Krakers - grubcio nasz kochany i już.

[round-eyes]

agnieszko, zapomniałam, ze mamy tu 'psio-kociego' specjaliste pisałam o goldenie i irish setterze a sjonczyło się na rodku - nawet nie przypuszczałam ze jest to realne
skoro miesiac i nadal stroszenie, to zobaczymy... oby rodzice wytrzymali...bo za tydzien zostaną sami z rodkiem

[agnieszka1565]

agnieszko, zapomniałam, ze mamy tu 'psio-kociego' specjaliste pisałam o goldenie i irish setterze a sjonczyło się na rodku - nawet nie przypuszczałam ze jest to realne
skoro miesiac i nadal stroszenie, to zobaczymy... oby rodzice wytrzymali...bo za tydzien zostaną sami z rodkiem

Nie martw się kot da sobie radę, niestety szczeniak będzie go maltretował bo chce się bawić - potrzebny jeszcze jeden psiak jako kompan do zabawy - tak zrobili moi sąsiedzi

[WarKotka]

Myślę, że Krakers sobie poradzi. Raz drugi spuści łomot szczeniorowi i w końcu ten załapie, że kot się nie chce bawić. A jak bedzie już dorosly, to bedą razem spać wtulone w siebie

[round-eyes]

no ja tez mam nadzieje, ze krakers sie przyzwyczai... bo jeslli nie, to ja nie wiem jak bedzie.
jutro wracamy z krakowa, i przeprawa zacznie sie od nowa.
kto bedzie spał w nogach duzego lozka? kto na poduszce? OPROCZ RODZICOW OCZYWISCIE? dzieki za słowa otuchy

[jozefina1970]

kto bedzie spał w nogach duzego lozka? kto na poduszce? OPROCZ RODZICOW OCZYWISCIE? dzieki za słowa otuchy

Istnieje ewentualność,
że rodzice będą spali na dywaniku przed łóżkiem

[round-eyes]

no jesli tylko krakulin z nekocjuszem by sie dogadali, to 9 kilo kota plus 10 teraz a 35 za rok psa = rodzice na panelach pod lozkiem.

[SecretFire]

Hej Paulinko Kiedy musisz wracac? Psiak slodziutki.

[round-eyes]

doroootka długo mnie nie było
bilet mam na 13tego.
w wigilie zadzwonili do mnie pracodawcy ze nie mam pracy...wiec musze-nie musze, ale latwiej zarobie na dalsze studia tam niz tu... wiec skoro bilet jest, to lece...

[SecretFire]

No nie zartuj, ze we wiglilie takie swinstwo zrobili?! Niech ich olej goracy poparzy!

Morzesz szukac juz w Polsce przez internet jakas inna prace?

[agnieszka1565]

doroootka długo mnie nie było
bilet mam na 13tego.
w wigilie zadzwonili do mnie pracodawcy ze nie mam pracy...wiec musze-nie musze, ale latwiej zarobie na dalsze studia tam niz tu... wiec skoro bilet jest, to lece...

ale wredni , może faktycznie zostań

[jozefina1970]

Ale wredni
przykro mi Paulinko

[SecretFire]

Hej Paulinka Dzie sie chowasz? Pakujesz manatki? Masz prace inna? Moglas cos zrobic? Jak Krakers i piesek?

[round-eyes]

Wiem kochane jak Wy tu wszyscy podchodzicie do oddawania zwierząt.
A neeko pojechał dzis rano do hodowli.
Krakers zaczął gubić sierść z żalu, nie wychodził spod choinki, nie jadł. Stresował się okropnie. Wieczna szarpanina. Zawsze ktoś w domu, szczenie to noworodek, ludzki - nawet nie koci.

Kocham go ponad wszsytko.
Ale nie odszedł, nie zwrócilismy go ulicy, schronisku. Odnajdzie dom, gotowy na takie wyzwanie. Rodezjan to pies dla ludzi którzy sa w stanie poświęcić mu 24 godziny, lub są na tyle silni, zeby mimo płaczu, skomlenia, wycia zostawiać go w domu, uczyć samotności. Polecano nam klatke - ponoc psy traktują taką klatkę jak swoje mieszkanko. Wedlug nas to samolubne. Pies to nie mebel. A nawet nie 'kot'.

Próbujemy sobie tłumaczyć. Nie chcieliśmy go na próbe, nie chcieliśnmy go skrzywdzić. Chcieliśmy kumpla na zawsze. Zawiedliśmy. Rodzice się przecenili. Eh...




Co do pracy, to lece do londynu w czwartek i wtedy nadejdzie czas decyzji.


ps. krakers jest teraz w siódmym niebie. dostał odemnie myszkę wypełnioną dziką kocimietą - przywiezioną z uk. nie widziałam go w takim rozanielonym stanie nigdy śpią wtuleni. mysz i kot.

[Patmol]

Ruda się wita

[round-eyes]

hej rudziutka musze znowu ponadrabiać zaległości...