Moje trzynaście łapek i cztery ogony:))))

Dzień dobry ekipo - pora wstawać, juz mamy kolejny lekko mroźny, śliski, pochmurny dzień - a to może sobie pośpijcie :wink:

Edytka1984 pisze:dzień dobry

hej Edytko :1luvu:

agnieszka1565 pisze:Dzień dobry ekipo - pora wstawać, juz mamy kolejny lekko mroźny, śliski, pochmurny dzień - a to może sobie pośpijcie

hej Agnieszko :1luvu:

już wstałam, zaraz będe choinkę ubierac, no :evil:

dzis poraz pierwszy ,ze tak powiem wylądowała w rowie :ryk:

.Gośka se skróty robi z parapetu na kanape m swoim cielskiem zachaczyła o choinke. Choinka poległa, stoi już ,ale z połowa bombek :mrgreen:

śpiochy już wstały? Obrazek

trawa11 pisze:
hej Agnieszko
już wstałam, zaraz będe choinkę ubierac, no
dzis poraz pierwszy ,ze tak powiem wylądowała w rowie .Gośka se skróty robi z parapetu na kanape m swoim cielskiem zachaczyła o choinke. Choinka poległa, stoi już ,ale z połowa bombek

Rewelka, u nas na szczęście koty nie, ale dzieci sprawdziły wytrzymałość bombek - ach jaka frajda :evil:

Mam tez pytanie do Ciebie, jak sobie radza z poruszaniem twoje trzy łapki, bo nasza Ala co prawda tydzień po zabiegu, ale mam nadzieję, że stanie - Czy mają problemy ze wskakiwanie?
Będę wdzięczna ewentualne rady

jak ułatwić jej życie

Edytka1984 pisze:śpiochy już wstały?

tylko nie śpiochy :ryk:

normę spania tylko zaliczamy :mrgreen:

agnieszka1565 pisze:
trawa11 pisze:
hej Agnieszko
już wstałam, zaraz będe choinkę ubierac, no
dzis poraz pierwszy ,ze tak powiem wylądowała w rowie .Gośka se skróty robi z parapetu na kanape m swoim cielskiem zachaczyła o choinke. Choinka poległa, stoi już ,ale z połowa bombek

Rewelka, u nas na szczęście koty nie, ale dzieci sprawdziły wytrzymałość bombek - ach jaka frajda

Mam tez pytanie do Ciebie, jak sobie radza z poruszaniem twoje trzy łapki, bo nasza Ala co prawda tydzień po zabiegu, ale mam nadzieję, że stanie - Czy mają problemy ze wskakiwanie?
Będę wdzięczna ewentualne rady jak ułatwić jej życie

spoko , spoko :lol:

, nic Ali nie musisz ułatwiac :lol:

, zobaczysz jak sobie sama cudnie poradzi :ok:

, tylko obserwuj :ok:

Kidyś mialam piękne szklane bombki, kotow jeszcze nie mialam . Ale za to synek dostał w prezencie bębenek :mrgreen:

.Wykorzystal wtedy tylko pałeczke :mrgreen:

, chyba nie muszę opowiadać co z nią robil :ryk:

Chcialam rzec, iz myslalam, ze koniec swiata blisko, bo Trawcia wstali... :twisted:

Ale sa usprawiedliwieni (Trawcia znaczy) incydentem z choinka :mrgreen:

trawa11 pisze:spoko , spoko , nic Ali nie musisz ułatwiac , zobaczysz jak sobie sama cudnie poradzi , tylko obserwuj
Kidyś mialam piękne szklane bombki, kotow jeszcze nie mialam . Ale za to synek dostał w prezencie bębenek .Wykorzystal wtedy tylko pałeczke , chyba nie muszę opowiadać co z nią robil

rozumiem, że byłaś zachwycona :mrgreen:

- nasz Jurek jak miał 1,5 roczku chciał zobaczyć bombki jak leżą na stole i wspinał się na stół za pomocą obrusu na którym leżały te bombeczki - efekt był oczywisty - w następnym roku mielismy 3/4 nowych bombek :mrgreen:

Dorota pisze:Chcialam rzec, iz myslalam, ze koniec swiata blisko, bo Trawcia wstali...

Ale sa usprawiedliwieni (Trawcia znaczy) incydentem z choinka

Tylko nie mów, że choinka zmusiła mnie do wstania :ryk:

trawa11 pisze:
Dorota pisze:Chcialam rzec, iz myslalam, ze koniec swiata blisko, bo Trawcia wstali...

Ale sa usprawiedliwieni (Trawcia znaczy) incydentem z choinka

Tylko nie mów, że choinka zmusiła mnie do wstania

Hm...
A jak to inaczej powiedziec? :mrgreen:

agnieszka1565 pisze:
trawa11 pisze:spoko , spoko , nic Ali nie musisz ułatwiac , zobaczysz jak sobie sama cudnie poradzi , tylko obserwuj
Kidyś mialam piękne szklane bombki, kotow jeszcze nie mialam . Ale za to synek dostał w prezencie bębenek .Wykorzystal wtedy tylko pałeczke , chyba nie muszę opowiadać co z nią robil

rozumiem, że byłaś zachwycona - nasz Jurek jak miał 1,5 roczku chciał zobaczyć bombki jak leżą na stole i wspinał się na stół za pomocą obrusu na którym leżały te bombeczki - efekt był oczywisty - w następnym roku mielismy 3/4 nowych bombek

teraz mam tylko plastikowe bommbki :mrgreen:

A tamte to byly takie piękne, niepowtarzalne, jeszcze po teściowej :mrgreen:

.No ,ale to tak dawno było :ryk:

Agnieszko , nie mogę sie doczytac ,której łapy Ala nie ma :oops:

.Ala to buraska?

Dorota pisze:
trawa11 pisze:
Dorota pisze:Chcialam rzec, iz myslalam, ze koniec swiata blisko, bo Trawcia wstali...

Ale sa usprawiedliwieni (Trawcia znaczy) incydentem z choinka

Tylko nie mów, że choinka zmusiła mnie do wstania

Hm...
A jak to inaczej powiedziec?

zawsze mozna powiedziec ,ze kaprys mialam i nie chciałam dłuzej leżec ,zeby sobie odlezyn nie zrobić :ok:

trawa11 pisze:
teraz mam tylko plastikowe bommbki
A tamte to byly takie piękne, niepowtarzalne, jeszcze po teściowej .No ,ale to tak dawno było
Agnieszko , nie mogę sie doczytac ,której łapy Ala nie ma .Ala to buraska?

spoko, tak Ala to buraska - brakuje nam tylniej lewej - zastanawia mnie jak sobie będzie radzić ze wskakiwaniem chociaż na kanapę lub krzesło :?:

trawa11 pisze:
zawsze mozna powiedziec ,ze kaprys mialam i nie chciałam dłuzej leżec ,zeby sobie odlezyn nie zrobić

Zasadniczo tak, ale... :twisted:

Moje trzynaście łapek i cztery ogony:))))

Kto przegląda forum