
woeczorem pare fotek kociastych, w tym cos sie znajdzie najnowszej kociej pieknosci-Matyldzi

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Rudynorek pisze:Witam! Z opóznieniem składam Najlepsze Zyczenia na Nowy Rok dla Justynki i jej cudownej bandy oraz dla wszystkich Miłośników Tyskiej Rozinki![]()
Justa ja bardzo przepraszam za zaleganie z opłatami na Czorcisko Kochane, które widzę, ze nic charrrakterku na anielski nie zmieniło. Jak zawsze, wszystko nadrobie. Wciąż pracuje u nas tylko mąż od kiedy przenieśli moją firmę i jest niezbyt kolorowo. Mam nadzieję, ze długo to nie potrwa.
W dodatku dokociłam się pewną małą panną- kupa kasy poszła na veta, nie wspomnę , ze Młoda na początku jadła za trzech, teraz sie unormowało. W ciagu dwóch mieisecy moje koty zjadły za rownowartosc 880 zł przeliczajac z koron. Trochę sie bałam kolejnego zobowiązania, ale Młoda sama mnie znalazła , a to zaszczyt dla człowieka , kiedy kot sobie go wybierze
Na poczatku listopada poszłam wyrzucic smieci, było ciemno i zimno (u mnie juz wtedy byl snieg i minusowe temperatury) Słyszę , ze cos miauczy ale nie wyłazi- no to biegiem do domu po zarełko. Wyszła spod schodów, zjadła i po prostu poszła ze mną i weszła do domu jakby do siebie wchodziła.. i została.
![]()
Pierwsze dwa tygodnie, kiedy koty sie poznawały to był istny horror. Justyna, nabrałam tak wielkiego szacunku do Dziewczyn takich jak Ty- nie wiem jak to robicie, ze macie po kilka , czasem kilkanascie zwierzat i ogarniacie to.
Dzis stosunki moich futer okresliłabym jako " szorstką przyjaźń" - juz dwa razy spały razem, co uwazam za sukces![]()
Rudy jak zwykle cięzko zniósł sylwestra i w Nowy Rok był strasznie cichutki, duzo spał, no a Mała go wytulkała, pospała z nim i na drugi dzien wrócił do życia. Miały rację te osoby, które mówiły , ze kotu potrzebny jest drugi kot.
Przepraszam za elaborat smętny, ale chiałam się podzielic moja nową radością. Pozdrawiam.M.
LSVC pisze:Justa, z tego mojego iris foldingowego bazarku kasę będę Ci przelewać pod koniec miesiąca, jak już coś się nazbieramam nadzieję, że jeszcze będą tłumy chętnych...
Przypominam się z bazarkami:
viewtopic.php?f=20&t=122232
viewtopic.php?f=20&t=122230
Kociara82 pisze:tak, guz przeogromny... wetka mysli o usunieciu go operacyjnie...
Justa&Zwierzaki pisze:Dzis wieczorem byłam u weta z Myszunią , Fibim , Zuzu , Eustachym , Mankiem i Rysiem :
Myszunia od wczoraj wymiotuje żółcią, niestety ma bolesną watrobe
dostała kilka zastrzyków i leki do domu , niestety guz tez sie znów od ostatniej wizyty powiekszył
Dostała tez recepte dowykupienia zastrzyków .
Fibi w poniedziałek zjadł gumowego piszczącego pieskai teraz wymietuje gumą ,dostał zastrzyk i obserwacja .
Zuzu ma znów nowe zmiany alergicznei dostał steryd .
Eustachy ma nadal biegunke i dostał recepte na lek doustny i ma go dostawac 2 razy dziennie .
A Manius ma lekko zaczerwienione oczka i dostaliśmyr ecepte do wykupienia kropelek do oczu .
A Rysiu tez ma chore oczka idostał tez zastrzyk bo ma zapchany nosek i recepte na kropelki .
A tez dziś rozmawiałam z duża króra bedzie adoptowac Manka i Rysia , ale na razie nie zdradze szczegółów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Szymkowa i 616 gości