Ja mam kota (Fabrycego) z takim ego jak Ty Salvadore

On też myśli, że ma moce lecznicze i z uwielbieniem robi mi ze swojego futerka okłady. A nieodłącznym elementem tej terapii jest lizanie (języczkiem niczym papier ścierny) po twarzy. Czemu nie o 3 w nocy??

Skutecznie pobudza.....wręcz wybudza
