Gryzia: bez łapki i bez ogonka najpiękniejsza, najukochańsza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2011 21:48 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

jamkasica pisze:byle już było po wszystkim.

Otóż to!
Trafiłaś w samo sedno.
Byle.

Mała chyba będzie się nazywała Gryzia.
Charakterne toto diabelstwo takie, i jednoczesnie takie urocze, ze :1luvu:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon sty 03, 2011 21:55 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Trzymamy kciuki!
Gryzia od Gryzeldy :)?
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2011 21:59 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Nie, od gryzienia 8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon sty 03, 2011 23:33 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Trzymajcie sie, Madziu. Kciuki, zeby wszystko poszlo jak trzeba :ok:

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 04, 2011 9:02 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Mocne kciuki za Gryźli!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 04, 2011 9:08 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Gryzelda :1luvu: Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 04, 2011 10:09 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Trzymam kciuki za kicię :ok: :1luvu: . Tez mamy bezłapkowego Czorcika :twisted: , znaczy Szanti - zwaną Czorcikiem , nie ma lewej przedniej łapki i ogonka, ale radzi sobie wspaniale.

Tu jej wątek:

viewtopic.php?f=13&t=104151&start=0

Generalnie nie ma żadnych problemów z poruszaniem sie, biega ( a w zasadzie kica jak persing :mrgreen: ), wskakuje prawie wszędzie, troche tylko przystosowaliśmy jej dom ( stawiając pufę, czy stołek obok parapetu czy stołu, żeby jej łatwiej było wskoczyć. I co najbardziej mnie rozbawia - ona nie da sobie w kaszę dmuchać, jak nasze inne futra ją wkurzą, to staje na tylnych łapkach i ta jedną daje im packi, że ho ho :mrgreen: . W kuwecie też nie ma problemu. jest cudowna. Trójłapki są najcudowniejsze na świecie :ok:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sty 04, 2011 10:17 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto sty 04, 2011 10:21 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto sty 04, 2011 10:18 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Patmol pisze:Gryzelda :1luvu: Obrazek

Nie Gryzelda, tylko Gryzia.
Gryzia od gryzienia, nie od Gryzeldy.
Wstrząśnięte, nie mieszane... :P

Dziś dzień jak codzień, czyli kupa wewannie.
Nie wiem co zrobię z Gryzią po operacji - będę musiała ją umieścić gdzie indziej, bo włażąc i wyłażąc z tej wanny jeszcze sobie coś zrobi...
Inna sprawa, ze jak włazi i wyłazi z ciężką, plączącą jej się martwą łapką to bez niej może jej być tylko łatwiej.
Wet nakazał nam post dopiero od 14.00, więc dziś już takiego strasznego głodnego dnia nie będzie.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto sty 04, 2011 10:24 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

magaaaa pisze:Patmol napisał(a):
Gryzelda :1luvu : Image

Nie Gryzelda, tylko Gryzia.
Gryzia od gryzienia, nie od Gryzeldy.


Gryzelda jest tak bardziej uroczyście :mrgreen:
to imię dla Księżniczki
ale jak się upierasz :evil:
może być Gryzia

czy ktoś słyszał, żeby Księżniczka nazywała się Gryzia? :roll:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 04, 2011 10:26 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Bo to jest Gryzia I :king:

A słyszał ktoś żeby księżniczka srała do wanny? :roll:
Ostatnio edytowano Wto sty 04, 2011 10:28 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto sty 04, 2011 10:27 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

no trudnoObrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 04, 2011 10:29 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Księżniczka mówi, ze da Ci przywilej nazywania jej Gryzeldą i pozwoli Ci siedzieć w jej obecności (gratis).
OK? :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto sty 04, 2011 10:34 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

super
bardzo dziękuję Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 04, 2011 10:51 Re: Łapka do amputacji; opiekunowie bezłapych - poradźcie!!!!

Ja mam pytanie do osób które mają już wygojone koty po amputacji...

Po jakim czasie koty się domyły - przestały śmierdzieć?

Po jakim czasie miały zdjęte szwy?

Po jakim czasie się wszystko zagoiło?
najszczesliwsza
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 81 gości