Wątek cukrzycowy - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro sty 05, 2011 8:53 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Bardzo dziękuję za rady, z których skrzętnie korzystam!!!
Niestety u nas walka trwa - cukier ciągle w najwyższych rejestrach :( Spadki są minimalne.
Teraz Tymonek dostaje insulinę co 12 godzin, mam nadzieję, że coś drgnie :ok: :ok: :ok:
Niestety nadal nie możemy zrobić badania Fruktaminozy, bo poziom białka całkowitego znacząco przekracza normę (10,6) a to wpływa na zakłamanie wyniku tego badania :(
Nerki trzymają się nieźle (mocznik- 97, kreatynina- 1.3), ale w moczu są już obecne erytrocyty wyługowane.
Ketonów na szczęście nadal nie ma.
Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkie słodkie kotki!!! Rudziaszkami jestem oczarowana (bardzo przypominają mi mojego Jerzyka...)!!!
Przesyłam mruczanki od przedzielnego Tymonka!!!
Stelli i Cekinkowi życzę porywających uczuć :wink: :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro sty 05, 2011 11:53 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Jerzykowa, co 12 godzin po 2 jedn. czy po 1 jedn.? Czy Tymonek wcześniej dostawał 1 x dziennie 2 jedn.? Ile Tymonek waży? Czy masz już glukometr (jaki)? Jak często mierzysz poziom glukozy we krwi?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro sty 05, 2011 12:20 Re: Wątek cukrzycowy - IV

U Cekina Fruktozamina wyszła 390,7 umol/l
Cukier zrobiony u wetki-tylko 214

T4, morfologia i cała biochemia w normie.

Wetka stwierdziła, ze nie ma sensu podawac insuliny. Chce pobrac krew na fruktozamine za 3-4 tygodnie jeszcze raz.


A mnie to zastanawia- fruktozamina w górnej granicy normy, cukier nizszy, bo przedtem było ponad 500, Cekin mniej też sika i pije, jest to fakt niezaprzeczalny, ale czy to mozliwe, zeby to sie samo zaczęło cofac? Bez insuliny?

Wczoraj przyszedł glukometr, dzis zrobiłam cukier pierwszy raz na glukometrze- Cekin akurat był 1,5 h po jedzeniu- wyszło 123mg%
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 05, 2011 20:13 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Hej Kordoniu,

przyczyn może być wiele. Nie wiem, jaka została wykonana diagnostyka. Możliwe, że był to jedynie stres, możliwy był (lub jeszcze jest) jakiś stan zapalny w organizmie, np. egzogenny problem trzustkowy, słaba tolerancja węglowodanów, coś z wątrobą lub z woreczkiem żółciowym? Nie piszę już o przyczynach endokrynologicznych, bo prawdopodobnie te nie wchodzą w rachubę.

W każdym razie robiłabym na Twoim miejscu dosyć regularnie pomiary glukozy we krwi glukometrem i dodatkowo sprawdzała, jeśli się uda, mocz na obecność glukozy. Wyniki zapisywałabym sobie skrupulatnie. Jeśli wetka chce zrobić za 2-3 tyg. ponownie badania fruktozaminy, to jest to pomysł jak najbardziej godny pochwały. Będziecie mogły wtedy porównać obydwa wyniki: fruktozaminę i Twoje wyniki uśrednione. Nie pozostawiłabym niczego przypadkowi.

Dlatego też pitolę przez cały czas, żeby od razu przy pierwszym (!!!) podejrzeniu cukrzycy zlecić koniecznie zrobienie badania fruktozaminy. Po fakcie to już musztarda po obiedzie, bo wtedy pochopne zaczęcie insulinoterapii ze zwierzęcia niecukrzycowego może uczynić zwierzę z cukrzycą na całe życie.

Kordoniu, w razie czego, gdyby Cekin wchodził na 180-200 mg/dl (pomiary domowe glukometrem), porozmawiaj ze swoją wetką o podawaniu włoska lub kropelki insuliny według potrzeb. Ale na pewno nie Canisuliny, bo akurat ten preparat kotom w ogóle nie służy. Wetka musiałyby Ci już wtedy przepisać Lantus lub Levemir.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw sty 06, 2011 19:24 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Tinka07, dziekuję :)
Dzis robie profil dobowy cukru, i niestety, zarówno na czczo, jak i po jedzeniu, cukier oscyluje miedzy 300, a 400mg%

I jednak ta fruktozamina w górnej granicy normy...

