KOT z YT. Sprawca złapany! Kot żyje, jest w schronie w KRK!

nie wiem czy już to hasło nie padło

może petycja i zaostrzenie ustawodawstwa a dokładniej "wyroków sądowych"

PariahSoul pisze:Dajcie już spokój z Dywagacjami na temat rodziny... Dosięgnie ich zasłużona kara, może gnojek teraz się śmieje ale będzie się BAŁ i to bardzo, to mu zapewnię ("pracuje" nad tym spora grupa zdeterminowanych ludzi) walczymy jak się da by uzyskać dane osobowe oprawcy i zdjęcia i zrobić coś w ten deseń:
http://www.kenny-glenn.net/

Jako, że ta patologia nie ma pól naftowych i pieniędzy na zmianę tożsamości, niech się boi, gdziekolwiek wyjdzie, że ktoś z miłośników go rozpozna i przysoli.... to jest moim zdaniem adekwatna kara dla 15 latka, niech też biega po mieście z kąta w kąt jak biedny kociaczek pod biurko i fotel, licząc/ modląc się by nikt go nie złapał... :twisted:

Co do kotka, NIE trzeba mu szukać domku ani chwili, jak tylko będzie na tyle zdrowy by móc go przetransportować, przylecę i biorę go do siebie (jeśli ktoś wcześniej się nie znajdzie) Będzie miał kocie niebo, pozna moją Persefonkę, która pomimo, że NIGDY, PRZENIGDY nie została uderzona, odepchnięta ani nawet przestraszona, też jest strasznie nieśmiała i jeśli to nie jej inicjatywa to ucieka przed wyciągniętą rączką (lub prrrka) będą się dogadywały

moja "muszka" już czeka

to niech ma domek u Ciebie kochana

Tak czy siak, ogólne oburzenie jego zachowaniem, wstyd przed rodziną, znajomymi, zaiteresowanie mediami będzie na pewno dotkliwszą karą niż ta nałożona przez sąd. Do tego dojdzie niechybna nagonka w necie na nk, fb itp.Ja bym ew. dorzucił mu rok wolontariatu w schronie oczywiście pod nadzorem.

Za koci domek :ok:

Zgadzam się z Killathą,że nie koniecznie wychowanie w rodzinie patologicznej jest usprawiedliwieniem dla takich czynów i że każde dziecko wyrośnie na psychopatę.Moimi sąsiadami byli ludzie z marginesu, picie, bicie...itd.Policjantom dziwne się wydawało, jeśli był dzień bez ich interwencji.A tam był pies, mądrzejszy od ludzi, posłuszny i bardzo kochany.Uratował go kilkunastoletni chłopak.Po prostu nie pozwolił zabić szczeniaczka.Sami nie mieli co jeść,ale psa nikt nie skrzywdził.Wyeksmitowano ich, chłopak skończył tragicznie (zamordowano go).To z resztą historia na scenariusz filmowy.Pies żyje, ale to już staruszek.Uwielbiałam go, teraz nie mam z nim kontaktu.
Widziałam tego kotka w TVN24. Z pyszczka taki podobny do mojego Zusia.Też miał straszne życie,ale to już przeszłość.Mam nadzieję graniczącą z pewnością,że teraz już tylko szczęśliwe dni przed tymi biednymi stworzeniami. :ok:

Tu jest akcja odnośnie tego chłopaka który pomaga kotom. Wcześniej ktoś pisał na jego temat, patologia rodzinna nie zawsze kształtuje zwyrodnialców:
http://www.wykop.pl/ramka/569399/juz-wi ... wierzetom/

Słuchajcie, bo mi spać znów nie dało... mam pytanie do kogoś, kto zetknął się z takimi sprawami lub ma związek z krakowskim schroniskiem.
Czy jest opcja, by oddano te zwierzęta rodzinie?
Mam nadzieje, że nikt na to nie pozwoli.

