Jedyne takie Dranie. Życie wariata to nie bułka z masłem ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 08, 2011 15:06 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie.

Faktycznie, o Macieja martwiłam się na zapas :wink:
Parametry nerkowe idealnie, zatem przyczyną zrudzienia są wg Pana Doktora najprawdopodobniej jakieś niedobory. Uff.
Przez miesiąc (albo dłużej, na razie wzięłam zapas na miesiąc) podajemy gadzinie tabletki Wita-Vet, przekonamy się, czy będzie jakakolwiek poprawa.

Klara i Doryś - też idealnie.

I tylko Żabek...
Niby nie ma jeszcze powodów do nerwów i paniki, ale ja się zdenerwowałam i denerwuję nadal. Bo mocznik wyszedł 79 (norma do 70), a kreatynina 1,7, czyli też w górnej granicy normy... Nie martwiłabym się, gdyby Żab był starszy - ale on ma dopiero 5,5 roku, a przy każdym kolejnym badaniu krwi te nerkowe parametry wychodzą coraz gorsze :( Najpierw było normalnie, potem coraz bardziej pod górną granicę, ostatnio równe 70, a teraz już 79 :( Dr Adam powiedział, że można już zacząć dosypywać mu do zwykłych chrupek Renala... Nie wiem, dopytam jeszcze naszą wyrocznię - Małgosię.
Cholera, żeby tylko zdążyć to jakoś powstrzymać :(

Księżniczka waży całe 3,65 kg, czyli wcale nie schudła :D (a tak mi się wydawało). Drugie duże uff.
Wyniki jej krwi będą jutro.

Mamusia idzie spać/czytać. Bruneci oraz Królewna Dodzia czekają :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob sty 08, 2011 15:36 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

Renal to jest bardzo dobry pomysł. Będzie dobrze :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 08, 2011 15:48 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie.

Wielbłądzio pisze:Faktycznie, o Macieja martwiłam się na zapas :wink:
Parametry nerkowe idealnie, zatem przyczyną zrudzienia są wg Pana Doktora najprawdopodobniej jakieś niedobory. Uff.
Przez miesiąc (albo dłużej, na razie wzięłam zapas na miesiąc) podajemy gadzinie tabletki Wita-Vet, przekonamy się, czy będzie jakakolwiek poprawa.


Czyżbyś chciała pięknego syjamka " poprawiać " do stanu wyjściowego ? :strach:
Wielbłądzio pisze:Klara i Doryś - też idealnie.


:ok: :ok: :ok:
Wielbłądzio pisze:I tylko Żabek...
Niby nie ma jeszcze powodów do nerwów i paniki, ale ja się zdenerwowałam i denerwuję nadal. Bo mocznik wyszedł 79 (norma do 70), a kreatynina 1,7, czyli też w górnej granicy normy... Nie martwiłabym się, gdyby Żab był starszy - ale on ma dopiero 5,5 roku, a przy każdym kolejnym badaniu krwi te nerkowe parametry wychodzą coraz gorsze :( Najpierw było normalnie, potem coraz bardziej pod górną granicę, ostatnio równe 70, a teraz już 79 :( Dr Adam powiedział, że można już zacząć dosypywać mu do zwykłych chrupek Renala... Nie wiem, dopytam jeszcze naszą wyrocznię - Małgosię.
Cholera, żeby tylko zdążyć to jakoś powstrzymać :(

Może faktycznie odpowiednia karma powstrzyma pogarszanie się tych parametrów :ok: :ok: :ok:
Wielbłądzio pisze:Księżniczka waży całe 3,65 kg, czyli wcale nie schudła :D (a tak mi się wydawało). Drugie duże uff.
Wyniki jej krwi będą jutro.

Mamusia idzie spać/czytać. Bruneci oraz Królewna Dodzia czekają :wink:


Czyli jednak generalnie nie jest źle 8) , zdrowie dopisuje Draniom :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob sty 08, 2011 15:54 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie.

bubor pisze: Czyżbyś chciała pięknego syjamka " poprawiać " do stanu wyjściowego ? :strach:

Tak. Zdecydowanie wolę koty czarne od rudych/wyblakłoczarnych, tym bardziej, że to zrudzienie jest jednak konsekwencją jakiejś anomalii.

bubor pisze:Czyli jednak generalnie nie jest źle 8) , zdrowie dopisuje Draniom :wink:

Gdyby nie fakt, że niedawno straciłam moje dwie córeczki :( , pewnie i ja potrafiłabym się z tego cieszyć...

Znów mi się dzisiaj w nocy Biduś śniła :cry:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob sty 08, 2011 16:10 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

Kasieńko, One już na zawsze mają miejsce w Twoim sercu...

