Prosimy o wsparcie i karmę dla bezdomniaczków i tymczasów.

Bardzo dziękujemy za wszystkie życzenia.

Ja świeta spędzam z nawrotem grypy u mojej mamy.
Do tego Samosnik też się nam tu rozłozył - wczoaj zaczął wymiotować plus oczywiście biegunka Klara nawet nieźle - te dwa koty musiały z nami jechać.

W domu też ruda kotka sie pochorowała - ma biegunkę i jest niemrawa, człowiekowi po prostu ręce opadają.
Reszta roznosi mieszkaniejak tylko może - wiadomo puszczona w samopas brygada kocia musi poszaleć!

Koncówka roku ciężka strasznie i koszmarna.
Mój mąz powiedział, ze już więcej nie jedzie na święta, bo każdy kogo zobaczy zaraz pyta jak się czuje po operacji, jak po chemii, on tak strasznie nie lubi o tym mówić najlepiej jakby sie dało to nikomu by nie powiedziała co się dzieje.
Dużo jeszcze przed nim, nami oj bardzo dużo....

Jakos tak zebrało mi się..... przepraszam

spokojnej koncówki Świat życzymy Wszystkim i szczęśliwych powrotów do domów!

Jakoś ciężkie te Święta dla większości w tym roku.
Ja już podróż powrotną mam za sobą - leżę pod kocem obłożona futrami i próbuję odżyć po karmieniu przez rodziców ... uff ... ale wiem, że to wszystko z dobrego serca, więc jakoś ten nadmiar kalorii zniosę

Niestety życzenia mojej siostrzenicy - "żeby świąteczne kalorie poszły w cycki" - się nie spełniły :twisted:

Kiedy wracacie do domu? Mam nadzieję, że szybko wrócicie do formy, żeby w lepszych nastrojach wejść w Nowy Rok

Aniu, wiem, że Wam ciężko. Trudny to rok w ogóle był, a jaki będzie następny? Aniu, wszystkiego najlepszego dla Was! Zdrówka i trzymajcie się :ok:

Jak zdrowie Dużych i futrzastych? Już wróciliście do domu?

tak, wróciliśmy
zdrowie tak sobie, ja jestem nadal chora, mąż dziś ma wizytę u swojego specjalisty
ruda kotka też

Witam Wszystkich.

Moje bezdomniaczki zaczynają chorować. Dwa kocury strasznie kaszlą, glucą, do tego jeden ślini się mocno. Bez leczenia chyba się nie obędzie tym razem, będę musiała je przynieść do piwnicy choć na trochę, na te mrozy.
W zeszłym roku przezimowało tam 6 kotów.

Willow_ dziękuje bardzo za zgłoszenie do i Pets :1luvu:

przepraszam ale taka skołowana teraz jestem

może coś mi umknąć

przypomnę nasze bazarki
i bardzo serdecznie zachęcam do zakupu, pomocy, w tej chwili nie mamy za co leczyć, Klara, mała rudaska potrzebują leczenia, karmy specjalistycznej, Samsonik również ( kończą się jego leki i karma)

zimowe skarpety : viewtopic.php?f=20&t=119181

filmy dvd : viewtopic.php?f=20&t=121666

czy ktos ostatnio wstawiała zdjęcia na forum przez imageShack? u mnie wyskakuje ciągle błąd

Zapraszam na bazarek dla kotków u Ani:

viewtopic.php?f=20&t=122038&p=6864410#p6864410

miniaturki zdjęć ( klikamy by powiększyć)

Klara

rudaska

Samsonik

Homer

Samsonik szuka opiekuna/opiekunów wirtualnych

To kochany staruszek, z zespołem złego wchłaniania, na lekach i specjalistycznej karmie do końca życia, bardzo delikatny i wrażliwy, nie nadaję się do adopcji, zostanie już u nas do końca swoich dni i z całych sił staramy się i będziemy się starać, by było mu u nas jak najlepiej
Szukamy dla Samsonika opiekuna/opiekunów wirtualnych, jego utrzymanie jest naprawdę kosztowne (leki na trzustkę, leki na refluks, witaminy, karma weterynaryjna na biegunki-mokra 1,5 saszetki dziennie, suche purina weterynaryjna 400gr -500gr namaczane, do tego leczenie w stanach załamiania się zdrowia)

zapraszam na bazarek, zajrzyj, pomóż proszę

viewtopic.php?f=20&t=122079&p=6867618#p6867618

jeszcze jeden bazarek książkowy

viewtopic.php?f=20&t=122082

Ale kochane koty! A ruda dziewczynka - przesłodka! Czy ona dalej jest taka niedotykalska i boi się innych kotów?

Kochani forumowicze! Zadeklarowałam już w pw do Ani, że podejmuję się częściowej opieki wirtualnej nad Samsonem. To jest przekochany kot. I tyle już przeszedł w swoim życiu... Cierpiał głód, jadł warzywa - odpadki ze stołówki... Jest chory. Niestety opieka nad nim wymaga dużych nakładów: leki na trzustkę, na refluks, witaminy, preparaty wzmacniające i energetyczne, specjalna karma weterynaryjna... Na to wszystko idzie ponad 300 złotych miesięcznie, jeśli u kotka akurat nie ma jakiegoś większego załamania formy. Bo jeśli jest, to koszty znacznie się zwiększają. Podarujmy ślicznemu, ufnemu Samsonowi spokojną starość!
Może ktoś dołączy do mojej deklaracji i też zadeklaruje regularne, comiesięczne wsparcie? Proszę :1luvu:

Samsonik odwdzięczy się nam swoim słodkim pysiem...

Prosimy o wsparcie i karmę dla bezdomniaczków i tymczasów.

Kto przegląda forum