Weihaiwej pisze:sliver_87 pisze:a drapaczek śliczniutki, mnie tez sie on bardzo podoba. a koty może potrzebują czasu.. moje tez nie od razu intensywnie korzystały z drapaka. choc uczyłam od malutkiego Bombilcie.
Moje mialy do tej pory taki mały, niziutki - i chętnie z niego korzystały. Mam nadzieję, że z czasem go polubią
Mia, siedząc w klatce, jest miziakiem. Ale wiem, że musi tam posiedzieć dłużej, żeby efekt był trwały. Trochę mi jej żal, bo nie może biegać z chłopakami... A oni bez niej też jacyś markotni, widać teraz, jak dużo energii wprowadzała.
nie marzy Ci się jej zostawienie

