Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 07, 2011 10:36 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Szymkowa pisze:Więc zróbmy zbiórkę.
Jeśli kotka znajdzie się w lecznicy, zapłacę za 3 pierwsze dni pobytu razem z lekarstwami.
Kto się jeszcze złoży?

ja dokładam 50 zł
żeby tylko udało się ją złapać :|
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 07, 2011 13:29 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Teraz najważniejsza sprawa, zeby jutro kotka dała się złapać.
TRzymajmy kciuki za łapanke.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sty 07, 2011 13:42 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Gdyby była potrzebna klatka-łapka, to dajcie znać.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt sty 07, 2011 13:52 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Kotka niestety zna już klatkę łapkę, bo była na sterylce.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt sty 07, 2011 19:50 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Jokotowy Piotr568 wypatrzył podane przez Was ceny pobytu kota w szpitalikach lecznicowych. Faktycznie, niemało. :(
W lecznicy Boliłapka dla Jokota możemy mieć cenę 25 zł za dobę. Oczywiście, jest to bez badań i leków, ale jak porównuję ceny rozmaitych zabiegów w Boliłapce i innych lecznicach - to też widzę, że ceny nie są tak wygórowane jak gdzie indziej.

Jeśli zechcecie skorzystać z naszej "jokotowej" oferty, proszę dajcie znać.
Biedne bezdomniaki mają teraz przez kilka dni chwilę oddechu od mrozu, ale zaraz znów zrobi się zimno i słabe nie mają szans. :cry:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt sty 07, 2011 20:56 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Agnesko , dzieki za propozycje pomocy, duza różnica w cenie.

Tylko niestety to jest bardzo daleko na Ursynów, będzie problem z dojazdem
nie wiem czy pani Wiesia da rade dowieżc kota.
Ja nie wychodze z domu nie jezdze samochodem , coraz gorzej się poruszam
pozytku ze mnie nie ma juz żadnego.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sty 07, 2011 21:05 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Przez weekend jestem uziemiona w Otwocku, ale może znajdzie się ktoś, kto pomoże w transporcie. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt sty 07, 2011 22:21 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Agnieszko czy bedziesz jutro dostepna pod telefonem?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob sty 08, 2011 8:26 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

a to w weekend mozna ja zawiezc do lecznicy? w niedziele moze bym mogla, ale tam nieczynne chyba?
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob sty 08, 2011 8:41 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

W soboty i niedziele Boliłapka jest czynna 10-16
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Sob sty 08, 2011 9:04 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

no to pewnie moglabym jutro. ale my tu dzielimy skore na niedzwiedziu, a niedzwiedzia najpierw trzeba zlapac. :|
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Sob sty 08, 2011 12:33 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Łapanie kotki zostało przełozone dopiero na wtorek
szkoda, że kotka musi tyle czasu czekac .
Dzis kotka była rano na jedzeniu bardzo kaszle i oko zaropiałe.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob sty 08, 2011 17:55 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Megi, a czemu aż na wtorek przełożone łapanie? Nikt nie może wcześniej? Przecież do wtorku jeszcze daleko, a kotka potrzebuje pomocy...

Z bazarku będzie 175 zł :1luvu: (sprzedałam dodatkowo 4 miseczki "spod lady" :lol: ), czekam jeszcze tylko na jedną wpłatę, jak przyjdzie, to zaraz przelewam. Będzie na leczenie chociaż na początek, tylko niech ktoś kotkę złapie wcześniej. Nikt z Warszawy nie może pomóc w łapaniu??
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob sty 08, 2011 18:09 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Też uwazam , że czekanie do wtorku to dlugi czas.
Nic na to nie poradze , kotka nie podchodzi do pani Wiesi
tylko na odleglosc. ZA to daje sie glaskac jednemu panu
który tez przychochodzi karmic koty.
Ten pan zdecydował , że pódzie do znajomego weta po tabletki i
bedą podawać jej codziennie.
Tłumaczyłam , że uzbieramy na jej leczenie że powinna isc do szpitalika.
Nie mam wpływu na decyzje karmicieli.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob sty 08, 2011 18:16 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Podawanie tabletek kotu w ciemno, jak nie wiadomo na co jest chory jest według mnie bez sensu. Ta krew na śniegu, co pisałyście, to może być poważna sprawa. Jak ten kot wyleczy się na tej zimnicy? Ona powinna być w cieple...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 99 gości