Roluś jedzie do DS, Malinka nadal w piwnicy ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 08, 2011 18:32 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

dziewczyny, a tutaj zaglądałyście? dodałam wczoraj kilka nowych ogłoszeń od ludzi chcących kotka... i nie wszyscy chcą młode kocię :) viewtopic.php?f=8&t=68025&start=630

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Nie sty 09, 2011 17:15 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

dzięki daggie, zaraz będe patrzeć

a jest problem ....
Rolek wychodzi z piwnicy okienkiem i jak tylko nadarzy się okazja, czyli trafi na otwarte drzwi do klatki obok to wkrada się tam
a w tej drugiej klatce jest Malinka - nie lubią się
i jest wrzask, Malinka sie boi ucieka na dwór nie chce wracać do piwnicy a Rolek wyjada jej jedzenie a potem ucieka na rury wysoko i nie ma go jak wyciągnąć
Malinka boi się wrócić, ja tam nie mieszkam więc długo nie mogę siedzieć w piwnicy i prosić Rolka żeby wyszedł no i ogólnie jest kicha ......

w tym tygodniu wezme go do weta i zobaczymy czy może zostać na kastrację i po, z parę dni chociaż .....

szukam domów dla moich kochanych burasów :!: :!:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 12, 2011 10:14 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

nikt do nas nie zaglądnie
a tu takie kochane kociaki

Malinka jest kochaniutka, przytula sie mizia,
tak by cieszyła sie ze swojego domku, miała by gdzie spać spokojnie, mogłaby się bawić, a tak ... je w pośpiechu na klatce, bawi się czasem na schodach ale co to za zabawa jak ciągle ktoś chodzi, nie śpi spokojnie bo przychodzi Rolek ....

a Rolek to już zupełnie jest biedny ..... z drugiej piwnicy przepędził go czarny kocur, chyba go wyrzucono jednak z domu bo dzisiaj rano byłam przed pracą żeby nakarmić Rolka a tam w piwnicy w pudełeczku Rolka śpi czarny kocur .........
Rolek nie ma sie gdzie podziać, idzie tam gdzie Malinka, ale nie mogą się dogadać we dwójkę .....
Roluś siada w kącie i płacze jak dziecko, takim cienkim głosiczkiem , tak prosi "Weź mnie, przytul, będę bardzo wdzięczny,"

aż sie serce kraje :(

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 13, 2011 0:15 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

Ja zaglądam - Rolek jest rozczulający... jak on się przytula na tych zdjęciach w pierwszym poście! :(
A poogłaszałaś go gdzieś? Może na Allegro, na Gumtree?

No i co słychać u ogonów? Kto to jest ten czarny kocur - znasz go czy to jakiś nowy obywatel? :)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Czw sty 13, 2011 9:49 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

Hop po domek koteczki :ok: :ok: :ok: .
Rolek przepiękny i jaki ponury los go spotkał.Taki miziak...
Biedna Malinka-to spanie na wycieraczkach bardzo przykre :(

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Czw sty 13, 2011 19:14 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

Rolek jest umówiony w lecznicy na wtorek na 17
nie wiem co będzie jak go nie akurat wtedy nie złapię ......... :roll:

na razie się tuła po krzakach, trochę w piwnicy tam gdzie Malinka, ale ludzie go przeganiają, bo drą się z Malinką bardzo, i wogóle wtedy Malinka też przerażona biega po klatce ....

nie jest lekko, ale co zrobić??
ten czarny wiem czyj jest a może był,
wydaje mi się że go wyrzucili no bo dlaczego śpi w piwnicy?
ale co z tym zrobić?

a ogłoszenia akurat robię, ale nie bardzo mam co napisać, nie znam kota, nie wiem jak będzie w domu, nie mogę nic zagwarantowac, to jest najgorsze, bo ja mam wymagać pewnych rzeczy od ludzi a co w zamian? kota z piwnicy chcę dać :)
o którym wiem że jest przytulaśny :)

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 13, 2011 22:32 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

A ja podniosę,bo mi te kotki strasznie na serduchu leżą :(
Może by tak poprosić np.ruru o banerek dla miziaka albo Malinki,bo na pewno by się przydały ?
Kurcze muszę się nauczyć robić banerki :?

