DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia i ktoś jeszcze :)))

Jak smutno... [*]

znowu śmierć.....

Juniorku [*]

Dulencja, napisz nam coś, martwimy się.

I niech się już skończy ten rok .....................

Koszmarny ten rok

Brykaj Juniorku ['] :cry:

O matko

Cały miot

A wydawało się, że Junior już bezpieczny, że będzie dobrze... chociaż z nim.

Co za czas

Ja również miałam bardzo smutną końcówkę tego roku. Ech...

Juniorku [']

Przytulam Dulencję i biedną, mądrą, kochaną Edulkę, która wszystko czuje tak mocno.

[*]..

Szczęsliwszego NR2011 dziewczyno! :ok:

Martwię się bardzo......

ja też

Czy ktoś ma kontakt z Dulencją? Co u Niej słychać?

Ja tylko na chwilkę.

U nas w miarę w porządku.
Leon szaleje i się nudzi, bo Tośka-Antośka bardziej zaprzyjaźniła się z Czesią. Nie muszę chyba pisać, co wyczynia nudzący się Leon...
Marysia się spasła i zajmuje już całą moją poduszkę.
Halisia jest po kolejnym zabiegu paszczowym, nie ma już ani jednego ząbka, a nadziąślak usunięty poszedł do badań histo. Halcia czuje się dobrze, z zapałem opróżnia miski...
Masza śpi w szafie, na szafie, albo ze mną w łóżku. Jak coś chce (albo mizianki, albo extra jedzonko) robi wiewiórkę, czyli siada i przednimi łapkami śmiesznie wywija i prosi.
Eda źle - jest taka wycofana, nie chce się miziać, je i śpi..
Tośka-Antośka ma umówioną sterylkę na przyszły tydzień. O ile da się złapać.
Czesia, zwana Cześką-Pocieszką, jest tłuściutka, rozrywkowa, w nocy śpi na moim jaśku, a rano budzi mnie prowadząc badania naukowe dotyczące zawartości mojego nosa...

Jak dobrze, że się odezwałaś

Trzymam kciuki za całą gromadkę - szczególnie za Edę :ok:

Miło Cię widzieć, już naprawdę się zamartwiałam.
A Eda... no cóż, myślę że to trauma kociej mamy

Trzymajcie się ciepło, teraz musi już być tylko lepiej :ok:

Zaglądam. Dobrze, że się odezwałaś... :ok:

Pozdrawiamy!
Naukowe badania zawartości nosa w wykonaniu kota... brzmi ekstremalnie.

Uff, uff, uff

Dulencja i koty ŻYJOM :!:

Madzia, tak serio, martwiłam się, zwłaszcza, że często teraz przejeżdżam obok przystanku na Łagiewnickiej, skąd nie raz jechałyśmy razem do weta. Dobrze, że jest dobrze. :mrgreen:

DulencjowoII.[][][][][][]Czesia i ktoś jeszcze :)))

Kto przegląda forum