Kevin ma juz nową cudowną rodzinę! Uczy sie ufać...

[Catnaperka]

Kevinek trochę jednak jest nieufny... nie jest miziakiem, boi sie podejść. Ale widać, że jest baaaardzo ciekawski, przygląda się wszystkim, porwał moja przykrywkę do aparatu i zaturlał pod dywanik, powąchał mi rękę, siedział blisko. Kochany Słodziak

[jerzykowka]

Przydałby się domek, taki cierpliwy i wyrozumiały. Tam na pewno Kevin nabrałby zaufania do ludzi i naprawdę rozkwitł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Catnaperka]

pewnie

[gosiaa]

Tylko skąd te domki brać, ech...

[Catnaperka]

nic tylko klonować ;/

[Wielbłądzio]

Kliknęłam w bannerek z czyjegoś podpisu...
A nie powinnam była
On mi się będzie śnił po nocach

Nawet gdybym nie była w tak beznadziejnej sytuacji jak obecnie jestem - ja stanowczo nie mogę brać na DT żadnych czarnych koczurów, bo już cztery z rzędu u mnie zostały

[Catnaperka]

Kliknęłam w bannerek z czyjegoś podpisu...
A nie powinnam była
On mi się będzie śnił po nocach

Nawet gdybym nie była w tak beznadziejnej sytuacji jak obecnie jestem - ja stanowczo nie mogę brać na DT żadnych czarnych koczurów, bo już cztery z rzędu u mnie zostały

To chociaż bądź z nami na wątku Mam taka ogromną nadzieję, że Kevinek znajdzie domek...

[Pixia]

Witaj kocurku, hop do góry po domek.

[Catnaperka]

[Myszeńk@]

Kevin, w passssskudne, podobno styczniowe , wcale nie zimowe popołudnie, po dom, ras, ras ...

[Annaa]

[Anna Kubica]

Kevin

[Catnaperka]

ehh nie wiem kogo tu jeszcze namawiać na Kevina buuuu

[Catnaperka]

[Catnaperka]

Nikt naprawdę nie może wziąć Kevinka? Jeszcze trochę pobędzie w schronie i pewnie zdziczeje Siedzi z samymi dzikuskami. W domu ma jedyną szansę na dojście do siebie, do stanu względnego miziaka.. Potem może być już za późno. Może ktoś jednak da rade go przekonać do człowieka?