Hop po domki koteczki :ok:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt sty 14, 2011 0:51 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

I znów podniosę z pytaniem czy może zrobić kociakom FB ? Myślę,że przydało by się każdemu z osobna :wink:
Oczywiście chętnie zrobię-dla Rolcia mam gotowe jakby co i czekam na zgodę,dla Malinci minutka robotki :)
Wydarzenie już mogły by sobie wisieć...

Można by też Malince zrobić osobny wątek i uczulić na to,że śpi na wycieraczce,błaka się po piętrach-smutne to i może chwyci kogoś za serce.

No i zgłosić oba do wątku "burasków".

Przepraszam,bo może ktoś uzna że się wymądrzam,ale te kociaki tak mi na sercu leżą strasznie,że kombinuje co tu zrobić :(


edit: Zrobiłam taki prosty banerek dla Rolka,pierwszy raz w życiu coś takiego stworzyłam więc proszę o wyrozumiałość-uczę się :oops:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hcdwn][img]http://img402.imageshack.us/img402/1853/roland2.jpg[/img][/url]


lub

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hcdwn][img]http://img687.imageshack.us/img687/2597/rolandspiwkrzakach.jpg[/img][/url]


------------------------------------------------------------------------

Dla Malinki tez mogę zrobić,ale jej przydałby się osobny wątek :1luvu:
Fotka taka,w razie osobnego wątku podlinkuję.
Obrazek

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt sty 14, 2011 10:32 Re: Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy ...

dzieki niki
super :D :D

nawet nie pytaj o zgodę , jak chcesz rób

bardzo dziękuję za pomoc

a wczoraj nie bylam, niestety nie moge codziennie chodzić tam do nich, bo to wogole nie tam gdzie mieszkam, nie zawsze mam czas
ale jest tam pani która nakarmi koty w razie potrzeby
no i wczoraj w piwnicy był niezły galimatias
bo były 3 sztuki, które sie nie lubia
a z piwnicy nie ma okienka tylko drzwiami sie wślizgują wszystkie
wiec jak juz wejdą to siedzą

była i Malinka (poza tym to jej dom był ) był Rolek i był czarny .........

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 14, 2011 15:15 Re: Jesteśmy piękne i urocze, popatrzcie w nasze oczy ...

Wydarzenie FB dla obu dzieciaków w jednym ,bo wątek póki co jest jeden.

http://www.facebook.com/event.php?eid=143446929044742

Udostępniajcie proszę :ok: :ok: :ok: :ok:

Velvet zmień proszę tytuł wątku na zbliżony w wydarzeniu,bo po tym nawet nie wiadomo,że są 2 koteczki śpiące na klatce i potrzebujące pomocy :wink:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt sty 14, 2011 17:03 Re: Jesteśmy piękne i urocze, popatrzcie w nasze oczy ...

kurcze dopiero zajarzyłam co to bylo FB :oops: :oops:
niestety nie widzę tego bo nie jestem tam zalogowana

mam chętnego na Rolanda, wydaję się w porządku Pan, z Warszawy, nie doświadczony ale chętnie się wszystkiego nauczy odnośnie opieki nad kotem, nie wiem, jesteśmy na etapie rozmów ....
tylko mieszka sam w kawalerce, kot byłby większość czasu sam ....
nie wiem jaki Rolek będzie w domu, nie wiem czy potrzebuje towarzystwa czy nie, same znaki zapytania ........ :(
Ostatnio edytowano Wto sty 18, 2011 20:46 przez velvet, łącznie edytowano 1 raz

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 14, 2011 17:17 Re: Jesteśmy piękne i urocze, popatrzcie w nasze oczy ...

