KOT Z YT II. Sprawca będzie sądzony! s. 93 Linki post 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 06, 2011 22:13 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

http://www.kocieforum.pl (MCO i nie tylko ...)
Obrazek
"Tajemnica sukcesu: mieć pod ręką jakiegoś Smoka" ze Shrek'a http://mco-kocury.manifo.com/
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=84343&hilit=Smok+i+amor

sunshain

Avatar użytkownika
 
Posty: 4117
Od: Nie lis 16, 2008 17:36
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Post » Czw sty 06, 2011 22:38 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

saggi pisze:Korzystając z okazji, chciałabym się spytać czy jest szansa aby Pani Prezes KTOZu która przygarnęła Marikę, ku pokrzepieniu serc nas wszystkich udostępniła chociaż kilka fotek na których pokazane jest jak się miewa Marika w nowym domku :) i może parę słów dla ogółu na temat jej stanu, czy się poprawia, czy już mniej się boi człowieka. Mnie to bardzo interesuje nie wiem jak was?

Druga sprawa o którą już się pytałam we wszelakich tematach :] czy są gdzieś dostępne fotki pozostałych kociaków? Bo oba psiaki były na fotkach ale pozostała trójka kotów nie wpadła mi w ręce. Czy jest szansa że KTOZ wykona parę fotek (chociażby telefonem komórkowym) i umieści gdzieś te fotki opatrzone informacją czy to kotka czy kocurek i jak się ma stan zwierzaka, i czy już ma zapewniony dom tymczasowy czy jeszcze czeka.
Wiem że do DT pójdą jak zostaną podleczone, ale czy już każdy z tych kociaków ma zaklepany taki domek?
No i takie samo pytanie o psiaki :).

Z góry dziękuję za odpowiedź na nurtujące mnie pytania :). Jeśli nie w wątku to poproszę info na PM'a

Tutaj jest parę zdjęć kotów.
http://www.ktoz.krakow.pl/articles/article/68
Gdzieś w necie widziałam zdjęcia psów, ale nie pamiętam gdzie :oops:
Poszukam, może znajdę...
Edit.
Widzę, że już jest ten link :)
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 06, 2011 22:48 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Dzięki za link wam obu!! Jak znajdziecie coś jeszcze to dawajcie :)
Widzę że temat się uspokoił i nie przybywa stron w zastraszającym tempie to mam nadzieje że teraz będę nadążać z czytaniem i nic nie przegapię.

A ktoś z forum planuje dać DT tym kociakom? Bo jeżeli tak to można liczyć raz na jakiś czas na relacje jak sobie radzą :)?

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Czw sty 06, 2011 22:51 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

http://www.rmf24.pl/foto/tylko-w-rmf24/ ... iAId,15443

w normalnej atmosferze można wspólnie coś zrobić dobrego.
ban to fajna rzecz !
Ostatnio edytowano Czw sty 06, 2011 22:52 przez Mruczeek, łącznie edytowano 1 raz

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw sty 06, 2011 22:52 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

saggi pisze:Dzięki za link wam obu!! Jak znajdziecie coś jeszcze to dawajcie :)
Widzę że temat się uspokoił i nie przybywa stron w zastraszającym tempie to mam nadzieje że teraz będę nadążać z czytaniem i nic nie przegapię.

A ktoś z forum planuje dać DT tym kociakom? Bo jeżeli tak to można liczyć raz na jakiś czas na relacje jak sobie radzą :)?

Chętnie bym dała DT, ale liczba kotów u mnie przekracza już dopuszczalny standart :D

O innych DT nie słyszałam, przynajmniej dla kotów.
Nikt w tym wątku nie meldował
Futrzasta chyba chciała wziąść psa :roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 06, 2011 22:53 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Mruczeek pisze:http://www.rmf24.pl/foto/tylko-w-rmf24/zdjecie,iId,258894,iSort,1,iTime,1,iAId,15443

w normalnej atmosferze można wspólnie coś zrobić dobrego.
ban to fajna rzecz !

:mrgreen:

Dzięki, Mruczeek.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 06, 2011 22:56 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Mruczeek pisze:ban to fajna rzecz !