Czyli jednak trzeba bedzie zrobic chyba tak jak mowisz.
Z tym włoskem.
Jutro ide na dyżur dizenny, postaram sie znów złapać mocz i zabrać ze soba do szpitala.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 06, 2011 20:12 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Oj Kordoniu, zmarwiłaś mnie :cry: Coś ta trzustka dziwnie bulgocze. Jaką karmę dostaje Cekin? Unikałabym wszelkiej suchej. No cóż, trzeba zacząć działać, wspomagając delikatnie trzustkę. Może rzeczywiście wystarczy kropelka lub dwie na jakiś czas.

W takim razie sprawa wyniku fruktozaminy chyba się wyjaśniła. Z pewnością Cekin miał w międzyczasie stany hiperglikemiczne, a potem samoistnie wszystko powracało do normy.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw sty 06, 2011 21:59 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Dostaje sucha RC własnie, i gotowane mieso z kurczaka 1x dziennie

Przed chwila zrobiłam cukier 2 h po tym, jak zjadł olbrzymia ilosc miesa- 375mg%

Ech.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 06, 2011 22:45 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Proszę, zrezygnuj z RC. Wszystkie koty, które znam, i u których właściciele robili regularnie monitoring glukometrem, potwierdzili, że karmy specjalistyczne dla kotów cukrzycowych (suche i mokre) niesamowicie podnoszą poziom glukozy we krwi, zawierają bowiem mnóstwo węgli obciążających trzustkę. Może wypowiedzą się na ten temat też nasze Dziewczyny, które robiły eksperymenty z takowymi karmami. Ostatnio Sheridan, z tego co pamiętam, też tego doświadczyła.

Kordoniu, proszę postaraj się o wysokobiałkową karmę mokrą (jedynie mokrą)!!!! Spróbuj na początek z Animondą Classic, może też Grau, ale tylko niektóre rodzaje. Mięso samodzielnie przyrządzane jest super, ale nie służy każdemu kotu cukrzycowemu - glukoneogeneza: http://pl.wikipedia.org/wiki/Glukoneogeneza

Papatki
Tinka

Edit: Może właśnie taką karmą, którą wymieniłam (więcej na 1. stronie naszego wątku), uda się uspokoić trzustkę Cekina. Trzymaj w każdym razie rękę na pulsie.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw sty 06, 2011 23:21 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Dziękuję za rady, bardzo :1luvu:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sty 08, 2011 19:40 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Tinka07 pisze:Proszę, zrezygnuj z RC. Wszystkie koty, które znam, i u których właściciele robili regularnie monitoring glukometrem, potwierdzili, że karmy specjalistyczne dla kotów cukrzycowych (suche i mokre) niesamowicie podnoszą poziom glukozy we krwi



A ja, po miesiącach milczenia, jako kolejna sierota potwierdzam sens apeli Tinki. Długo zwlekałam z odstawieniem suchego RC, ale w końcu, zrozpaczona wciąż dzikimi - po roku prawie podawania insuliny - skokami cukru, odstawiłam suche. Ponad miesiąc temu, może półtora... Skoki jeszcze bywają, sporadycznie zdarzają się nawet powyżej 500, ale to naprawdę bardzo, bardzo rzadko (i nie wiem, dlaczego właściwie :[). A generalnie cukier spada. W ciągu tego miesiąca glukoza przed podaniem insuliny oscyluje ok. 300, w ciągu dnia spada do ok. 150. Zauważyłam, że Dudek ma spory apetyt. Nie wiem, czy słusznie wnioskuję, ale przypuszczam, że gdy jadł suche, ono pęczniało w żołądku i kot był dłużej syty. Teraz - co nigdy dotąd się nie zdarzało - bywa, że rano budzi mnie lament znad pustej miski.

