Rudi - nasz śliczniutki ;) Dokociliśmy się! ;) Pysia str 57

agul-la pisze:znaczy kotek spacyfikuje shire tak?

Cicho, no.. :mrgreen:

no co? przecież to oczywiste, zobacz co robi rudi :mrgreen:

SecretFire pisze::roll: Ok. Jednak bylam w bledzie.

Łatwo przeoczyć w takim natłoku informacji :wink:

No i czytaniu po lebkach, bo na wiecej czasu brak...

agul-la pisze: i nie będzie panikowac

No właśnie już pomału zaczynam :roll:

Kuferek spakowany o czym powinnam jeszcze pamiętać? :roll:

Wstydzę się wciąż wydzwaniać do Neigh.... :oops:

I jeszcze oglądacz ma przyjść....właśnie dzisiaj - nie mogę się spokojnie podenerwować? :evil:

shira3 pisze:
agul-la pisze: i nie będzie panikowac

No właśnie już pomału zaczynam Kuferek spakowany o czym powinnam jeszcze pamiętać?
Wstydzę się wciąż wydzwaniać do Neigh....
I jeszcze oglądacz ma przyjść....właśnie dzisiaj - nie mogę się spokojnie podenerwować?

Jenyyyy toż mówię, dzwoń.......ja jestem uodporniona........dziś nic innego nie robię tylko odbieram tel:-)

Zginął w Łodzi "nasz" pies z Krzyczek ( mordownia udająca schron)........no się znalazł:-)!!!!!!!!!!!
Nasza ekipa ma niesmowite szczeście - w sumie wszystko co nam zwiało ( a będzie ze 4 sztuki) zostało karnie wyłapane........włączając w to Twojego Kota.

shira ty wez cos na uspokojenie lepiej

o ktorej jedziesz i jak wracasz? mow zaraz, bo bedziemy jutro paznokcie obgryzac z nerwow.

No mow. Moim nakarze tez sie grzecznie lapki trzymac. Spokojnie podenerwowac...to chyba sobie ukradne i zrobie jako moto zyciowe. :mrgreen:

Maraton to będzie :mrgreen:

Wyjeżdżam za 15 ósma w Wawie jestem za 5 pierwsza i tu mamy 45 minut żeby dolecieć do auta, przepakować kotę i z powrotem do pociągu - odjazd 13.40 :mrgreen:

I takim to sposobem około 19 będziemy już w domciu :wink:

A oglądaczem okazała się moja kooleżanka z przcy :mrgreen:

Może szczęśliwie kupi? :roll:

To bedzie fajnie. Nie wiem, jak dworzec w Wawie wyglada, ale tu w duzych miastach nie raz 45 minut na taki oblot nie wystarczy. Nie moze Neigh czekas z kicia na peronie?

a rudiemu powiedzialaś już, że rodzina wam się powiększy? :mrgreen:

Shira na pewno dacie radę Centralny nie taki straszny, szczególnie, że jutro Złote tarasy zmoknięte bo się to wiec będzie łatwo zaparkować.
Kurcze szkoda, że tak będziecie i nie będzie czasu na odwiedziny u mnie jakis deserek bym wymodziła ech :roll:

kciuki za ogladaczy i całą operację - czekamy z niecierpliwością na relację :ok:

Na peronie się boję. Gdyby nam zwiała, to bym chyba wskoczyła pod pociąg.

Jak dobrze staniemy to damy radę. Kotę zapakuję dodatkowo w szelki. Umowę już niemal mamy podpisaną:-). Książeczka naszykowana. Tz poinformowany ze jedzie i w razie co będzie jezdził w kołko. SPOKO

Damy radę:-)

o mamoooo, ale będą emocje! :mrgreen:

Rudi - nasz śliczniutki ;) Dokociliśmy się! ;) Pysia str 57

Kto przegląda forum