
Witamy Wszystkich Noworocznie i miło

Koty jakoś Sylwestra przeżyły.
Nie wiem, jak reagowały na fajerwerki bo jakoś od 3-ch lat nie ma nas w domu, ale dziś specjalnie zestresowane nie są, więc chyba nie było tak źle

Jedynie Laki jest dzisiaj niespotykanie przymilny i przylepny i wykorzystuje każdą okazję, by się władować na kolana, a to u niego rzadkość...



Pozdrawiamy
