Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

anita5 pisze:Nie jest. Jeszcze chyba za wcześnie, on jest taki może 5miesięczny. Ale to przecież nie przeszkadza, że kotek...

No to wet dzisiaj doznałby szoku podczas "jej" sterylki...

anulka111 pisze:
Cookie1706 pisze:Własnie Tizer zrzucił mi choinkę....
a taka była ładna
Ale juz po Świętach Kto by sie tam przejmowal choinka

Masz rację :wink:

zresztą strat nie było zbyt wielu :roll:

wszystkie ozdoby mamy papierowe lub za słomy (przy tylu kociastych takie środki bezpieczeństwa są konieczne) także dzisiaj choinka wygląda jak nowa :mrgreen:

ciekawe do kiedy... :cat3:

wszystkim życzę szczęśliwego nowego roku i szampańskiej zabawy :partygirl:

oby Wam się :balony:

melduje, że przelew za kalendarze zrobiony :mrgreen:

już mam następnych chętnych :ok:

viewtopic.php?f=20&t=121921&p=6873964#p6873964

polecam gorąco ręczni robione kociaki z masy solnej i szalone kurczaki :mrgreen:

autorem dzieł sztuki jest moja dziesięcioletnia siostra :kotek:

Cookie1706 pisze:melduje, że przelew za kalendarze zrobiony

już mam następnych chętnych

Żeby potem nie było problemów,może dopisze,że przelew poszedł na konto schronu,czy konto Justyny.Nie chcę,żeby potem ktoś zasugerował,ze na moje konto i nie rozliczyłam sie z tego...

justyna8585 pisze:
Cookie1706 pisze:melduje, że przelew za kalendarze zrobiony

już mam następnych chętnych

Żeby potem nie było problemów,może dopisze,że przelew poszedł na konto schronu,czy konto Justyny.Nie chcę,żeby potem ktoś zasugerował,ze na moje konto i nie rozliczyłam sie z tego...

skoro rozliczacie się z każdego słowa nie ma problemu :roll:

pieniądze przelałam na konto schroniska w Rudzie Śląskiej.

Liwia_ pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122093&p=6869224#p6869224 - wątek 2 dziewczynek - tej z kk i tej z wybitymi ząbkami - nie ma dla nich dt Proszę, wchodźcie, podbijajcie...

pamiętajcie...

justyna8585 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122107

Wątek Pingwinka, leczony od 4 tyg.

jeszcze ten....

viewtopic.php?f=1&t=122107&p=6880353#p6880353

Pingwinek,który jest od miesiąca leczony ma szanse na Dt w piwnicy u Justy&zwierzaki,gdzie juz jest Pingwinka.To jedyna szansa dla niego.Jemu tak bardzo ropa leje sie z oczu,a jest taki kochany.

Potrzebny transport Ruda Śl-Tychy ,wsparcie na leczenie,karme...

Jeszcze tak poza tematem.czy ktoś nie chciałby 11 mies. shih-tzu? pies wiele przeżył,powiedzmy,ze został "odebrany właścicielom".Nie możemy go ogłaszać z tego względu.Przebywa obecnie w dt.

Właśnie sie dowiedziałam o wielkiej pomyłce...Justyna dopiero też dowiedziała sie dzisiaj wieczorem...

Kierowca zawiózł mar9 nie te koty,które miał...

potem przywiózł te prawidłowe,chciał zamienić,ale P.Maria nie zgodziła sie,więc zabrała całą czwórke.O niczym nie wiedziałam,a P.Maria też nic nie powiedziała.

Ja nie wiem co to za koty,P.Mario prosze sie odezwać,Justyna przeprasza.Co to za koty?
Pilnie szukamy im DT,Pani Maria nie da rady z całą czwórką,bo te koty były z izolatki,więc na pewno chore.

O raaanyyyy

Mogę tylko bazarkiem wspomóc...

No faktycznie, zaszła drobna "pomyłka" :mrgreen:

, cóż dla kociaków szczęśliwa, chyba :roll:

W Sylwestra kierowca przywiózł mi malutką tygrynię z leciutko klapniętym uszkiem i pingwinka, chyba świeżo po kastracji.
W Nowy Rok rano przyjechał z dwoma następnymi "na wymianę". No przecież nie mogłam pozwolić, aby poprzednie kotki "zwrócić" do schronu, to nie rzecz, którą można przestawiać z miejsca na miejsce. Serce by mi pękło.
I w ten oto sposób dokociłam się ze spooorym zapasem :wink:

.
Te noworoczne kociaki to tygrynia z białym, świeżo po sterylce i krówek.
Dzisiaj zaczynam wizyty u weta. Jak się da to będę po dwa zanosić, jak nie to pojedynczo.
Teraz w skrócie o kociakach:
1) Tygrynia (sylwestrowa) to na moje oko młodziak, kilkumiesięczny, oczko chore, kicha, w uszku świerzb.
Oczko zakropiłam, uszka przeczyściłam.
Trochę przestraszona ale po głaskach uspokaja się. Uwielbia bieganie za laserkiem i inne zabawy też. Kuwetka i apetyt oki. Kupki jeszcze niezbyt ładne, zobaczymy co dalej. Jak się nie uregulują to bedziemy i to leczyć.
2) Pingwinek trochę starszy od tygryni ale też młodziak, ma chore oba oczka, świerzba nie ma ale kicha. Oczka przemyłam, zakropiłam, uszka przeczyściłam. Dużo śpi, za zabawą nie przepada (na razie). Kuwetka i jedzonka oki.
3) Tygrynia (noworoczna) ma chorą łapkę (utyka), oczka i uszka czyste. Dużo leży, nie chce się bawić, pewnie przez tą łapkę. Ona jest trochę starsza od pozostałych. Kuwetka i jedzonko oki.
4) Krówek to chyba najmłodszy z nich wszystkich, taka maleńka biało-czarna kuleczka, mruczy już na sam widok człowieka, straszny słodziak. W uszkach ma straszliwego świerzba, uszka do krwi zdrapane, oczka też nie bardzo no i kicha.
Uszka czyściłam, oczka zakropiłam.
Uwielbia zabawę pod każdą postacią, laserek, myszki, piłeczki i co tam bądź po łapką się znajdzie. Taki koci dzieciak :lol:

.
Dzisiaj na "pierwszy ogień" do weta idzie kotka z chorą łapką. Jak uda mi się zmieścić do transporterka drugiego kotka to zaniosę dwa, jutro pójdą następne. Muszę na raty, nie wyrobię się jednego dnia, chyba, że Krzyś pójdzie ze mną do weta.
Mam nadzieję, że ta chora łapka to nic poważnego no i że poradzimy sobie z tym kk, to maluchy a przy maluchach i kk może być niebezpieczny.
W tej intencji poprosimy o kciuki, dużo kciuków, na szczęście.

Kciuki już są :ok:

Mar9

Również się dołączam :!:

Też bym ich już nie oddała :wink:

Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

Kto przegląda forum