W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 01, 2010 13:02 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

biedna Mysia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 01, 2010 14:29 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

proponwąłm ze pójde z opiekunką kotki do weta, bo ja zupełnie nie rozumiem na co on ją leczy...wydaje mi się że leczy badanie moczu :evil:
na co wydano 2 tys. zł, jak ani razu kotka nie miała badania krwi , a tylko1 raz usg? czy opiekunka przedstawiła chcociaż raz rachunek za leczenie czy to wszystko jest tylko "na gebę"?
AnielkaG
 

Post » Śro gru 01, 2010 17:41 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Kotka dostawała kroplówki, serie jakiś antybiotyków, dostawała Furagin. Miała robione badanie moczu, USG i chyba tylko raz badanie krwi. Wszystko jest na "gębę".
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro gru 01, 2010 20:53 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Aga, niech pani powie wyraźnie gdzie kotka jest leczona i czy mogłabym tam z nią pojechać, jak nie - niech da wyniki jakie ma, spis leków jakie dostawała i kotkę- pójdę z nią do mojego weta
inaczej nie ma sensu zbierać pieniędzy, bo to jakoś oszustwem mi pachnie
ja wszystko rozumiem, ale bez konkretów nikt nie da ani złotówki
pani przysłął choć jedno zdjęcie kotki? ktoś ją w ogóle widział od czasu znalezienia? wydaje mi się niemoralne branie pieniędzy od starszej pani
AnielkaG
 

Post » Czw gru 02, 2010 12:33 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Kotkę widzieliśmy we wrześniu w domu opiekunki, będziemy ją widzieli też w ten weekend przy okazji odbierania rzeczy na bazarki.

Mam problem z dobrą komunikacją z opiekunką, ze zrozumieniem, co powiedział lekarz, a co tylko jest opinią opiekunki.

Doprecyzowałam tylko tyle, że weterynarz z Racławickiej miesiąc temu zakończył leczenie i polecił przyjść za pół roku na kontrolę. Jednak Myszka wydawała się opiekunce osowiała, stąd z tydzień temu zleciła weterynarzowi badanie moczu. Wet zalecił tylko Furagin, który Myszka teraz dostaje.

Natomiast myśl o badaniu krwi, jest myślą opiekunki - weterynarz tego nie zalecał. To ona też pomyślała, że pewnie potrzebne będą kroplówki.

Jednym słowem, nie wiem, czy rzeczywiście z Myszką jest tak źle.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro gru 22, 2010 23:16 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Badania wykazały podniesiony poziom mocznika i kreatyniny. Myszka dostała antybiotyk i kroplówki. Odwiedziłam ją - wygląda na szczęśliwą.

Poniżej linki do bazarków (przedmioty od opiekunki Myszki):

viewtopic.php?f=20&t=121843 - "Ilustrowany Atlas Polski"

viewtopic.php?f=20&t=121844 - dla wielbicieli Chin

viewtopic.php?f=20&t=121846 - porcelana
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 05, 2011 8:12 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Trzymam kciuki za Myszkę.

Jak ona się czuje?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw sty 06, 2011 9:18 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Myszeńko, trzymam kciuki :ok: . Co u ciebie?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 10, 2011 21:59 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

O Myszce wiem tylko tyle, że 1 stycznia zaczęła rujkę, która trwała 7 dni. Może to znak, że jest z nią już lepiej.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sty 30, 2011 23:13 Re: W-wa: Wyrzucona Myszka - bardzo chora

Hej hej co tam słychać u Myszki?
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 753 gości