Wyobraźcie sobie, dziś pierwszy raz koty - mimo, ze w schronie - obudziły się bezpieczne. Już nikt im nie zrobi krzywdy, nikt nie uderzy.

Bryska4 pisze:Słuchajcie, bo mi spać znów nie dało... mam pytanie do kogoś, kto zetknął się z takimi sprawami lub ma związek z krakowskim schroniskiem.
Czy jest opcja, by oddano te zwierzęta rodzinie?
Mam nadzieje, że nikt na to nie pozwoli.

Wyobraźcie sobie, dziś pierwszy raz koty - mimo, ze w schronie - obudziły się bezpieczne. Już nikt im nie zrobi krzywdy, nikt nie uderzy.

Po takim medialnym zdarzeniu, nie ma możliwości by te zwierzątka tam wróciły... Ktokolwiek by tak zasądził zjedli by go żywcem w necie i TV
a jego kariera legła by w gruzach... Niestety (z tego co wiem) nie ma żadnych przepisow zabraniających (i nadzorujących) by wykolejeńcy pozbierali inne zwierzaki i pastwili się znów za swoje niepowodzenia... :evil:

Pozdrawiam

Edytka1984 pisze:moje zdanie- kara musi być zarówno dla 3 latka,dla 15 latka jak i dla rodziców

Jaka kara dla 3-latka? Lanie?? Kto miałby go ukarać?

Edytka1984, chyba nie masz dzieci? Jak sobie wyobrażasz karę dla 3-letniego dziecka wymierzoną nie przez rodziców czy najbliższych opiekunów?
Można by go wziąć do schroniska, ale on i tak niewiele z tego zapamięta...

mrr pisze:
Edytka1984 pisze:moje zdanie- kara musi być zarówno dla 3 latka,dla 15 latka jak i dla rodziców

Jaka kara dla 3-latka? Lanie?? Kto miałby go ukarać?
Edytka1984, chyba nie masz dzieci?
Można by go wziąć do schroniska, ale on i tak niewiele z tego zapamięta...

Dziecko w tym wieku nie ma świadomości skutków swoich czynów. Robił to do czego nakłaniał go śmiejący się zwyrodniały "braciszek". Wystarczy poświęcić czas temu dziecku i tłumaczyć, że zwierzęta też to boli. Moja córka jak była w tym wieku też złapała kotka i wrzuciła do kosza z zabawkami, dostała reprymendę, wystarczył mój podniesiony głos, popłakała się potem kotka głaskała nigdy więcej tego nie zrobiła.

mrr pisze:
Edytka1984 pisze:moje zdanie- kara musi być zarówno dla 3 latka,dla 15 latka jak i dla rodziców

Jaka kara dla 3-latka? Lanie?? Kto miałby go ukarać?
Edytka1984, chyba nie masz dzieci?
Można by go wziąć do schroniska, ale on i tak niewiele z tego zapamięta...

pisałam o tym wczesniej więc przekopiuję to ...

Bardzo dobre i zarazem bardzo trudne pytanie.
wiem,że zaraz będzie mowa - karać trzeba mądrze ( wiem,że durnowate postawienie do kąta czy klaps nic nie da bo to nie ten przypadek)

Myślę,że taką karę odpowiednią dla tego dziecka powinien wymierzyć sąd rodzinny.Na pewno przez najbliższe 3 lata zakaz kontaktów z 15 letnim bratem .Póki co na karanie w sensie konieczności czegoś zrobienia lub zakazu jest jeszcze za wczesnie.
Kara ta powinna być adekwatna do czynu i wieku dziecka . Z wiekiem tu cięzko jest coś dostosować, ale czyn haniebny.Mały człowiek to jednak człowiek i rozumie więcej niż nam się wydaje. Zasługuje też na poważne traktowanie.

Bydgoszczanin31 pisze:
mrr pisze:
Edytka1984 pisze:moje zdanie- kara musi być zarówno dla 3 latka,dla 15 latka jak i dla rodziców

Jaka kara dla 3-latka? Lanie?? Kto miałby go ukarać?
Edytka1984, chyba nie masz dzieci?
Można by go wziąć do schroniska, ale on i tak niewiele z tego zapamięta...