Wydaje mi się,że kwestia towarzystwa drugiego kota na razie odpada,bo nie wiadomo jak się kot w ogóle będzie zachowywał.
Jeśli domek wydaję się być odpowiedzialny to warto by spróbować i dać szansę.Nie jeden kot spędza samotnie pół dnia w oczekiwaniu na właściciela wracającego z pracy,ale ważne by ten domek był i był dobry.
Oczywiście umowa adopcyjna będzie?Żeby w razie czego ( oby nie ),ale koteczek mógł wrócić gdyby Pan nie dawał sobie rady.
Lepsze to niż Rolek miałby znów koczować na ulicy.
No i co z wizytą przedadopcyjną?Jak się Pan na to zaopatruje i na umowę?

Kurczę oby Rolandzik dostał szansę od życia to pozostanie szukanie domku dla Malinki.
A co z tym czarnym kocurem?Wiadomo coś o nim?Miziak,niedotykalski,magresywny,dziki?

Co do FB to wydarzenie jest publiczne,ale osoby bez konta chyba właśnie nie widzą :(

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob sty 15, 2011 13:56 Re: Jesteśmy piękne i urocze, popatrzcie w nasze oczy ...

Podrzucimy :ok:
Szkoda,że nikt nie zagląda :(

velvet co z tym Panem?Wiadomo już coś więcej?

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob sty 15, 2011 14:02 Re: Jesteśmy piękne i urocze, popatrzcie w nasze oczy ...

velvet pisze:kurcze dopiero zajarzyłam co to bylo FB :oops: :oops:
niestety nie widzę tego bo nie jestem tam zalogowana

mam chętnego na Rolanda, wydaję się w porządku Pan, z warszawy, nie doświadczony ale chętnie się wszystkiego nauczy odnośnie opieki nad kotem, nie wiem, jesteśmy na etapie wstępnych rozmów ....
tylko mieszka sam w kawalerce, kot byłby większość czasu sam ....
nie wiem jaki rolek będzie w domu, nie wiem czy potrzebuje towarzystwa czy nie, same znaki zapytania ........ :(


Velvet, to byłoby super! :)
A to, że kot byłby sam - często tak się zdarza, lepsze to, niż ulica i samochody, chociaż miałby go kto pogłaskać...
Na drugiego kota póki co gościa nie namawiaj - zresztą sama piszesz, że Rolek się boi innych kotów (przeganiają go), więc chyba lepiej, żeby był sam.
No i nie wiem... jeśli czujesz, że gość jest w porządku, to nie namawiałabym za wszelką cenę na wizytę przedadopcyjną i podpisywanie umowy - można się przecież dogadać, że w razie czego kot wróci do Ciebie... Kogoś niedoświadczonego można łatwo - i niepotrzebnie! - nastraszyć tą umową... to się czuje, czy ktoś jest fajny jako przyszły opiekun czy nie, jeśli się interesuje i angażuje i ma dobre chęci, to moim zdaniem można oddać kota :)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob sty 15, 2011 17:29 Re: Jesteśmy piękne i urocze, popatrzcie w nasze oczy ...

daggie pisze: No i nie wiem... jeśli czujesz, że gość jest w porządku, to nie namawiałabym za wszelką cenę na wizytę przedadopcyjną i podpisywanie umowy - można się przecież dogadać, że w razie czego kot wróci do Ciebie... Kogoś niedoświadczonego można łatwo - i niepotrzebnie! - nastraszyć tą umową... to się czuje, czy ktoś jest fajny jako przyszły opiekun czy nie, jeśli się interesuje i angażuje i ma dobre chęci, to moim zdaniem można oddać kota :)

a skąd niby wiedzieć czy gość jest w porządku? jasnowidzieć?
jeżeli nie chce podpisać umowy adopcyjnej, która gwarantuje możliwość oddania kota to dla mnie to jest podejrzane
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 30 gości