
Opiekun biega teraz po osiedlu i jej szuka. Na razie bezskutecznie, jakby zapadła się pod ziemię. Ślady łapek są, ale kończą się na chodniku gdzie nie ma śniegu

Może ktoś mieszka w okolicy i mógłby pomóc w poszukiwaniach? Proszę, niech każdy kto mieszka/bywa w pobliżu przygląda się spotykanym kotom. Znacie jakieś karmicielki z tej okolicy? Jeśli tak, to bardzo proszę o kontakt.
Kicia jest bardzo płochliwa, a na ucieczkę wybrała dosłownie najgorszy wieczór w roku

Kotka jest dość drobna, bura z jaśniejszym brzuszkiem.
To Osiedle Sportowe, blok nr 26.
