20+ królików z interwencji w Bydgoszczy

Rany, co za biedactwa, i ile ich jest...

Wiadomość ile jak na razie Stowarzyszenie musi wydać na pokrycie opieki weterynaryjnej jest niczym uderzenie obuchem w łeb. Faktura opiewa na 1500zł, przy czym większość królików wciąż potrzebuje wizyt i kontroli.
W tą sumę nie jest wliczone utrzymanie maleństw, które wyniosło mimo przysyłanych paczek i pomocy ludzi ponad 1000zł.

Króliki mają swój bazarek http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10551.0 można pomóc kupując jakiś drobiazg
oraz konkurs http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10546.0 na którym można wykupić cegiełkę na maluszki, a ma się przy tym szansę wygrać drogą nagrodę.

Turkus dziękujemy za wsparcie!
Zachęcam, może ktoś jeszcze przyłączy się i odda swój grosz na króliki z pseudohodowli

Misokyaa pisze:Turkus dziękujemy za wsparcie!
Zachęcam, może ktoś jeszcze przyłączy się i odda swój grosz na króliki z pseudohodowli

niestety tylko tyle jestem w stanie teraz zrobić
ale nie powiem, króle kuszą, kuszą...

ale koszmar, brak słów...

koszmar to mało powiedziane..
Obrazek

kto może jeszcze pomóc?

ja bym mogła, przyjąć na tymczasa kilka maluszków-tyle co by miało wygodnie w jednej dóżej 90x40x50 klatce dla królika lub dorosłego, ale trzeba by mi go dowieźć do wrocławia-i szukałabym domu na papiery adopcyjne z Ekostraży

Acha zapomniałam dodać, że mam swoją króliczycę (i dwa koty)i nie mogę wziąć takich, które mogą ją zarazić.

Agasha, króliki są pod opieką stowarzyszenia i to inspektorzy ds. adopcji SPK szukają im ostatecznego domu stałego.

Jeżeli masz możliwość przechować królika to pisz na adres adopcje@kroliki.net
W Wrocławiu również mamy czekające na dom króliki, które potrzebują przechowalni

Turkus dziękuję za PW. Pewnie, że kuszą gdyby nie brak czasu to pomyślałabym o trzecim uszatym podopiecznym.

Agasha, i co? zdecydowałaś się pomóc?? :ok:

Szczerze mówiąc to wolałabym sama zając się znalezieniem domku-z doświadczenie i współpracy z niektórymi organizacjami wiem, że szukanie domków przez nich trwa odpowiednio za długo, a wtedy potrzebowałabym drugą klatkę-tak na dwa trzy dni-to moja króliczyca mogła, by się obejść bez swojej i normalnie tyle zajęło mi ostatnio znalezienie domku dla królika-z podpisaniem umowy-więc pomysłem na współdziałanie z inną organizacją jak ekostraż nie jestem zachwycona:( ja jeśli się czegoś podejmuję to lubię tym się zajmować od początku do końca-więc dacyzja zależy od was-umowę mogę podpisać oczywiście na Was i wy później możecie sprawdzić domek, ale to ja zajęłabym się szukaniem. Pozdrawiam

Agasha, wszystkie potencjalne DS są dokładnie sprawdzane (formularz, wizyta przed i po adopcyjna, telefoniczne bądź mailowe rozmowy z potencjalnymi nowymi opiekunami), z tego powodu wątpię aby jakikolwiek uszak kiedykolwiek został wyadoptowany w tak ekspresowym czasie (choćby z tego powodu, że przed oddaniem jest sprawdzany stan jego zdrowia oraz przeprowadzana ewentualna kastracja/sterylizacja). Nie wydaje mi się, żeby trwało to za długo, wręcz przeciwnie, dla mnie ten przesadny pośpiech w szukaniu żywym zwierzętom domu na lata jest czymś dziwnym, nie zależy nam bowiem na ilości ale jakości adopcji

Osobiście nie zgodziłabym się na Twoją propozycję, jednak nie należę do Grupy Adopcyjnej i do niej najlepiej się zwracać z jakimikolwiek propozycjami. Mail podałam wyżej

Hej, znalazłam na Gumtree takie ogłoszenie - http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-in ... Z252045991 - ktoś szuka samca do krycia

Ja o królikach nie mam pojęcia, ale może ktoś z Was tam napisze i przekona, że to zły pomysł i że jest już dużo królików na świecie?

Daggie, dziękuję. Wrzuciłam link na forum, ktoś na pewno odpisze.

Na forum pojawiły się zdjęcia maluszków Rosy - odebranej w interwencji
Obrazek

Co prawda większość królików z tej interwencji znalazło DS, jednak wciąż apelujemy o pomoc ludzi z wszystkich zakątków naszego kraju. Wszędzie są króliczki czekające na domy stałe bądź chociaż tymczasowe.

20+ królików z interwencji w Bydgoszczy

Kto przegląda forum