Blue pisze:Na wsiach małe dzieci nie szokują się zabijaniem, dla nich to naturalna sprawa.
Wszystkie dzieci rolników na wózek inwalidzki wsadzimy?
Bo dla nich zabijanie kurczaka na niedzielny obiad to normalka?
A tego uczą się od rodziców.
.
no ale co to za porównanie??
przykre to, że aby zjeść smaczne mięso, trzeba utłuc zwierzaka, ale wydaje mi się, że kuraka na niedzielny obiad zabija się szybkim ciosem siekiery, a nie maltretuje przez kilka miesięcy i jeszcze to filmuje?..
(nie wchodźmy w tym momencie, proszę, na temat ferm drobiu i metod uśmiercania zwierząt rzeźnych w ogóle, bo to inna, a też szalenie dramatyczna sprawa..)
co do rodziców, to nie sądzę, żeby się sami puknęli w łeb, że źle wychowali szczyli - najwyżej będą wściekli, że szambo wypłynęło, i jedyne, o co opierniczą smarka, to że sfilmował zdarzenie i wrzucił do sieci :-/
"policja w domu przez ciebie, gówniarzu, wstyd na całą rodzinę!!" - ale nie wstyd, że torturowano zwierzaka
