DT SMARTI - pierwsza część.

Jeny. Człowiek tydzień choruje, wraca i łapie się za głowę, że sam o to prosił... natrzaskaliście 17 stron wątku, jak mnie nie było, wiecie :>

W tymczaskach w nowym domu brakuje wzmianki o Mice/ Moruni, byłej koleżance Lali, to tak z szybkim uwag.

Z mniej bystrych, to co za nowe tymczasy się szykują? :> Fajowo :> Czekam na jakieś większe wieści, teraz już będę śledzić :>

Nadżerka w pysiu Promysia jest ZAGOJONA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Promyś do odbioru,dostał jednoorazowo antybiotyk i przeciwzapalny jako że jest pacjentem specjalnej troski.
Teraz już tylko obserwować,w poł. lutego testy i .....cieszyć się odzyskanym życiem,Promysiu!!!!!

:dance:

.................................................. :dance:

aaale się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

smarti pisze:Nadżerka w pysiu Promysia jest ZAGOJONA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jes, jes, jes :ok:

Ale z kolei te inne kićki... :-(

Guliwerek [*]

no wiem ...nigdy nie może być różowo..

ale te inne też doprowadzimy do kultury!

a Guliwerka przynajmniej już nic nie boli..przynajmniej jest już na zawsze szczęśliwy za TM :cry:

Znaczy, że Promyś jest już taki zagojony całkiem? Że już krwotoków nie będzie już nic? Suuuper ^^
A kastracja jak? :>

wszystko ok! Promyś jest bezjajeczny!

super

za zdrowie

[*] Guliwerek...spij dobrze.

Promys wreszcie na prostej. Ogromnie sie ciesze. Smarti usciski dla Ciebie.

smarti pisze:Nadżerka w pysiu Promysia jest ZAGOJONA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Promyś do odbioru,dostał jednoorazowo antybiotyk i przeciwzapalny jako że jest pacjentem specjalnej troski.
Teraz już tylko obserwować,w poł. lutego testy i .....cieszyć się odzyskanym życiem,Promysiu!!!!!

..................................................

aaale się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak ja się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :dance2:

Ta-dam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :dance2:

Ja się zaraz rozbeczę ze szczęścia :1luvu:

Iwona

Promysiu

Kochany Promysiu :1luvu:

Kochana smarti :ok:

Oby teraz już żadnych zmartwień :ok:

dziewczyny,nie wiem co robić-miałam brać Mrunia,teraz się dowiaduję że morfologię ma ok ale miał dziś dwa ataki duszności-lekka padaczka albo astma..

w schronie na pewno odejdzie ale czy jeśli go wezmę to poradzę sobie z jego leczeniem??
co ja mam zrobić,całkiem zgłupialam..

co robić..nie wiem..

A jakie to jest w codzienniej "obsłudze", że się tak wyrażę?
Może ktoś wie i napisze - ja się dotąd nie spotkałam.
Albo może zapytaj w Sforze, jak to się objawia na codzień, jak postepować w takich sytuacjach.

Smarti, czy dzwonili do Ciebie w sprawie Chmurki? do mnie dzwonił jeden Pan, odesłałam go do Ciebie, ale był taki sobie. Za to teraz na maila poślę Ci Panią cud - miód :>

DT SMARTI - pierwsza część.

Kto przegląda forum