Wstałam. Jest ciemno. W pracy będzie ciemno (jak się ma gabinet w schowku na szmaty, z lufcikiem 3 metry nad podłogą...). Jak będę wracać, to będzie ciemno. Ech, żyzń sobacza... A raczej kocia - Mratawoj tez wstaje, jak jest ciemno i łazi po nocy, bo trochę zima odpuściła.Fajnie chodzi po świeżym śniegu- jak wraca, to łapki stawia dokładnie w swoje ślady, żeby się nadmiernie nie pomoczyć. Jest wyjątkowo puchaty jak na gładkowłosego, dostał pieknej zimowej sierści...
Hej Przeziębiłam się. Boli mnie głowa i w ogóle cała ja. Katar mam. Jakieś dziwne ataki kaszlu. I stan podgorączkowy. Kiszka. Ale Mratawoj jest pięęęjny
Sihaja pisze:Hej Przeziębiłam się. Boli mnie głowa i w ogóle cała ja. Katar mam. Jakieś dziwne ataki kaszlu. I stan podgorączkowy. Kiszka. Ale Mratawoj jest pięęęjny
Dorotko-do weta ludzkiego,ale myk-myk!!!! To może być paskudne grypsko!
No to Nadia juz u Darii,jakbyś była w pobliżu i miała odrobinkę czasu-to możesz ja odwiedzić-Daria serdecznie zapraszała!
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"