"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
MAM 5miesięcznego kocura po kastracji,kochany bandzior mieszkam w wielorodzinnym bloku,mój Borys czeka kiedy otworzą się drzwi na korytarz,tam znaczył teren, ja taka jędzowata pancia wyciełam mu jajka,i chętnie dam dom jakiejś miziastej panience która będzie towarzyszką mojego kocura...oferuję pełną miskę,czystą kuwte,opiekę weta i tony miłości,jestem z okolic nowej rudy,dolny śląsk
Ok. 2 miesięczną buraskę. Nie mam jeszcze jej zdjęć, ale jest to siostra tego kocurka i wygląda wałściwie identycznie.
I ok. półroczną koteczkę, która jest miniaturowa, niewiele większa od tej 2-wu miesięcznej. Jest to kot o urodzie "dyskusyjnej" , ale są tacy, którzy są w niej zakochani.
nie mam i pomimo tego że miałam wiele kociaków które były wyratowane i szukałam im domków,oraz dwie swoje kocice,i w tej chwili kocurka,nigdy nie miałam kłopotów,mój blok jest z dala od ulicy a okna wychodzą na można powiedzić łąkę,
W takim razie informacja, że blok jest z dala od ulicy a okna wychodzą na łąkę jest zbędna. Zabezpieczenie okien nie jest ani trudne, ani kosztowne, a uratowało już nie jedno kocie życie. Zwłaszcza młodym ciekawskim koteczkom.