Piękna trikolorka już w DS :)

jasdor pisze:Ohoho ! Widze, że podróż sie szykuje I to nie byle jaka . Wiolaww, jakby co masz telefon, dzwoń. Udzielę wszelkiej pomocy, wsparcia (oprócz finansowej ) Moja rodzinka czasem jeździ do Krosna z Wołomina. Dobrze sie jedzie, droga jest OK, łatwo trafić.

Dzięki

Cammi pisze:ee skoro mechanika działa to najwyżej gdyby Wam dach oderwało to kabriolet będzie
to ja Wam wynajdę takie potrzebujące zwierzątko - np z Wrocławia
pojedziecie..
Warszawa - Rawicz - Wrocław - Kraków - Krosno - Warszawa
objazdowe "nieme" kino
A wiecie co...
zobaczyłam kota
18 lat
8,5kg
i się zakochałam
jest w Warszawie

ja chcę kota - wielkokota

Cammi, grunt to dobre planowane trasy :ryk:

Wiolaww pisze:
Cammi pisze:ee skoro mechanika działa to najwyżej gdyby Wam dach oderwało to kabriolet będzie
to ja Wam wynajdę takie potrzebujące zwierzątko - np z Wrocławia
pojedziecie..
Warszawa - Rawicz - Wrocław - Kraków - Krosno - Warszawa :-)
objazdowe "nieme" kino
A wiecie co...
zobaczyłam kota
18 lat
8,5kg
i się zakochałam
jest w Warszawie

ja chcę kota - wielkokota

Cammi, grunt to dobre planowane trasy

Jak to się ładnie mówi - nie ma ryzyka nie ma zabawy.
To ja już się orientuję czy mój mały koteczek może się wybrać do mnie w sobotę i Was skontaktuje
Tylko że ta trasa - to nie będzie jakieś tam 370km w jedną stronę :-)

Widziałaś Pimpusia Sadełko w wątku do którego prowadzi mój nowy banerek?
On jest w Warszawie i zajmie Wam caałe combi - taki jest wielki.

Cammi - naprawdę bierzesz tego kota? :mrgreen:

passa pisze:Cammi - naprawdę bierzesz tego kota?

chciałabym :-)

tylko chcieć a rozsądnie do tego podchodzić, żeby krzywdy nie zrobić zwierzakom - to już inna bajka
ale naprawdę jest cudny, prawda?
i powiem, że mnie osobiście bardziej porywa za serce niż PAczwork tutajwątkowy :-)

Cammi pisze:i powiem, że mnie osobiście bardziej porywa za serce niż PAczwork tutajwątkowy

tutajwątkowy :ryk:

a ile masz kotów na stanie? i jakie są przeciwwskazania do dokocenia?

Cammi, bo buraski są najpiękniejsze :!:

a mój Dziubasek to już poza kategorią :ryk:

Już ustalone jakieś konkrety datowo-przewozowe?
Bo coś cicho się zrobiło...

Właśnie, właśnie ja już tu czekam w napięciu. Nie wiem na kiedy ciasto piec

Czekam na wieści, czy mam już na ten weekend organizować prowiant dla Pyzuni, co by nie zmarniała nam

oj, nic nie pisałam, bo jutro dopiero okaże się co z bombowcem :evil:

Jeśli będzie ok, to chciałabym jechać w sobotę. Tylko martwię się co domek powie na taką niepewność :oops:

Pogoda chyba będzie dobra, ma być temperatura na plusie więc nie powinno być bardzo ślisko.

wiolaww
ważne, żeby podróż szczęśliwie minęła, a termin jak będzie zaklepany sobotni to ok, tylko chciałabym znać mniej więcej porę przyjazdu. Mam w weekend do odpracowania 4 godzinki i muszę to tak zgrać, żeby nie było tak, że przyjedzie Pyza z ekipą a ja tu sobie moderuję, zamiast ją powitać...