Miło mi przekazać informację, że rudzinka znalazła już stały dom.
Natomiast na dom nadal oczekuje Trawis. Jak wspominałam, Trawis trafił ode mnie do Domu Tymczasowego prowadzonego przez
alix76 z tego forum. Nadal tam się znajduje i czeka na adopcję.
Tu znajdziecie informacje:
viewtopic.php?f=1&t=99004&p=6504743&hilit=Trawis#p6504743 A tu jest ogłoszenie:
http://warszawa.olx.pl/item_page.php?Id=131997389&g=6 ...
Okazuje się, że jest po kolejnych przejściach.
Był już w innym domu, ale nie zgadzał się z innym stałym kocim mieszkańcem.
Ja ze swej strony mogę zapewnić, że tak miłego kota dawno nie spotkałam. Gdy mieszkał na ulicy - biegał za mną jak piesek, garnął się bardzo do ludzi, i to było najbardziej dla niego niebezpieczne, bo łasił się do wszystkich bez wyjątku, gdy nosiłam go na rękach, tulił się i ocierał o moją twarz i słodko mruczał.
Na podwórku, gdzie przebywał, stale w jednym miejscu na trawniku, niezależnie od tego czy padał deszcz czy wiało i było zimno, mieszkają inne koty bezdomne, nie zauważyłam aby się z nimi nie zgadzał. Może to efekt jego dotychczasowych przeżyć.
Trawis jest kotem idealnym do adopcji, bo wysterylizowany, z książeczką zdrowia - nic tylko go brać do domku, zapewnić jedzenie, kuwetę i trochę serca i domowego ciepła.
Bardzo mi leży na sercu los Trawisa......