??
no gratuluję podejścia....
fajnie w ogóle, bany, popłakiwanie na innych wątkach, że "krzyczą na mnie"...
jednym słowem, robimy to na sposób mój albo c...j?
nie mam więcej pytań.
KotkaWodna
 

Post » Czw sty 06, 2011 22:59 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

przede wszystkim trzeba ustalić kto reprezentuje kota, tzn kto jest stroną pokrzywdzoną !!!
Konkretnie osobę z imienia i nazwiska, potem trzeba do niej się dostać i zaproponować współpracę.

Jeżeli będą przychylne prądy to się uda, jeżeli nie to wtedy trzeba im skrzynkę email zapchać naszymi wiadomościami i spostrzeżeniami.
Można TEJ osobie zasugerować pewne działania. Ktoś tu mówił o fotografie, który porównałby zdjęcia.
Warto dać niezbity materiał dowodowy bo inaczej skopie się sprawę !!!

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw sty 06, 2011 23:07 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

felisaquatica (vel KotkaWodna) wyluzuj, nie miałam ciebie na myśli,
nie chce mi się dalej bić piany bez sensu
Czy możemy coś konstruktywnie zdobić ?

Byłyby dawno temu wieści z pierwszej ręki, ale przez durne przepychanki, na temat gwiazdeczek, Krakoffka, elit itd nie ma!!!
O to ci chodzi, to nie ma sprawy,spadam i już.
Niestety widzę,że większość tylko się przekrzykuje kto mądrzejszy a mało kto słucha osób, które miały doczynienia z takimi sprawami


Stare przysłowie mówi: Zgoda buduje a niezgoda rujnuje !!!
wybieraj chcesz pomocy czy nie ???
Ostatnio edytowano Pt sty 07, 2011 10:58 przez Mruczeek, łącznie edytowano 1 raz

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw sty 06, 2011 23:09 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Mruczeek pisze:przede wszystkim trzeba ustalić kto reprezentuje kota, tzn kto jest stroną pokrzywdzoną !!!
Konkretnie osobę z imienia i nazwiska, potem trzeba do niej się dostać i zaproponować współpracę.

Jeżeli będą przychylne prądy to się uda, jeżeli nie to wtedy trzeba im skrzynkę email zapchać naszymi wiadomościami i spostrzeżeniami.
Można TEJ osobie zasugerować pewne działania. Ktoś tu mówił o fotografie, który porównałby zdjęcia.
Warto dać niezbity materiał dowodowy bo inaczej skopie się sprawę !!!

No, ale jak ustalić to, kto się tym zajmuje w Krakowie?
Wiecie już coś na ten temat?
Możesz na pw napisać.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 06, 2011 23:15 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Mruczeek pisze:Stare przysłowie mówi: Zgoda buduje a niezgoda rujnuje !!!
wybieraj chcesz pomocy czy nie ???

wolnego, koleżanko. Nie Ty mnie będziesz stawiać pod ścianą, czy chcę lub nie chcę pomocy. Ja swoje dziubię na boku, póki nie pokażą się jakieś wymierne efekty.
tak już zupełnie na koniec wycieczek tego typu - świetnie, że ludzie z forum robią tyle dobrego, że angażują się w tyle spraw z dobrym zakończeniem, że wspierają pomocą i doświadczeniem innych, którzy wiedzą mniej z takich czy innych powodów. To jest wielka rzecz i nie do przecenienia. Szkoda tylko, że w tak wielu przypadkach jest to powiązane z niemiłosiernym zadzieraniem nosa i jakimiś urojeniami pt "wybieraj... zamilcz.... podporządkuj się".
z mojej strony to tyle na temat postawy i zachowań - opinia wyrobiona, myślę, że także z Waszej strony odnośnie mojej osoby.
Co nie zmienia faktu, że jestem niezmiennie skłonna do współpracy (no może mniej z osobami, którym się marzy liderowanie dla zasady).
KotkaWodna
 

