DT SMARTI - pierwsza część.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 07, 2011 11:00 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

EdytaB_a pisze:wiesz Marzenia ja znam historię , w której na myśl o psie w domu było wielki , głośne nie babci . Pies to tylko na zewnątrz - mówiła. Teraz piesek śpi w jej pościeli :D
Więc może na wszystko trzeba czasu .... reszty dokona zwierzak :kotek:



no tak, ale tego teraz czy w weekend nie stwierdzę, jak sama napisałaś: tego ma dokonać zwierzak. Zreszta ona mi powiedziała, ze weźmie najpierw jednego i zoabczy jak bedzie i jak się okaże że smutny, rozrabia czy coś no to wtedy weźmie drugiego, za jakis tydzień, dwa.
Narazie to musimy sie umówić na wizytę - wiecie, ja jako "koci inspektor" :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 07, 2011 11:01 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

mi się ta inspekcja podobała :)

1 kot rozrabia , ja teraz widze jak rozrabiają 2 koty :ryk:
kochane koty dodam :1luvu:
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt sty 07, 2011 11:04 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Marzenia,dzięki Ci i trzymam kciuki ale nic na siłę..pamiętaj-tylko najlepsze domki.

nieufnie odnoszę się do osób ktore nie lubią zwierząt...chociaż ja też kiedyś NIE LUBILAM kotów 8O ale to tylko dlatego że ich nie znalam i się ich bałam..(zawsze miałam psy)
dziś kompletnie tego nie rozumiem ale jeszcze 8 lat temu tak było..

Co z Frygą,jaki jest powód?

Likierek opornie,chowa się zjadł w nocy pol łyżeczki surowego karpia,chowa się za piec i nie mam jak go wyciągnać do weta :(

Edi trudno. Psychicznie dużo lepiej,miauczy buczy udeptuje i oczka ma bystre.
Ale przedwczoraj wieczor i wczoraj miał coś takiego że jakby czkał.najpierw myślałam że to kichanie ale to raczej coś w rodzaju czkania nlub trudności z przełykaniem.
wczoraj zjadł pił ale wieczorem już nie mógł pić mimo że chcial-ile razy próbował pić wodę to włączało mu się to czkanie,coś jak odruch wymiotny i nici z picia..
Dziś jakby lepiej,napił się wody przynajmniej.
Dziś jedziemy na zastrzyk to się poradzimy dr. Tyszkiewicz.(na 13-tą)

Marzenia ja wiem że myślisz o Pelasi,ja też myślałam ..
ale najpierw muszę ogarnąć Ediego i Likierka a już się boję czy dam radę,bo póki co czuję się niepewnie.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt sty 07, 2011 11:11 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

smarti - to nie jest tak, że ona nie lubi kotów, ona ma obojętny stosunek. Ale tym bardziej chce to sprawdzić, bo obojętny stosunek może łatwo się przemienić w inny zwłaszcza jak maluch porwie ukochaną firanę.
Ja nie myślę juz o Pelasi - juz nie mam w sobie pojemności, zeby mysleć o kolejnych kotach w biedzie, tym bardziej z Łodzi, gdzie wyszło tak a nie inaczej... Mam nadzieję, ze to przycichnie i dalej, w przyszłości będziesz wyciągać ze schronu kocie biedy..

Może Edi ma zapalenie gardła? Lub jakąś tego typu infekcję i dlatego nie moze przełykać?

A z Frygą dokładnie to co napisane jest w jej watku. Umieram ze strachu, chciałabym żeby bez problemu dąła się złapać i wróciła - oby! - do swojego domku.. Czekam na info.

Czujesz się niepewnie - jak mogę Ci pomóc? Wpaść, pojechać razem do weta? Mów/pisz/dzwoń śmialo.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 07, 2011 11:12 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

smarti pisze: nieufnie odnoszę się do osób ktore nie lubią zwierząt...chociaż ja też kiedyś NIE LUBILAM kotów 8O ale to tylko dlatego że ich nie znalam i się ich bałam..(zawsze miałam psy)
dziś kompletnie tego nie rozumiem ale jeszcze 8 lat temu tak było..




Mój TŻ tez tak miał, ale teraz wie, że było to złe gadanie jego babci, pół życia słyszał o kotach tylko złe słowo.
Teraz uwielbia koty :D
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt sty 07, 2011 11:19 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Ja jeszcze kilka lat temu była zdeklarowaną psiarą, a teraz nie wyobrażam sobie życia bez moich koffanych kotforów :1luvu: :kotek: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sty 07, 2011 11:28 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

smarti pisze:
nieufnie odnoszę się do osób ktore nie lubią zwierząt...chociaż ja też kiedyś NIE LUBILAM kotów 8O ale to tylko dlatego że ich nie znalam i się ich bałam..(zawsze miałam psy)

Edi trudno. Psychicznie dużo lepiej,miauczy buczy udeptuje i oczka ma bystre.
Ale przedwczoraj wieczor i wczoraj miał coś takiego że jakby czkał.najpierw myślałam że to kichanie ale to raczej coś w rodzaju czkania nlub trudności z przełykaniem.


To ja na odwrót - boję się psów. Ale tu różnica jest taka, że jeśli chodzi o psa to on musi mieć autorytet i nie wolno się go bać, kot i tak autorytetu nie uznaje i tutaj strach nie jest jakimś wielkim przeciwwskazaniem.

Co do Ediego to stawiam na robaki. Jest taki jeden rodzaj glizdy co ma fazę taką rozwojową, że najpierw w układzie oddechowym, a potem nosiciel wykaszluje (kot tak jakby się krztusił - coś między kaszlem a wymiotami - wiem bo Sibel to miała) i połyka i dalszy rozwój jest w układzie pokarmowym. Jak odrobaczyłam takim długotrwałym (polecam Profender) to się skończyło.
A mogą być też po prostu kłaczki, odkłaczacz i po sprawie.

