mawin pisze:za zdrówko Matyldy no i za domek, który będzie miał świadomość, że kicia będzie wymagała kontroli i leczenia co jakiś czas.
Dokładnie , ale ten co ja adoptuje nie bedzie załować , ona jest taka niesamowita , ja jak codzien byłam u niej 3 razy i kumpel sobie zartuje ze powinnam w piwnicy razem z Matyldzia zamieszkac , bo od niej sie nie da wyjść , no nie da sie Nadal dostaje antybiotyk i na odpornośc .