DT SMARTI - pierwsza część.

Aaaaaa!!!!! Smarti piecze koty!!!

Trzeba ją podac do TOZu

On siedzi w kominku, prawda? :mrgreen:

Gibutkowa pisze:Aaaaaa!!!!! Smarti piecze koty!!! Trzeba ją podac do TOZu

On siedzi w kominku, prawda?

do wszystkiego się przyznaję

a co...siedzi w kominku i jeszcze sobie chwali ... :ryk:

...bo teraz mu tam ścianki obłożyłam styropianem obleczonym w polarek coby sobie czarrrrnego futerka nie umorusał sadzą....
.. no i upchałam tam megapodusię coby twardo w doopkę nie było :kotek:

No, wreszcie dotarłam :ok:

Witam wszystkie futra, kominkowe i napoduchowe, a Promyczek widać rozkwita :1luvu:

wyjdzie jeszcze chłopak na koty :wink:

Edel geht die Welt zugrunde... = Swiat pada szlachetnie.
W takim marmurkowym kominku to idzie sobie wytrzymac. Kociaki cudowne. Ten kolnierzyk to skopiuje dla mojej Lilly, jak znowu zacznie sie lizac.

Kominek,a i owszem marmurkowy ale co z tego jak palić w nim jak widać nie można...

ale poniewaz poza tym kominkiem w pokoju jeszcze prawie nic nie ma to i tak stoi pusty a korzystają na tym kicie pod szczególnym nadzorem

.
Najpierw mieszkała w nim piękna Julija a teraz przypadł Ediemu..

Promyś niestety sie nie załapał ze względu na obecnosć pomponów :mrgreen:

Edisonek to takie słodkie cudo <3 Tak delikatnie wygląda, a kołnierzyk świetny :ok:

ps.Marzeniu proszę odpisz na pw =)

Promys doslownie wyglada jak z obrazka zdjety. Jakos odmlodnial i wypieknial. Jak by nigdy nic. :roll:

Prue pisze:Edisonek to takie słodkie cudo <3 Tak delikatnie wygląda, a kołnierzyk świetny

ps.Marzeniu proszę odpisz na pw =)

Prue, ale ja nie mam od Ciebie pw.. :roll:

edit: znalazłam i odpisałam, ale nie moge wiele pomóc.. :oops:

Edi, to kolejna piękność, w której się zakochałam.
Nasze maluchy nie wyglądają już na wystraszone. Miałam nadzieję, że namówię koleżankę z pracy na gówniarze (szuka jak najmłodszego kociaka, bo chce obserwować jak się rozwija), ale niestety ona chce kotkę

A może zaczniemy im ogłoszenia robić?

Maluchy od początku wyglądały na "rokujące"

i wcale się nie dziwie, że u smarti szybciutko sie oswoiły. W takim domu...

Kochane,puchate kulki,Tom&Jerry chyba nawciągały się dopalaczy :ryk:

.
Kotłowanina jest taka że ich prywatny pokoik dudni od zabawy

."Człowiek demolka"to przy nich pikuś.Są również usilne próby dostania się do sąsiadów czyli Promysia z jednej strony i Trisi oraz Chmurki z drugiej :mrgreen:

Po zaszczepieniu maluchów(na dniach),dokonamy oficjalnego połączenia żółtodziobów z panienkami.Oj będzie bal :piwa:

.Szkoda bardzo że ich kompan ze Spacerowej nie chce do nich dołączyć,cwaniaczek

.Cały czas trzymam kciuki za niego i oczywiście za Dzielne Łapaczki :1luvu:

Promyś musi jeszcze poczekać

.Musimy mieć wszystkie wyniki,bardzo wierzymy że białaczka się nie potwierdzi

.Gdyby tak było, Książę Po Odjajczeniu dostałby w posagu dwie nałożnice z gotowym przychówkiem (cudzym :mrgreen:

).Modelowa patchworkowa rodzinka :ryk:

Marzenia,z Dużą Jadziuni umówieni jesteśmy 12.30 - 13.00 na ul.Obozowej.
Będziemy dzwonić mniej więcej w tym czasie aby umówić się na odbiór papierów Edisonka,może być przed lub po...Daj znać jak bardziej Ci pasuje :ok:

Iwonko, czy mogę wprosić się w odwiedziny któregoś dnia? Niestety głównie weekend wchodzi w rachubę.

smarti pisze:Marzenia,z Dużą Jadziuni umówieni jesteśmy 12.30 - 13.00 na ul.Obozowej.
Będziemy dzwonić mniej więcej w tym czasie aby umówić się na odbiór papierów Edisonka,może być przed lub po...Daj znać jak bardziej Ci pasuje

Jako świeżo bezrobotna (czyli pozostająca stricte na zleceniach) mam mobilne godziny pracy - bedę w centrum i będę czekała na telefon.

A tak na marginesie - wracając do domu uswiadomiłam sobie, ze właściwie sama, bez waszej wiedzy i zgody nadałam imiona burym kotuchom!!

Jakoś tak mni się zakodowało w głowie że to Tom i Jerry, że potraktowałam to jako pewnik, ale nawet jeśli to nie wiem jak i dlaczego jedenmu i drugiemu przypisałam imię

Smarti, czy maluchy są zżyte ze sobą, czy mogą iść oddzielnie do domków ?

DT SMARTI - pierwsza część.

Kto przegląda forum