Zbieram się do generalnych badań, ale dotąd było za zimno, a Dudek jak zwykle zimą kicha (wtyka nos w szparę rozszczelnionego okna i wdycha, bźdźiągwa jedna, no...). Ostatnio w badaniu moczu cukru nie było w ogóle :) Wkrótce zbadam fruktozaminę i całą resztę, ale bez względu na wszystko - suche poszło precz :)

Pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku :piwa:
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Sob sty 08, 2011 20:39 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witaj Agnieszko,
fajnie, że znów jesteś. Cieszę się przeogromnie, że Dudek trzyma się dzielnie. Życzę Wam jeszcze wielu pięknych cukrzycowych lat Obrazek
Pozdrawiam też w Nowym Roku Obrazek
Tinka

Teraz już rozumiem, dlaczego Dudek tak długo nie dawał się wyregulować.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 09, 2011 23:40 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witam wszystkich na tym cukrzycowym wątku
zalogowałam się juz jakis czas temu tylko z powodu tego tematu
bo i nas dotknęło to nieszczęście
U mojego futrzaka zdiagnozowano cukrzycę w maju 2009
jest pokłosem chorej trzustki która leczyliśmy od 2005 roku. trzustka przestała całkowicie pracować
i pojawiła sie cukrzyca ...

Chcę tą drogą wyrazić moje uznanie i nieklamany podziw za skarbnicę wiedzy jaką tu znalazłam
pozwoliła mi ona przezwyciężyć strach i panikę jaka pojawiła się u mnie ...
trzech wetów nie potrafiło nam nic poradzić , doradzić ani po prostu poprowadzić
czytałam więc te wątki jednym tchem, dzień i w nocy kiedy na nie trafiłam
i dzięki temu nasz zwierzak jeszcze żyje , nie oslepł, w miarę radosny
raz gorzej raz lepiej ale dzielnie walczymy ze skokami cukru..

Tinka07 -- dziękuję :1luvu:
to co stworzyłaś to esencja tego co odpowiedzialny właściciel futrzaka powinien o tej chorobie wiedzieć,
kompensum wiedzy zebrane w jednym miejscu..
Teraz tylko powinnas wydac to w formie książki

Mój ukochany futrzak ma 8 lat , waży 7-7,5 kg ,
od początku dostaje Lente-Wos 3 podziałki rano i ostatnio 1 wieczorem na insulinówkach DB u40
mala , biała, puchata , zadziorna kulka >> West highland white terrier
wiem że to nie to forum , że to pies a nie kot , ale ta wiedza i nam sie przydała
pozdrawiamy i dziękujemy


edit: doczytałam że jerzykowa pytała o strzykawki insulinówki u40
będę zamawiała dla siebie u100 i u40 , w zeszlym roku sprowadzili mi 400 sztuk
jeśli ktoś chętny proszę napisać

Veera

 
Posty: 1
Od: Śro cze 24, 2009 19:56

Post » Pon sty 10, 2011 9:20 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witaj Veero :D
Ten wątek jest faktycznie bezcenny i okazuje się, że nawet pieskom pomaga!!!
Kciuki za Twojego słodkiego psiaczka zaciskamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli chodzi o insulinówki, to teraz będę musiała używać U 100. Jeśli naprawdę mogłabyś mi część odsprzedać, byłabym bardzo szczęśliwa!!! Tak czy inaczej, dziękuję Ci całym sercem, że o nas pomyślałaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja dopiero się organizuję :oops:

I jeszcze chciałam się pochwalić, że dzięki anielskiej cierpliwości Tinki :1luvu: wreszcie opanowałam korzystanie z glukometru. Teraz już nie zamęczam Tymusia, tylko dokonuję pomiaru :wink: :D
Nie wiem co by z nami było gdyby nie nieoceniona Tinka :1luvu: .............
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sty 10, 2011 11:05 Re: Wątek cukrzycowy - IV

jerzykowka pisze:Jeśli chodzi o insulinówki, to teraz będę musiała używać U 100.

Hej Jerzykowka,
nie doczytałam jakoś, że potrzebujesz insulinówek U100 wcześniej :oops: Ale z Tinką się o tym zgadałyśmy wczoraj i dzisiaj pójdzie do Ciebie paczka ode mnie w ilości 100szt. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz o to? :twisted: Pozdrawiam Was i myślę ciepło :wink:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pon sty 10, 2011 11:15 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Szejbal Droga, szalenie mnie rozgniewałaś :wink: :lol:
Całym sercem Ci dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo, bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości