Byłam rano u kotów. Widziałam kicie i rozmawialam z karmicielką. Zła wiadomość jest taka, że kociczka już drugi dzień nie przychodzi na karmienie. Boję się, że może być już tak chora, że nawet nie chce jeść, tylko siedzi na śniegu. Dziękuję, ze chociaz podrzucacie
podnoszę dokarmiam stado bezdomnych kocurów i ostatnio 3 z nich dostały kk, po przeleczeniu unidoxem podawanym w saszetkach są zdrowe. może warto jej podawać antybiotyk w jedzonku nim się znajdzie dt?
Dzieki. Kciuki bardzo potrzebne. Tym, które ja dokarmiam też podaję antybiotyk jak tylko zauważę, ze coś marnie wyglądają i na razie wszystko ok. ale moje siedzą w ciepłej piwnicy, a ta mała jest caly czas na mrozie i antybiotyk w jedzeniu juz chyba nie wystarczy. Trzeba ją jak najszybciej dostarczyć do weta tylko jak ją złapać
jutro po południu idziemy z majka2222 na rekonesans, ale chyba sama klatka to za mało. Nie wiesz, czy Martka mogłaby nam pomóc z podbierakiem jeśli z klatką nic nie wyjdzie? To bardzo trudny teren, co widac nawet trochę na zdjęciach. Koty przechodzą pod ogrodzeniem i chowają się w rurach na trenie budowy. Tam są 2 inne kocice i duży kocur, który pewnie pierwszy wejdzie do klatki, jak tylko poczuje coś dobrego do jedzenia.