Post » Czw sty 06, 2011 23:21 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Można zrobić akcję, ale nie wiem czy to wypali :). Jeżeli ktoś z Krakowa lub bliskich okolic zdecyduje się wziąć kociaki na DT, fajnie by było jakby poszły razem, miały by w sobie wsparcie na początek, to my możemy zrobić zrzutę funduszy :). Jakby każdy kto tu się wypowiadał wrzucił po 5 złotych miesięcznie (no chyba że ktoś może więcej) albo co dwa miesiące na konto osoby która da DT to by się uzbierała niezła sumka, starczyłoby i na jedzenie, łakocie, zabawki a pewnie i na ewentualne leczenie kociaków :).
Może są osoby chętne żeby wziąć kociaki ale nie dałyby rady finansowo? Ale jak my wesprzemy nie tylko petycjami i dyskusjami, bo to pomoże dalekoterminowo i nie bezpośrednio Marice i rodzeństwu, a taka akcja pomogłaby im bezpośrednio i to teraz już :).
No chyba że szybko znajdą domki i nie trzeba będzie robić akcji, ale warto o tym pomyśleć jeżeli jeszcze nie ma chętnych do adopcji rodzeństwa Mariki.
Przecież to takie śliczne kociaki! Musi je ktoś zechcieć :).

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Czw sty 06, 2011 23:21 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

anna57 pisze:
Mruczeek pisze:przede wszystkim trzeba ustalić kto reprezentuje kota, tzn kto jest stroną pokrzywdzoną !!!
Konkretnie osobę z imienia i nazwiska, potem trzeba do niej się dostać i zaproponować współpracę.

Jeżeli będą przychylne prądy to się uda, jeżeli nie to wtedy trzeba im skrzynkę email zapchać naszymi wiadomościami i spostrzeżeniami.
Można TEJ osobie zasugerować pewne działania. Ktoś tu mówił o fotografie, który porównałby zdjęcia.
Warto dać niezbity materiał dowodowy bo inaczej skopie się sprawę !!!

No, ale jak ustalić to, kto się tym zajmuje w Krakowie?
Wiecie już coś na ten temat?
Możesz na pw napisać.

Właśnie?...

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw sty 06, 2011 23:23 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

saggi pisze:Można zrobić akcję, ale nie wiem czy to wypali :). Jeżeli ktoś z Krakowa lub bliskich okolic zdecyduje się wziąć kociaki na DT, fajnie by było jakby poszły razem, miały by w sobie wsparcie na początek, to my możemy zrobić zrzutę funduszy :). Jakby każdy kto tu się wypowiadał wrzucił po 5 złotych miesięcznie (no chyba że ktoś może więcej) albo co dwa miesiące na konto osoby która da DT to by się uzbierała niezła sumka, starczyłoby i na jedzenie, łakocie, zabawki a pewnie i na ewentualne leczenie kociaków :).
Może są osoby chętne żeby wziąć kociaki ale nie dałyby rady finansowo? Ale jak my wesprzemy nie tylko petycjami i dyskusjami, bo to pomoże dalekoterminowo i nie bezpośrednio Marice i rodzeństwu, a taka akcja pomogłaby im bezpośrednio i to teraz już :).
No chyba że szybko znajdą domki i nie trzeba będzie robić akcji, ale warto o tym pomyśleć jeżeli jeszcze nie ma chętnych do adopcji rodzeństwa Mariki.
Przecież to takie śliczne kociaki! Musi je ktoś zechcieć :).

Są śliczne.
Tylko podejrzewam, że są zwichrowane, biedaki, psychicznie.
DT musi być tego świadom, najlepiej, żeby to był domek doświadczony ... :roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 06, 2011 23:24 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

nie zamierzam liderować, nie zamierzam się kłócić ani wymądrzać, nikogo nie stawiam pod ścianą, bo mnie to nie rajcuje
NIE NASKAKUJE za każdym postem, wyluzuj
nie czytałam tych 50 stron, bo nie mam czasu
robię czy nie robię dla zwierzaków, to moja sprawa i to nie jest wątek chwalenia się

Racjonalnie mowie jakie kroki powinno się poczynić (przynajmniej ja bym tak zrobiła), aby cała sprawa nie okazała się wielkim szoł forumowym, ale aby miała wymierny efekt.

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 24 gości