No ale wet na pewno zdiagnozuje najlepiej :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 11:29 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Faktycznie - zapomniałam o najprostszych rzeczach - kładki i robaki. Na kłaki to teraz super czas, wiem coś o tym.. :evil:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 07, 2011 11:32 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Marzenia11 pisze:Faktycznie - zapomniałam o najprostszych rzeczach - kładki i robaki. Na kłaki to teraz super czas, wiem coś o tym.. :evil:

Ja to raczej kłaków nie zauważam, bo moja Sibel jest kozą i muszę ją minimum raz w tygodniu odkłaczac, bo ona zżera folię, sznurki, ubrania, plastik, papier, drewno... :roll: Także kłaczki się usuwają "przy okazji" ;)
"
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 11:33 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Gibutkowa pisze:Co do Ediego to stawiam na robaki. Jest taki jeden rodzaj glizdy co ma fazę taką rozwojową, że najpierw w układzie oddechowym, a potem nosiciel wykaszluje (kot tak jakby się krztusił - coś między kaszlem a wymiotami - wiem bo Sibel to miała) i połyka i dalszy rozwój jest w układzie pokarmowym. Jak odrobaczyłam takim długotrwałym (polecam Profender) to się skończyło.
A mogą być też po prostu kłaczki, odkłaczacz i po sprawie.

No ale wet na pewno zdiagnozuje najlepiej :ok:


To napewno. Bo ja kiedyś miałam takie przejścia z Pysią - krztusiła się, kaszlała ... aż w końcu wypluła takie żywe, białe paskudztwo :evil: Ale to ewidentnie było krztuszenie się, a Iwona pisze, że to coś w rodzaju czkawki. Więc chyba najlepiej pokazać wetowi. I może spróbować nagrać filmik kiedy Erni to robi. I pokazać wetowi, bo jak znam życie, to w lecznicy nie będzie tego robił.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sty 07, 2011 11:34 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Gibutkowa pisze:Ja to raczej kłaków nie zauważam, bo moja Sibel jest kozą i muszę ją minimum raz w tygodniu odkłaczac, bo ona zżera folię, sznurki, ubrania, plastik, papier, drewno... :roll: Także kłaczki się usuwają "przy okazji" ;)
"

No patrz pani, a ja myślałam, że tylko moja Plamka taka koza jest :roll: :wink:
Jej ulubione "przysmaki" to wszystko, co foliowe - tasiemki, woreczki :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sty 07, 2011 11:37 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Moja jest "narkomanką" jeśli idzie o te takie foliowe kratkowe siatki, w których sprzedają ziemniaki i cebulę :roll:

A co to była za "sytuacja" w Łodzi, bo chyba przegapiłam? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 11:41 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Gibutkowa pisze:Moja jest "narkomanką" jeśli idzie o te takie foliowe kratkowe siatki, w których sprzedają ziemniaki i cebulę :roll:

A co to była za "sytuacja" w Łodzi, bo chyba przegapiłam? :roll:



To byś musiała wejść na wątek pelasi ze schroniska w Łodzi - kilka postów na temat Likierka...

edit: linkuję stronę z tymi postami, tylko musisz trochę zjechać..

viewtopic.php?f=1&t=121096&start=330
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 07, 2011 12:00 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Marzenia11 pisze:Prawdopodobnie w weekend jadę na wizytę przedadopcyjną dla Toma :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Już napiszę, najwyżej zapeszę, trudno, będziemy szukac dalej.
Otóż pani mieszka w Piasecznie, w bloku, razem z mamą (która nie jest entuzjastką zwierząt, ale też i nie przeciwniczką). To będzie jej pierwszy kot, Bardzo chciałam namówić ja na dwupaczek, ale ona nie wie, czy mama by to zaakceptowała. Ma znajomych którzy też przedstawiają jej zalety posiadania dwóch kotów. W weekend pojadę, powiedziałam, ze chcę też zobaczyć się z mamą - teraz czekam na kontakt z info czy mama będzie w weekend miała czas. jak sie pani odezwie (na co liczę) to pojadę - jak nie to trudno.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Nie ma nic lepszego od posiadania jednego kota :!: (poza posiadaniem kotów co najmniej dwóch :wink: )
Szkoda małego Myszki-Jerry'ego - na pociechę zostanie mu Melaśka.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pt sty 07, 2011 12:05 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Czy ktoś może mi pomóc? Cos podpowiedzieć??
zacytuję siebie z innego wątku:

Marzenia11 pisze:smarti - a moja Nuteczka? Przecież byłam z nią u weta dosłownie 2 razy - po tym jak je zabrałam z podwórka i od razu nastepnego dnia przez tydzień musiałam wyciągać mopem spod wanny żeby robić zastrzyki podskórne oraz dawać 3 razy dziennie tabletki do pysia - Nuteczka jest kompletnie nie obsługiwalnym kotem. zaczęła podchodzić do mojej reki po pół roku :!: a głaskać dopiero w wakacje, zresztą teraz też przychodzi na przytulanki tylko rano, na kilka minut, a tak to ucieka przede mną. Z powodu swojej obsesji, że ma felv (stan zapalny dziąseł) zlapałam ją do weta (krzyczącą z przerażenia) w środę - wet (super, ale jednak kretyn, bądź nie uwierzył mi że to nie obsługiwalny kot) założył jej na łapkę opatrunek, żeby zatrzymac krew i kota chodzi z tym plastrem już drugą dobę a ja jestem cała podrapana i pogryziona, bo próbowałam jej troche ten cholerny plaster naciąć, zeby sama mogła dokończyć dzieło ząbkami. I co będzie dalej to nie wiem..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości