Mysza pisze:Atki Filipek jest wyszyty (u Domi) i jakoś nie narzeka
jeżeli to do mnie, to moje "niestety" tyczyło się zabiegu jako takiego, a nie tego, że jest to jakaś straszna tragedia to wszycie.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Mysza pisze:Atki Filipek jest wyszyty (u Domi) i jakoś nie narzeka
tajdzi pisze:Neigh, wiem u kogo się leczysz, ale dopytam - tarczycę też badałyście?
Moim zdaniem (niestety) wszycie jest dobrym pomysłem, bo wyczerpałyście już sposoby walki z nietrzymaniem moczu.
Ile kosztuje operacja? masz jakąś wstępną wycenę?
Neigh pisze:(...)
Trzeba go spróbować wyszyć. Nikt przy zdrowych zmysłach nie da 100 % gwarancji, ze operacja przyniesie super efekt. Ale powinna.
Chcę z nim iść do pewnego chirurga cieszącego sie renomą i pokazać wszystkie badania - żeby potwierdzić ew. zaprzeczyć diagnozę (...)
Neigh pisze:W ogóle druga strona to normalnie obraza:-)
Czy ktoś mi moze wytlumaczyć co moze mieć na myśli kot, ktory przegalopowuje przez pokoj i chowa sie pod choinke........po czym wynurza sie dość regularnie robi przeraźliwe MIAAAAAAUUUUUUU i chowa sie z powrotem?
TZ sugeruje, ze udaje kukułkę......
tajdzi pisze:Neigh pisze:W ogóle druga strona to normalnie obraza:-)
Czy ktoś mi moze wytlumaczyć co moze mieć na myśli kot, ktory przegalopowuje przez pokoj i chowa sie pod choinke........po czym wynurza sie dość regularnie robi przeraźliwe MIAAAAAAUUUUUUU i chowa sie z powrotem?
TZ sugeruje, ze udaje kukułkę......
a prezent pod choinką był dla niego? bo jak nie, to masz odpowiedź
Alienor pisze:Dołożę się, ale dopiero po 20tym
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 47 gości