A że reszta Draństwa ma się dobrze - to tylko powód do radości :) i oby tak już zostało :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 08, 2011 22:16 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

Śniło mi się właśnie, że jako następny umarł Maciek.
Chyba zwariuję od wszystkich tych snów i myśli na jawie :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob sty 08, 2011 23:33 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

Trzymaj się Wielbłądziu :ok: :ok: :ok:
Pewno żadna to pociecha ale nie Ty jedna masz takie sny ...

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie sty 09, 2011 0:27 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

Wielbłąd, będzie dobrze :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie sty 09, 2011 1:10 Re: Jedyne takie Dranie. Plupluś alkoholikiem s. 29.

Wielbłądzio pisze:My name is Forrest. Forrest Gump.

Nic nie poradzę, że ja i cały ten film i Forresta-bohatera po prostu kocham :mrgreen:
No a ścieżka to już w ogóle :1luvu:
A książkę czytałaś? Bo - jak zawsze* - lepsza niż film 8)

* Dobra, prawie zawsze... Ale jedyny znany mi przypadek, gdy film był lepszy, to "Stowarzyszenie umarłych poetów" - przy czym jedynym uzasadnieniem tej anomalii jest fakt, że książka powstała na podstawie scenariusza :twisted:

Wielbłądzio pisze:Ale za to Lalunia...
Powiem krótko: ona będzie godną następczynią Tadźki :twisted: :twisted: :twisted:
Mam poharatany kciuk u lewej dłoni, w tym: złamany i przedziurawiony na wylot paznokieć :twisted: Pani Doktor prawie oberwała pazurem w samo oko :strach:
Niezła maupa :roll:
Krwawa bitwa za Tobą, ale najważniejsze, że misja spełniona i zakończona sukcesem 8). Znakomite wyniki zarówno Maćka, jak i Paluszątek to świetne wieści :D
A Ropuszek - ja się nie znam, jednak chyba naprawdę warto wprowadzić renal. A waga u potencjalnych nerkowców ma znaczenie? Bo jeśli tak, może warto by delikwenta trochę zmniejszyć...

AgaPap pisze:Każde z nas chyba ma w stadzie takiego szaleńca i histeryka wetowego :evil:
O, tak :roll:
U mnie standard to podział pół na pół. Pasożyt i Błysk dają się podręczyć (pokłuć etc.) bez problemu, za to Paskud z Bulwikiem usiłują zeżreć wetkę :?

Wielbłądzio pisze:Spania byłoby na tyle. Właśnie zostałam obudzona przez Glamka.
Jak myślicie, w jaki sposób :twisted: :roll: ...?
Nie marudź, peeling zdrowa rzecz :wink:

Poprzedni kot moich rodziców, Felo, miał zwyczaj budzić mnie (rzecz jasna działo się to w dawnych czasach, gdy jeszcze jako nieletnie dziewczę mieszkałam z rodzicami) siłą woli 8). Regularnie ni z tego, ni z owego budziłam się, by zobaczyć wgapione we mnie dwie wielkie latarnie w pełnej skupienia twarzy futrzaka.

Pasożyt czasem robi to samo - siada przy mojej głowie i patrzy tak intensywnie, że się budzę. A wtedy wystarczy, że otworzę jedno oko, i odpala traktor.

Wielbłądzio pisze:
bubor pisze:Ha , polizał w policzek :mrgreen:


Niestety tak :twisted:
Nagrodą za trafną odpowiedź jest oczywiście Glamiś z całym dobrodziejstwem inwentarza.
W poniedziałek nadam go do Ciebie kurierem.
O, następne dziecko wydajesz? :twisted:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Nie sty 09, 2011 19:22 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

:roll:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie sty 09, 2011 19:45 Re: Jedyne takie Dranie. Plupluś alkoholikiem s. 29.

behemotka pisze:
Wielbłądzio pisze:My name is Forrest. Forrest Gump.

Nic nie poradzę, że ja i cały ten film i Forresta-bohatera po prostu kocham :mrgreen:
No a ścieżka to już w ogóle :1luvu:
A książkę czytałaś? Bo - jak zawsze* - lepsza niż film 8)

* Dobra, prawie zawsze... Ale jedyny znany mi przypadek, gdy film był lepszy, to "Stowarzyszenie umarłych poetów" - przy czym jedynym uzasadnieniem tej anomalii jest fakt, że książka powstała na podstawie scenariusza :twisted:

Jasne, że czytałam, chyba nawet jeszcze przed obejrzeniem filmu. Ale w książce nie ma muzyki :wink:
Poza tym ja od samego początku po zobaczeniu filmu bardzo utożsamiałam się z Jenny (podobnie jak np. z Sheilą z "Hair" czy Faith z "Niewidzialnego Cyrku" (którego tytuł notabene jakieś polskie debile 'przetłumaczyły' na "Sekret", co moim zdaniem w ogromnym stopniu wypacza jedną z głównych myśli filmu - filmu zdecydowanie O WIELE WIELE lepszego niż książka) :wink: ), po przeczytaniu książki jeszcze tak nie miałam :wink: ...

behemotka pisze:A Ropuszek - ja się nie znam, jednak chyba naprawdę warto wprowadzić renal. A waga u potencjalnych nerkowców ma znaczenie? Bo jeśli tak, może warto by delikwenta trochę zmniejszyć...

