DT SMARTI - pierwsza część.

Załóż. Czyli Mrunio jutro wychodzi ze schronu?? Zawsze jak juz kot wyjdzie z tego bagienka to się uspokajam i ufam, zę będzie już tylko lepiej.
Kontaktowałaś się z ciekawa.świata? Te wymagania co do adopcji kotka pasują mi do Chmurki..

Ja nigdy nie wiem czy powinno się brać w pierwszej kol.te ze schronu czy te z ulicy...

Jutro od 9-tej proszę o kciuki za Promysia.

Całe stadko miauczy pięknie: Dobranooooc

Witajcie kochani! :1luvu:

kciuki za Promysia przez cały czas :ok:

Za Mrunia również :ok:

Super, że go weźmiesz :love:

Zaraz przeleję 50zł - przeznacz na Promysia albo na Mrunia, jak uważasz.

Od samego rana :ok:

ja na Mrunia dam w lutym teraz Likierka ogarnelam

Bardzo mocno trzymamy kciuki i dołączamy do przecudnych czarnych kotków :ok:

ja może znalazłabym coś na bazarki - ale sama nie umiem zrobić... - gdzie i komu można w razie czego podrzucić fanty? (do Smarti w końcu mam z 500 metrów.... :wink:

)

Promyś już na zabiegu pewnie, trzymam :ok:

Promyś

Aktualnie Promyś na "pozbawianiu zapachu".Został bardzo serdecznie powitany w Sforze - jak stary kumpel

.Ma mieć dokładnie obejrzaną nadżerkę.Do odbioru będzie gotowy ok.14,po pełnym wybudzeniu.

odebrałam xero wyniku Promysia:

"Przedmiot badania:
wycinek+rozmaz z jamy nosowej,wycinek+rozmaz z nadżerki na podniebieniu

Rozpoznanie:we wszystkich przesłanych wycinkach silne zapalenia o charakterze ropnym.

badanie wykonał dr. R.Sapieżyński
Zakład Patomorfologii Zwierząt,Katedra Patologii i diagnostyki Wet. SGGW"

p.doktor mówi że to mogą być pozostałości nawet po nadżerkach na skutek niewyleczonego kk,że u kotów często zdarzają się takie zmiany,ale ta akurat, Promysiowa jest w trudno gojącym się miejscu i pechowo umiejscowiona bo na tętniącej żyłce.

Mam wielką nadzieję że po dzisiejszym obejrzeniu okaże się że choć trochę postępuje gojenie :kotek:

Buri

wygląda na to że czuje się świetnie,zjadła ładnie mokre śniadanko i nie interesuje się wcale szwem-tak trzymać :ok:

Edisonek

wczoraj nie miał humorku bo nie rozumie czemu go znowu dręczyłam ale dziś już lepiej

Pozostałe kicie :kotek:

zdrowe i uśmiechnięte :piwa:

Dziś wieczorem jadę ,prawdopodobnie na Mokotów,po Likierka który przyjeżdża autem z Łodzi

smarti pisze:p.doktor mówi że to mogą być pozostałości nawet po nadżerkach na skutek niewyleczonego kk,że u kotów często zdarzają się takie zmiany,ale ta akurat, Promysiowa jest w trudno gojącym się miejscu i pechowo umiejscowiona bo na tętniącej żyłce.

Mam wielką nadzieję że po dzisiejszym obejrzeniu okaże się że choć trochę postępuje gojenie

Cha, cha!! Wcale się nie zdziwię (i za to potrzymam :ok:

) jak się okaże żę to po prostu mega koszmarne, zaniedbane i nie leczone nadżerki :ok:

A wtedy Promyś by nam wszystkim niezły numer wykręcił!!
smarti - tak mi przyszło do głowy - może niech przy okazji kastracji pobiorą mu krew na testy fiv/felv i będzie wiadomo, co? Zwłaszcza jak by po oględzinach okazało się, że to po prostu nadżerka, a nie żadna zmiana białaczkowa i inna itp.

niestety na testy jeszcze za wcześnie bo poprzedni wynik jest z 30 list.a żeby był sens musi minąć min 6 tyg a najlepiej 2 -3 mies

Guliwer umarł.... [*] :cry:

W takim razie nadal trzymamy mocno :ok:

KK może dawać różne "kwiatki" - u Pirata np. wielki wrzód w oku :roll:

A tę paskudę ma u nas na osiedlu, co drugi dorosły kot i prawie wszystkie kociaki.
Testy za jakiś czas warto będzie powtórzyć dla wszystkiego, ale za 2-3 miesiące to dobry termin.

no właśnie,Guliwerek umarł dziś rano a już miał DT tylko nie zdażyli go już przewieżc... :cry:

,nie doczekał..myślałam o nim ale jak przeczytałam że ma już DT to zaczęłam szukać i znalazłam Likierka...a Guliwerek już za TM...

Likierek już jest w drodze do mnie i podobno nie jest tragicznie,ale dziś to podobno jego lepszy dzień..

Martwię się żeby zdażyć z Mruniem..z nim jest podobno bardzo niewesoło..

żeby tylko zdążyć..

Biedactwa

Dla Guliwerka [']
I mocne :ok:

za Likierka i Mrunia.

Smarti, niedługo jedziesz po Promysia?

DT SMARTI - pierwsza część.

Kto przegląda forum