Ta noc to najgorsza z najgorszych z ostatnich lat
Gutek chorutki,jak przestał s....ć to zaczął zwracać .Całą noc z małymi przerwami -pił wodę i za chwilę wszystko zwracał
Żadnych leków już nie mogłam podać ,a mój wet od 9-ej
"Spałam" z latarką i papierowymi ręcznikami w rękach i nie mogłam doczekać się rana .
U weta kolejka na 5 km. same pilne przypadki
Wreszcie Gutek się doczekał i dostał wielką baterię kroplówek pod skórę i antybiotyk...
Do jutra nic nie musi jeść ,ani pić .Jutro kolejna wizyta ...
Oby to pomogło ...
Jeszcze jak go przywiozłam do domu to wyszłam na chwilę i jak wróciłam to mały wydrapał sobie z tego miejsca na szyi sporo futra
Chyba go bolało

Teraz ma chusteczkę założoną żeby dalej nie drapał ,bo fatalnie to wygląda
Spróbujemy się kimnąć po południu ...

Dzięki za kciuki
