InkaPigulinka - teraz ja :) 19

[MaryLux]

[MaryLux]

i jak ??

Ogólnie pozytywnie, choć szefowa bezpośrednia wiedziała, że się wybieram i że godziny otwarte u głównego szefa są od 12 do 14, więc tak mnie przytrzymywała, że do sekretariatu głównego wpadłam o 13.55 i sekretarka by mnie nie wpuściła, tylko że ktoś tam ważniejszy ode mnie jeszcze czekał na przyjęcie, ale ten miły człowiek widząc moją wydłużoną minę powiedział, że mnie przepuści. Weszłam, powiedziałam, o co mi chodzi, szef się zgodził i powiedział, że szczegóły musi omówić z kadrową. Tylko nie miałam kiedy mu opowiedzieć swojej wersji. Nie mogłam robić świństwa temu, który mnie przepuścił.

[MaryLux]

Iniusia, nie trzymaj nas tak dlugo w niecierpliwosci, miziaku slodki, tylko miauknij wreszcie, czy Duzej udalo sie cos zalatwic

Właśnie Duża napisała. Jędza mnie wczoraj do sieci nie dopuściła. A wieczorem polazła na koncert i kolację dostałam po 22

[krynia08]

[MaryLux]

:ok:

[Bazyliszkowa]

i jak ??

Ogólnie pozytywnie.

Cieszę się

[MaryLux]

i jak ??

Ogólnie pozytywnie.

Cieszę się

To teraz jeszcze kciuki potrzebne, żeby szef szczegóły pozytywnie zorganizował.

[Dorota]

To teraz jeszcze kciuki potrzebne, żeby szef szczegóły pozytywnie zorganizował.

I ogon.

Mru

[MaryLux]

To teraz jeszcze kciuki potrzebne, żeby szef szczegóły pozytywnie zorganizował.

I ogon.

Mru

Norniczkowy i Chipisiowy ogonek też się przyda

[Kociara82]

mowisz i masz

[MaryLux]

mowisz i masz

Jupiiii!

[Dorota]

I ogon.

Mru

Norniczkowy i Chipisiowy ogonek też się przyda

Zrobione

M.

[MaryLux]

I ogon.

Mru

Norniczkowy i Chipisiowy ogonek też się przyda

Zrobione

M.

Mru, podrapaj naszą Dużą. Wczoraj pierwsza kolacja była o 22.30, a o tej porze to powinna być trzecia albo czwarta. Ta menda polazła z domu, podobno na końcert. Nie rozumiemy, co w tym pzyjemnego - na dworze był deszcz i nikt mądry by z domu nie wychodził!
PIK

[Myszolandia]

To teraz jeszcze kciuki potrzebne, żeby szef szczegóły pozytywnie zorganizował.

I ogon.

Mru

[Myszolandia]