Schronisko KRK - pilnie domek dla Czarki i Helmutki!!!

mk999 pisze:http://picasaweb.google.com/100720491924764194729/KotySchronisko01012011#5557280132087959922

A mnie to się najbardziej podoba.

dodałam podpis
własnie siedzę na allegro i szukam plecaka bo stary mi się był spruł w sensie odpadło mu dno
ups

Amos jest naprawdę rozbrajający
http://picasaweb.google.com/10072049192 ... 2419666578

on nie chciał pójść dziś do domu bo stwierdził że baaardzo chce mu się spać akurat teraz, na wszelkie zaczepki, głaski itd., również przybyłych państwa podnosił tylko głowę, popatrzył lekceważąco na wszystkich i wracał do spania

uuu a pan szokoloko się po mnie czołgiem przejechał że cytuję krakowskiego zadka do schroniska nie ruszyłam
Ironia
ja pierdykam
a moj ex tesc twierdzil ze krakusem się jest dopiero w 7 pokoleniu

a tutaj moj zadek awansował

:ryk:

chciałabym napisać jakiś tekst dla Olafa, Arlety i Amosa ale mam pustkę w głowie, wszystkie zdania wydają mi się już takie oklepane, buu

gratuluję awansu, ale czemu dopiero w siódmym pokoleniu? siedem pokoleń temu to w tym miejscu ział tylko smok wawelski

Tunisia pisze:chciałabym napisać jakiś tekst dla Olafa, Arlety i Amosa ale mam pustkę w głowie, wszystkie zdania wydają mi się już takie oklepane, buu

gratuluję awansu, ale czemu dopiero w siódmym pokoleniu? siedem pokoleń temu to w tym miejscu ział tylko smok wawelski

Bo ten pan mnie nie lubil
Dlatego

A co do Arlety-Spokojna kotka, która przyjdzie po swoją porcję głasków.Nie nachalnie, raczej tak pomalutku, cicho podchodzi i czeka. Czeka aż ktoś ją zauważy i pokocha.
Cierpliwie czeka na swoją kolej
.Można ją wziąc na kolana i wygłaskać.I patrzy tymi swoimi pięknymi oczami i słucha. Idealny kot .

Czarny z bialymi skarpetkami to Olaf tak?
zainteresowany człowiekiem ale nie jest nachalny.Uwielbia szalone pościgi za laserkiem.

w 7 pokoleniu bo 7 żyć kocich ??? też tak chce
tamten wątek olałam, szkoda nafty. Twierdzą ze nagrany 2 m-ce temu a pokazła się film przed świetami. Młody by tyle wytrzymał? Są specjaliści, ja na pewno do nich nie należę

Superowe zdjęcia, zresztą jak zawsze :ok:

a dziękuję
wiele nie ma bo frakcja fotograficzna zadebiutowala jako frakcja sprzątająca a tunisia chodzila i sprawdzala
taka jest
ja wam napisze że koty muszą miec nastrój aby pozowac
Jak nie chcą, nic nie poradzisz

no co się dziwisz, wczoraj był Sylwester. Myślisz że nie balują, a co im też wolno :lol:

chyba jutro jeszcze będą nadrobione np. mg1 bo mało kotów zostało na stronie

dlatego towarzystwo było takie zmęczone i pod kołderkami ;0

Cięzko zrobic zdjęcie Fredkowi bo jak widzi człowieka to wychodzi spod kołderki i baranki sprzedaje

chyba bywa tu ktos z nowej huty? cytuje z dogo

[QUOTE=Kinya;16023012]Mam ogromną prośbę - wczoraj zaginęła wyadoptowana przeze mnie kotka

Kraków - Nowa Huta
31.12.2010 około 16:00 z mieszkania przez okno (niedociśnięta klamka, zrobił się przeciąg i okno się otworzyło) uciekła roczna bura koteczka, którą wyadoptowałam tydzień temu

Jest od wczoraj poszukiwana, ale na razie bezskutecznie, jakby zapadła się pod ziemię. Ślady łapek są, ale kończą się na chodniku gdzie nie ma śniegu

Może ktoś mieszka w okolicy i mógłby pomóc w poszukiwaniach? Proszę, niech każdy kto mieszka/bywa w pobliżu przygląda się spotykanym kotom. Znacie jakieś karmicielki z tej okolicy? Jeśli tak, to bardzo proszę o kontakt.
Kicia jest bardzo płochliwa, a na ucieczkę wybrała dosłownie najgorszy wieczór w roku :cry:

Będzie się potwornie bała strzałów. Nie poradzi sobie na wolności.
Kotka jest dość drobna, bura z jaśniejszym brzuszkiem.
To Osiedle Sportowe, blok nr 26.

[url="http://www.fotosik.pl"] Obrazek

[/url][/QUOTE]

czy to adopcja ze schroniska? , jaki chip

Mruczeek pisze:czy to adopcja ze schroniska? , jaki chip

raczej była wyadoptowana od Kinyi z DT do DS w nowej hucie
ale może trafić do schroniska, chociaż tam już Kinya pewnie dzwoniła.

Ja mieszkam w Nowej Hucie, bliżej centrum. Karmicielek nie znam niestety żadnych, ale pomóc w poszukiwaniach mogę jak najbardziej.

Dostałam info, że "ktoś" przekleił apel. J3nny - dziekuję! :1luvu:

Jestem niemal na 100% pewna, że kotka nie trafiła do schroniska. Oczywiście profilaktycznie tam zadzwoniłam, powiedziano mi, że żadnego kota z tamtych rejonów nie zabierali.
Kotka nie była zaczipowana, poszła ode mnie z dt.

Fiszko13 - już jedna forumowiczka wybiera się na poszukiwania (jest kochana, będzie tam jeździć z drugiego końca Krakowa!), ja też będę tam szukać wieczorami po pracy, możemy się jakoś umawiać. No i opiekun też szuka (dziś za bardzo nie miał sił

)Kicia jest bardzo płochliwa, do osoby której nie zna na pewno nie podejdzie, ale chciałabym ją chociaż zlokalizować - to byłoby już pół sukcesu.
Założyłam wątek: viewtopic.php?f=1&t=122167
Będę wrzucać wszelkie informacje.
Ale się rok skończył

Schronisko KRK - pilnie domek dla Czarki i Helmutki!!!

Kto przegląda forum