Koty kotiki, a może kotika kotów.

[jaaana]

Biedny Gacuś.

[kotika]

Biedny Gacuś.

Bardzo biedny. chodzę z nim codziennie do weta.
Dwa razy zrobiliśmy mu usg.
Na szczęście pęcherz był opróżniony.

Gacek to bardzo grzeczny kot. Chociaż go boli, chociaż się boi,
to tabletki grzecznie łyka, chociaż są naprawdę duże.

[jaaana]

Jak zdrowie Gacusia?

[kotika]

Jak zdrowie Gacusia?

Gacuś zdrowszy, ale następnego dnia zachorował Pufcio.
On matkuje wszystkim maluchom, wylizuje je i pociesza i przytula.
Niestety, pewnie też od nich łapie różne choroby.
Teraz nic nie jadł, kupka jak woda i leżał jak szmatka.
Chodzimy do weta na zastrzyki i jest ciut lepiej.
Razem z nim noszę tymczaskę Oliwkę, dzięki temu nie drze ryjka całą drogę.
Jej też się poprawia zdrówko.

[kotika]

Pewnie potrzebny taki dzień w roku, bo koty jak ludzie żyją w naszej pamięci.
Boże tyle ich było...a wszystkie pamiętam. Ciężko. Żal serce ściska, gdy myślę o niektórych.
Mam nadzieję, że kiedyś je zobaczę, ale kto wie co jest po drugiej stronie. Nikt nie wrócił.
Zapalam świeczkę dla wszystkich futerek, które przeszły na tamten brzeg TM.



.....................................................

[kotika]

Tak rzadko mam czas aby napisać coś w głównym wątku, że to aż śmieszne jest.

Życzę wszystkim Wesołych Świąt, dużo prezentów i dużo wypoczynku.

[kotika]

Niestety po świętach będę chyba musiałą iść z Gackiem do weta.
Znów ma problemy z siusianiem. Biedny futrzak.

Reszta kotów jako tako. Z Pufciem też już oki, a było zle.

Wymiotował 3 dni, a czasem te wymioty były podbarwione krwią.
Po trzech dniach zwymiotował pasek ostrej folii.
Aż boję się myśleć co mogło się stać. I pomyśleć dorosły kot...

[Anka]

Tobie też wszystkiego co najlepsze, zdrowia, sił, pogody ducha i wszystkiego, czego pragniesz

[zutor]

Kotiko. Tobie też wszystkiego co najlepsze i zdrowia dla kotów.
czytam Twój wątek. nie odzywam się, bo w ogóle rzadko się odzywam, ale kibicuję.

[kotika]

Kotiko. Tobie też wszystkiego co najlepsze i zdrowia dla kotów.
czytam Twój wątek. nie odzywam się, bo w ogóle rzadko się odzywam, ale kibicuję.

Miło czasem coś takiego przeczytać.

Życzę wszystiego dobrego w Nowym Roku wszystkim, którzy tu zaglądają.


A ja dziś z Fanszetą i jej Tż zawieżliśmy kocią budkę na stare miasto.
W tym miejscu żyje co najmniej 6 kotów, a budki nie było żadnej.
Cieszę sie, że sie udało, choć ciężko było przez ten śnieg.

[kotika]

Dziś wreszcie słonecznie w 3mieście, chciałoby się na jakiś długi spacer...
Mój Alik poszkodowany, bo tylko na skwerek i z powrotem. Ale serce nie sługa.

[kotika]

Wygląda na to, ze w głównym wątku piszę tylko życzenia świąteczne.

Życzę wszystkim i sobie również dużo słońca, radości, kotów zdrowych i szczęśliwych.

[kotika]

Pufcio po kastracji.

[jaaana]

Jak mu ładnie w tym kolorze
Jak się czuje?

[kotika]

Oki. Jutro jedziemy na zdjęcie szwów.


Wysłałam ci wiadomość na ten adres, który mi przysłałaś.