Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agneska pisze:Wieści od Rodzyna nie ma, co przyjmuję (póki co) za dobre wieści. Dam im czas na poświętowanie, a jutro tak 'kontrolnie' zadzwonię do pani. Ale to pan domu jest największym kociarzem okolicy od lat wielu.
Agneska pisze:Agneska pisze:Wieści od Rodzyna nie ma, co przyjmuję (póki co) za dobre wieści. Dam im czas na poświętowanie, a jutro tak 'kontrolnie' zadzwonię do pani. Ale to pan domu jest największym kociarzem okolicy od lat wielu.
Rodzynkowa Pani sama do mnie zadzwoniła. Kot wsuwa jedzenie jak maszyna, chodzi za panią po mieszkaniu, do kuwety trafia bez pudła.Robi ósemki i wspina się pani po nogach, żeby go dopieszczać.
![]()
I gdzie spędza noce kot, który zawsze mieszkał na działkach? W łóżku, oczywiście, w łóżku...
MagdalenaKa pisze:Nareszciezaznaczam sobie i będę zaglądać
![]()
prześlę Ci bardziej "aktualne" zdjęcia Maczka haha, chyba trzeba by mu zmienić imięile miesięcy, tyle kilo
ASK@ pisze:MagdalenaKa pisze:Nareszciezaznaczam sobie i będę zaglądać
![]()
prześlę Ci bardziej "aktualne" zdjęcia Maczka haha, chyba trzeba by mu zmienić imięile miesięcy, tyle kilo
Witaj Magda!
Trzeba było Agneskowego wątku byś sie pokazała
MagdalenaKa pisze:ASK@ pisze:MagdalenaKa pisze:Nareszciezaznaczam sobie i będę zaglądać
![]()
prześlę Ci bardziej "aktualne" zdjęcia Maczka haha, chyba trzeba by mu zmienić imięile miesięcy, tyle kilo
Witaj Magda!
Trzeba było Agneskowego wątku byś sie pokazała
Ja jestem Kochana, tylko ciągle czasu za mało, walczę z choróbskiem kotkowym - teraz wiem, że zwierzaki też mają swoich Aniołów Footrzastych
Zaraz jadę do Boliłapki z kolejną znajdą, ech...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 102 gości