Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 07, 2011 18:09 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

A my mamy problem z osiatkowaniem balkonu, bo nad nami tylko niebo :( nie umiem znaleźć ekipy, który by się tego podjeła :?

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt sty 07, 2011 18:10 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Mrusia pannica, pięknie wygląda! Właśmie też się obawiam tego, że przez jesień czy też zimę to to co wstawię na balkon kotom to się zniszczy, bo planujemy ten drapak co teraz mamy na balkon, a inny tutaj w mieszkaniu. Ale najwyżej na jesień i zimę będzie rozbierany, a przez ten czas tylko taki malutki będą tam miały przenośny, który łatwo w czasie deszczu i złej pogody schować. Ale to inwestycje na przyszłość. Póki co.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 07, 2011 18:11 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

elu pisze:A my mamy problem z osiatkowaniem balkonu, bo nad nami tylko niebo :( nie umiem znaleźć ekipy, który by się tego podjeła :?

juz ktoś o tym pisał, nie wiem czy nie Weihaiwej, faktycznie to trochę szkoda, że niekt tego nie chce zrobić..bo samemu takim wypadku też ciężko. Szukać złotej rączki trzeba..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 07, 2011 18:15 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sliver_87 pisze:
elu pisze:A my mamy problem z osiatkowaniem balkonu, bo nad nami tylko niebo :( nie umiem znaleźć ekipy, który by się tego podjeła :?

juz ktoś o tym pisał, nie wiem czy nie Weihaiwej, faktycznie to trochę szkoda, że niekt tego nie chce zrobić..bo samemu takim wypadku też ciężko. Szukać złotej rączki trzeba..

no właśnie obie już o tym wspominałyśmy, trzeba poszukac mieszkania z fajniejszym balkonem :twisted:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt sty 07, 2011 18:25 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Jedyne, czego brakuje mi w moim obecnym mieszkaniu to właśnie balkonu :-(

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 07, 2011 21:38 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Ale super ten balkon. Ja gdzieś chyba u siebie, dawałam linka do hodowli w której koty mają wybiegi i pomieszczenia do wszystkiego, no po prostu raj.
U nas też dopiero będziemy robić osiatkowanie. Narazie jakoś koty nie interesują się oknami i tym co za nimi.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 14:17 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

noc ciężka dla mnie. po pierwsze późno poszłam spać, boli mnie brzuch od jakichś 2 tygodni, żołądek raczej, do lekarza nie po drodze... Bombilla tak sie w nocy rozchasała, że non stop mi po głowie chodziła, nawijała jak szalona i targała za włosy. myślałam, że coś jej zrobię. :evil: nad ranem to było apogeum, ale M.ój się zlitował i zajął sie kotami, poszedł po pieczywo a ja dosypiałam... tak mnie to wykończyło, że myślałam, że zwariuję, po bombi pokrzyczałam z tych nerwów :( ale jak taka niedospana będę non stop ostatnio to się wykończę, nie mówiąc o nauce. Dziś zamykam drzwi sypialni, trudno. zobaczymy co z tego wyjdzie...
Sobota- standardowo- dzień przemocy czyli spa u niektórych :) bez problemu pazurki poszły, uszka też. Z wyczesywaniem trudniej. Bombilla ma chyba łupież, ale muszę się przyjrzeć temu przez kilka następnych dni. No i oczywiście pod wpływem natchenienia pod tytułem- nie chce mi się uczyć- wysprzątałam całe mieszkanie na błysk, nawet balkon! Bombisia sie nie obrazizła chyba na mnie, bo przyszła, pogaduje i znów oblega mi kolana..
Przyleciały ptaki dziś do karmnika, Xelmo jak tro zobaczył myślałam, że ze szczęścia fikołka zrobi :):) oczywicie wystraszył ptaszki jak tylko do szyby podbiegł ...
miłego dnia!
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob sty 08, 2011 14:27 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Może wymęcz je zanim pójdziesz spać? ja mam to szczęście że w nocy koty nam w ogóle nie przeszkadzają, czasem im się jakiś wyskok zdarzy, ale rzadko. Jeśli już to rano zniecierpliwione i głodne próbują pohałasować.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 14:37 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

shalom pisze:Może wymęcz je zanim pójdziesz spać? ja mam to szczęście że w nocy koty nam w ogóle nie przeszkadzają, czasem im się jakiś wyskok zdarzy, ale rzadko. Jeśli już to rano zniecierpliwione i głodne próbują pohałasować.

bawimy się wieczorem z nimi i to bardzo nieraz.. Xelmo ś[pi na drapaku w dużym pokoju i nie ma problemu, Bombi tak świruje.. chyba, że oba coś napadnie i się gonią, żeby się zatłuc :/
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob sty 08, 2011 17:55 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

A te wyskoki kotki B nie mają jakiegoś związku ze zmianami pogody?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 18:17 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:A te wyskoki kotki B nie mają jakiegoś związku ze zmianami pogody?

możliwe... jak jest pełnia, to ni ja ani ona ani nikt u nas w związku z tym nie śpi:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie sty 09, 2011 11:48 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Nasze koty też ostatnio wyjątkowo szaleją. Zrobiły się już takie duże, że przy okazji są w stanie wywracać krzesła, więc nie raz ze snu wyrywa nas łomot. Ale na tyle już przyzwyczailismy się do tego, że dzisiejszej nocy żadne z nas nie ruszyło się sprawdzić, czy to sufit spadł, czy telewizor ;)
Najgorzej jest jednak nad ranem, kiedy kocury urządzają sobie gonitwy przebiegając po nas 8)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Nie sty 09, 2011 14:47 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

ja sie czuje dwie noce do tyłu dosłownie. mówiłam, że zamykamy drzwi na noc. i zamknęlismy. do 1 w nocy był spokój, potem płacz bombi i drapanie o drzwi M. ój ma mięciutkie serce i jej otworzył i do rana latanie. sen jakby w ogóle nie sen.. a teraz się męczę nad książkami, i wierzcie mi- naprawde wysiada mi mózg już. nie mam pojęcia co z tym zrobić. dziś znów pewnie będziemy próbować zamknąc drzwi, żeby sie przyzwyczaiła. na początku tak było..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie sty 09, 2011 16:56 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

My tez tak próbowaliśmy. Odpadliśmy po jakichś dwóch tygodniach :twisted: A koty już nie biegają nocami :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 09, 2011 23:15 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Jedyna rada to chyba żebyś nauczyła się spać przy hałasie, ignorować go i już. Da się, jak się człowiek uspokoi, bo jak zaczniesz się denerwować to nie uśniesz tym bardziej.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Hana i 50 gości