
a mnie chodziło o zapach kuwetkowy...
minął już szał sikania na meble (mówię o rudzikach), szczególnie ukochanym miejscem był Fatboy, bo się wygodnie układał (na szczęście wodoodporny, ale potem śmierdział detergentami ech
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Czaruś jest w bardzo złym stanie. Zastanawiamy się czy przeżyje do rana Powróciły mu objawy neurologiczne, wygląda jakby miał drgawki padaczkowe. Przestał jeść i pić. Przy próbach podawania wody bezpośrednio do pyszczka widać że nie ma w ogóle odruchu łykania. Gosia była z nim wieczorem w Opolu, weterynarz który go prowadzi wyjechał, więc wylądowali w Fundacji Azyl Nadziei, która bardzo nam pomaga z naszymi zwierzakami. Ala obejrzawszy go zawyrokowała .... zółtaczkę. Po telefonicznej konsultacji z lekarzem podała małemu kroplówki, antybiotyki i przeciwbólowe. Najbardziej prawdopodobną przyczyną tych problemów jest mocno powiększona nerka, albo jakiś guz, które mogą uciskać na układ nerwowy. Teraz mały opatulony w koc i termofor leży na łózku. Nie ma siły chodzić, ledwo co podnosi główkę. Jutro Gosia jedzie z nim do gabinetu, do współpracującej z naszym wetem lekarki, która jest już wprowadzona w temat. Podejmą decyzję czy będzie można mu jeszcze pomóc
piotr568 pisze:Czaruś odszedł dziś rano za TM [']['][']
dawaj to do Boliłapki, do tych dzikich będzie potrzebna klatka łapka. z tym, że jeśli nie są teraz ciężarne to albo trzeba to zrobić natychmiast póki odwilż albo zaczekać do bardzo wczesnej wiosny (tylko ważne by się nie spóźnić...)
jopop pisze:Odpisałam Ci w wątku Agneski
więc się auto-cytatuję
dawaj to do Boliłapki, do tych dzikich będzie potrzebna klatka łapka. z tym, że jeśli nie są teraz ciężarne to albo trzeba to zrobić natychmiast póki odwilż albo zaczekać do bardzo wczesnej wiosny (tylko ważne by się nie spóźnić...)
MagdalenaKa pisze:jopop pisze:Odpisałam Ci w wątku Agneski
więc się auto-cytatuję
dawaj to do Boliłapki, do tych dzikich będzie potrzebna klatka łapka. z tym, że jeśli nie są teraz ciężarne to albo trzeba to zrobić natychmiast póki odwilż albo zaczekać do bardzo wczesnej wiosny (tylko ważne by się nie spóźnić...)
będzie mogła tam poczekać kilka dni aż będzie zdolna po dworze kicać?
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 454 gości