego bloku jest sąsiadka która zajmuje się osiedlowymi kotami i zna je wszystkie. Niestety nie było jej w domu. Mam nadzieję, że nikt nie pozrywa plakatów i ta sąsiadka zdąży przeczytać info o naszej kici.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob sty 08, 2011 19:20 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

mavi pisze:Z dzisiejszych wpisów w wątku "Schronisko KRK":
Koty z aukcji odwiozłam do schroniska, kierowca miał tyle interwencji że tragedia, zwoził psy i koty.
Spotkaliśmy się pod schroniskiem to jechał po następne.
Co ci ludzie robią...

Kinya, czy jest jakaś nadzieja, że - jeśli Rózia trafi do schroniska - dowiesz się o tym?


Nie wiem czy schronisko zadaje sobie trud wyłapywania dzikich kotów (a Rózia może sprawiać wrażenie dzikuski).
Napiszę jeszcze do Tunisi żeby miała oko na wszystkie przywożone buraski.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob sty 08, 2011 19:33 Re: POMOCY! Kraków-Nowa Huta,os. Sportowe. Uciekła kotka ;(

Och! Więc jednak ktoś coś wie o kotach na osiedlu! Jakie szczęście, że akurat natknęłaś się na tego człowieka! To teraz trzymajmy kciuki za tę panią od kotów :ok:

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 52 gości