Dziecko w tym wieku nie ma świadomości skutków swoich czynów. Robił to do czego nakłaniał go śmiejący się zwyrodniały "braciszek". Wystarczy poświęcić czas temu dziecku i tłumaczyć, że zwierzęta też to boli. Moja córka jak była w tym wieku też złapała kotka i wrzuciła do kosza z zabawkami, dostała reprymendę, wystarczył mój podniesiony głos, popłakała się potem kotka głaskała nigdy więcej tego nie zrobiła.

bo Ty jesteś ojcem,który poświęca swojemu dziecku uwagę - dobrym ojcem
a tu...zaniedbane zwierzęta..i niby kto ma tak pogadać z tym 3 letnim dzieciakiem,skoro jak widać 15 letniego dziecka nikt nie nauczył myslenia

Edytka1984 pisze:
mrr pisze:
Edytka1984 pisze:moje zdanie- kara musi być zarówno dla 3 latka,dla 15 latka jak i dla rodziców

Jaka kara dla 3-latka? Lanie?? Kto miałby go ukarać?
Edytka1984, chyba nie masz dzieci?
Można by go wziąć do schroniska, ale on i tak niewiele z tego zapamięta...

pisałam o tym wczesniej więc przekopiuję to ...

Bardzo dobre i zarazem bardzo trudne pytanie.
wiem,że zaraz będzie mowa - karać trzeba mądrze ( wiem,że durnowate postawienie do kąta czy klaps nic nie da bo to nie ten przypadek)

Myślę,że taką karę odpowiednią dla tego dziecka powinien wymierzyć sąd rodzinny.Na pewno przez najbliższe 3 lata zakaz kontaktów z 15 letnim bratem .Póki co na karanie w sensie konieczności czegoś zrobienia lub zakazu jest jeszcze za wczesnie.
Kara ta powinna być adekwatna do czynu i wieku dziecka . Z wiekiem tu cięzko jest coś dostosować, ale czyn haniebny.Mały człowiek to jednak człowiek i rozumie więcej niż nam się wydaje. Zasługuje też na poważne traktowanie.

Ale 3-letnie dziecko, które dostanie zakaz widywania się z bratem, o ile w ogóle zrozumie skąd ten zakaz, to po miesiącu pewnie nie będzie pamiętało za co kara, zostanie tylko poczucie utraty (bo pewnie jednak to tego "nieudanego" brata jest przywiązany).
Gdyby wiedział, że brat siedzi w więzieniu za to, co robili z kotem, to pewnie byłaby dla niego kara, ale karany ma być 15-latek, a nie maluch.
Nie przychodzi mi do głowy nic ponad zabranie go do schronu i pokazanie cierpienia, także "jego" zwierząt. Może pogadanka schroniskowego weta (mały na pewno przestraszyłby się samych okoliczności i może coś by dotarło).
Ale tak naprawdę pewnie konieczna byłaby resocjalizacja - ale na tym już kompletnie się nie znam.

resocjalizacja jest niezbędna w tym przypadku ,tu się zgadzam
ale niejednokrtonie już widziałam do czego są zdolne takie maluchy , jeśli nie mają wzorca, jesli nie mają kary odpowiedniej do czynu potem i tak wyrastają na takich co szkody wyrządzają
to dziecko miało z tego farjdę na filmie było widać
a dzieci w tym wieku już co nieco wiedzą o zwierzętach ( zwłaszcza że trzeba pogłaskać,przytulić )

3 letnie dzieci w zoo na wycieczce nawet kozy dokarmiają i głaszczą

zresztą każdy ma prawo do własnej wypowiedzi i zdania i niech tak zostanie

Jakieś nowe info w sprawie :?:

KOT z YT. Sprawca złapany! Kot żyje, jest w schronie w KRK!

Kto przegląda forum