Adasia - już w swoim domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 04, 2011 19:06 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Na filmiku wygląda, jakby zad był osłabiony, przetrącony - normalnie się poruszam nie ma problemów z chodzeniem? (oczywiście na ile pozwala mu przekrzywiona główka)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 04, 2011 19:16 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Piękny Burasek :1luvu:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto sty 04, 2011 20:41 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

zapisuję się i kibicuję kociakowi

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5771
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 04, 2011 20:58 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

właśnie - jak on chodzi?
A co do bólu - nie wiem - jak sie tak pcha do jedzonka? Może faktycznie gada - bo tak ma albo bo nie słyszy
Ale najważniejsze dla mnie teraz - czy i jak chodzi
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sty 04, 2011 21:04 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Chodzi w porządku,
tylko on po prostu nie radzi sobie
z tą przekrzywioną główką,
tak jakbyśmy sami sobie wykręcili szyję
i nie mogli wyprostować,
wszystko się wtedy zaburza.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 04, 2011 21:08 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

czytam, że bierze leki i łebek już nie tak skrzywiony - na co jest leczony? Coś urazowego?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sty 04, 2011 21:23 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Szczerze mówiąc - nie wiem...
Ma napisane na klatce : zaburzenia przedsionkowe.
Czyli coś z uchem...
Jutro może podjadę na chwilę do schroniska to spróbuję się czegoś dowiedzieć.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 04, 2011 21:31 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

trzymam kciuki za domek dla bidulka ... :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5628
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 04, 2011 21:32 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

zaznacze
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 04, 2011 21:37 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Kurcze, tyle kotów znajduje domy stałe czy tymczasowe, ale są do głównie piękne koty, jak rasowy tym więcej chętnych, a te najbardziej poszkodowane bidy zawsze muszą długo czekać na swoją szansę... :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 04, 2011 21:44 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

gosiaa pisze:Kurcze, tyle kotów znajduje domy stałe czy tymczasowe, ale są do głównie piękne koty, jak rasowy tym więcej chętnych, a te najbardziej poszkodowane bidy zawsze muszą długo czekać na swoją szansę... :(


I często się nie doczekają, więc nie ma co zwlekać :!: Domek dla Adasia na wczoraj :!:
Anna Kubica
 

Post » Wto sty 04, 2011 21:52 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Chodzi normalnie (na ile pozwala mu główka). On nie wie co się dzieje, dlaczego nie może wyprostować główki. Pewnie go boli i denerwuje taka niemoce
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 04, 2011 23:05 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

moje futro jest bure
i bure są oczy
ale serce mam takie samo jak Bumi
i serca innych tutaj kotów
chore z tęsknoty
za domem

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto sty 04, 2011 23:13 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

Sis pisze:moje futro jest bure
i bure są oczy
ale serce mam takie samo jak Bumi
i serca innych tutaj kotów
chore z tęsknoty
za domem


... czy ktoś spojrzy sercem...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 04, 2011 23:18 Re: Adaś - kto pochyli się nad pokrzywionym kocim losem...

kotek sie zachowuje tak jakby go cos bolało. bida

malvinh

 
Posty: 932
Od: Pon gru 06, 2010 18:18
Lokalizacja: Mirosławiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter, muza_51, puszatek, zuza, zuzia115 i 359 gości