Ja też nie mam pojęcia, muszę zapytać kogoś mądrzejszego :oops: :roll:
Ale Żabiszon tak naprawdę to waży 'tylko' 5 i pół kilograma, to nie jest jakiś straszny wynik jak na kocura. Tyle, że Ropuszysko jest rozmiarowo bardzo małe, to dlatego sprawia wrażenie pękatej kuli na krótkich, krzywych łapach :mrgreen:

behemotka pisze:O, następne dziecko wydajesz? :twisted:

Nigdy i nikomu. Kocham go :1luvu:
Toć przecie zawsze powtarzam, że gustuję w dojrzałych, sporo starszych ode mnie facetach po przejściach 8)

PS. Spałam do 18.00.
Otchłań :(
Poczucie, że jesteś na takim dnie, z którego nawet nie ma już co próbować się wspinać ku jakimkolwiek przebłyskom światła :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie sty 09, 2011 20:06 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

Nie smuć się Ciociu

Obrazek

Siupsiupek i Ziutek


PS.: U Ciebie Ciociu to kotki mają raj, nie to co u nas. Nie ma dnia, żeby nasza Duża nie powiedziała, że jesteśmy strasznymi łobuzami. Nie wiadomo, który gorszy.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie sty 09, 2011 20:54 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nieprawda Chłopaki. Bo na mnie na przykład to Mamusia bardzo często mówi po łacinie :( Ja sam wcale nie wiedziałbym, co to znaczy i że to jest brzydko, bo nie chodziłem do szkoły, ale ten czarny spaślak wytłumaczył mi, że to jest BARDZO brzydko i że obraża poniekąd właściwie wcale nie mnie, tylko moją rodzoną mamusię-kocicę :( ...
Liluś
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 10, 2011 0:11 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

Właśnie zjadłam kolację (obiad? a może już w ogóle śniadanie :roll: ?). Wzięłam z szafki ostatnie pudełko dykty, z lodówki ostatnie pudełeczko pasty do kanapek... Jeżeli dalej chcę coś jeść, muszę zacząć wydawać 'kocie' :cry:

Rano powinnam wyjść z domu, kupić Wyborczą i wertować ogłoszenia. Tylko co mi przyjdzie z samego wertowania, skoro i tak nigdzie nic nie wyślę, bo wiem, że i tak mnie nie zechcą :( Nie mówcie mi, że jest inaczej, tak było zawsze :(

Licho mruczy.
Idę z powrotem spać :( .
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon sty 10, 2011 8:56 Re: Jedyne takie Dranie. Smętnie, ale wyniki krwi niezłe.

Ja & mruczący marmurek Cioci Marcelibu witamy się o poranku.

Niby to fajnie, że mogę spędzać teraz czas z inteligentnymi (no, poza jednym), szczerymi i wiernymi stworzeniami, zamiast zakwitać z rozpaczy w przymusowym towarzystwie tych bezmózgowych debilek, dyskutujących o nowej narzeczonej Michała W./infekcjach pochwy/kupkach i zupkach Przemusia :twisted: ... Poza tym, cieszy mnie, iż rzeczone stworzenia są wyraźnie zadowolone z mojej obecności: mrukolą, pakują mi się na kolana, liżą po dłoniach, patrzą w oczy... Taka Nunu na przykład: kiedy w nocy wycinałam sobie skórki u przednich racic, tak dzielnie ładowała mi się na kolana i nie była uprzejma wziąć sobie do swojego małego krowiego serca wszystkich moich próśb i gróźb :twisted: , że oczywiście przypłaciłam to kilkoma zacięciami :roll: Albo Buziaczek: dzisiaj obejmował mnie przez sen za szyję oboma łapeczkami :1luvu: ...
Sielanka po prostu. Kocio-wielbłądzia miłość kwitnie.
Tylko kto nam będzie kurka wodna żarcie do domu przynosił :roll: :( ...?

Ostatni 10-kilogramowy worek Sanabelle zżarły w 26 dni. Worków mamy w piwnicy jeszcze pięć (tzn. właściwie cztery, bo jeden już dzisiaj muszę przytaszczyć) - i co potem...?

Czuję się takim śmieciem, że nie widzę nawet najmniejszego sensu w szukaniu czegokowiek i wysyłaniu aplikacji :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], puszatek, Silverblue i 36 gości