Budki dla kotów wolnożyjących Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 29, 2010 11:50 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

och, dziękujemy, dziękujemy bardzo lubimy być chwaleni :D

w ramach rewanżu pochwalimy ciocię Annskr, która zapitalała przez pół miasta i trochę, żeby nam przywieźć pudła po lekach do wykorzystania budkowego :1luvu:

pudła są bardzo fajne - gruby karton, w środku ok. sześciocentymetrowa wartwa poliuretanowa. Trzeba tylko dorobić przednią ściankę, owinąć folią i gotowe :ok:.
Dwa pudełka są małe, takie na jednego kocurka max., ale to większe to domek dla dwóch kociastych.
Mamy zamówienie od Doroty G. na mieszkanka dla 4,5 kotów (mieszkają w jakiejś komórce, dokarmia je małżeństwo starszych ludzi) - będzie akurat.
Dzięki Aniu :D

ps. Jolubuk, ja pamiętam o Tobie, podrzucilibyśmy te 16-tki do szpitala, tylko napisz mi w jakich godzinach.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 12:43 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

AKCJA JEST NIESAMOWITA, DZIĘKI WAM KOTY MAJĄ SIĘ ŚWIETNIE, LULAJĄ W DOMKACH, jak podchodzę do bud to wybiega z nich tyle kotów ze końca nie widać....:)
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 14:25 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Madziu, skromnisiu, przypominam, że Ty sama zrobiłaś swoim podopiecznym dwie piękne budki, my tylko jedną :D.
A dzisiaj odebrała swoją budkę pani Ania ze Zdrowia, która miała namiar na mnie od Ciebie.
Była bardzo zadowolona, mam nadzieję, że kociaste podzielą ten zachwyt :wink:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 14:45 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

bordo pisze:AKCJA JEST NIESAMOWITA, DZIĘKI WAM KOTY MAJĄ SIĘ ŚWIETNIE, LULAJĄ W DOMKACH, jak podchodzę do bud to wybiega z nich tyle kotów ze końca nie widać....:)
może jakaś fotkę z zamieszkaną budką udałoby się dla pokrzepienia Ludu Pracującego w okresie międzyświątecznym ;)? Sama bym chętnie obejrzała :love:.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 16:46 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Obrazek Obrazek

tak podglądają jak coś usłyszą i od razu w nogi
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 19:33 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

bordo pisze:Obrazek Obrazek

tak podglądają jak coś usłyszą i od razu w nogi

:1luvu: :1luvu: :1luvu: dzięki bordo! O to chodziło!!! Jestem pewna, że to jeszcze dodało powera kochanym pisiokotom! Cudny widok!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 21:25 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Jak wspaniale że przynajmniej część tych biedaków ma zapewnione ciepełko na zimę, Pisiokotki :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 9:40 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

pisiokot pisze:och, dziękujemy, dziękujemy bardzo lubimy być chwaleni :D

w ramach rewanżu pochwalimy ciocię Annskr, która zapitalała przez pół miasta i trochę, żeby nam przywieźć pudła po lekach do wykorzystania budkowego :1luvu:

pudła są bardzo fajne - gruby karton, w środku ok. sześciocentymetrowa wartwa poliuretanowa. Trzeba tylko dorobić przednią ściankę, owinąć folią i gotowe :ok:.
Dwa pudełka są małe, takie na jednego kocurka max., ale to większe to domek dla dwóch kociastych.
Mamy zamówienie od Doroty G. na mieszkanka dla 4,5 kotów (mieszkają w jakiejś komórce, dokarmia je małżeństwo starszych ludzi) - będzie akurat.
Dzięki Aniu :D

ps. Jolubuk, ja pamiętam o Tobie, podrzucilibyśmy te 16-tki do szpitala, tylko napisz mi w jakich godzinach.

Aniu, dzięki wielkie, mnie pasują najbardziej godziny pracy Dorci (6-13), ale możesz przywieźć w dowolnej porze i zostawić w portierni na górze z informacją, że to dla mnie :-)
Poztaram się dziś-jutro wrzucić fotki od Joli - widać na nich jak koty wyłażą z domku :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69450
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 9:57 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Jeśli Pisiokotki będą mieć za rok siłę, chyba trzeba z budkową akcją - tzn informowaniem karmicielek o budkach - ruszyć wcześniej, może w październiku?

Bo do tej pory koty budki mogly dostać chyba tylko w ŁTOZ, i to w bardzo ograniczonej ilości, i karmicielki same coś klecily z pudeł, często bez styropianu, tylko wypełnionych szmatami.

Widziałam miny kilku tych pań, kiedy opowiadały o Pisiokotkowych budkach
Taki kompletny stuporek, że ktoś robi, proponuje, daje darmo, i jeszcze dowozi z dobrym słowem
I często łzy wzruszena i wdzięczności - bo karmiciele to często ludzie traktowani przez otoczenie lekceważąco, wyśmewani - ot, wariaci, stare głupie kociary, ludzie, którzy rzadko spotykają się z bezinteresowną pomocą i życzliwością.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 10:19 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

annskr pisze:Bo do tej pory koty budki mogly dostać chyba tylko w ŁTOZ, i to w bardzo ograniczonej ilości, i karmicielki same coś klecily z pudeł, często bez styropianu, tylko wypełnionych szmatami.


Mówiła mi ostatnio pani Jola dworcowa, że gdzieś w jej okolicy ktoś postawił kotom dużą budkę, którą dostał od Kociej Mamy. Mówiła, że bardzo ładna, z drewna plus styropian.
No i dobrze - im więcej budowniczych budek i samych budek tym lepiej :ok:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 10:29 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Pisiokot i Spółka :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:
Jak ja się cieszę, że w Łodzi taka wspaniała fabryka powstała!!!
Tak trzymajcie. Duża buźka!

TYlko teraz, to juz w sezonie zimowym spokoju nie będzie. Wieści szybko się rozchodza wśród kociarzy.
Ja wciąż mam telefony od nieznaych mi osób w sprawie budek. I do wiosny końca nie ma z budowaniem.
A jak juz zrobię, zawiozę to i tak niektórzy starsi, mniej zaradni potrafią zadzwonić i zgłaszać "reklamacje" w stylu: "Pani przyjedzie, bo kocur nasikał i śmierdzi, trzeba posłanie wymienić." :roll:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 30, 2010 10:30 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Świetnie :D, oby więcej takich budek :ok: .
Widzialam też cale kocie osiedle pod opieką Niechcianych-Zapomnianych.

Taka okazała - wygodna i duża budka, choć średnio piękna - stoi w mojej okolicy, ze starych szafek zrobił ją pan złota rączka na zlecenie karmicielek. Ukryta w kącie za budynkiem trafostacji, na częściowo ogrodzonym terenie, malo widoczna, dość bezpieczna. I karmicielki widzą ją z okien.

Generalnie myślę, że lepsze są budki małe, łatwe do ukrycia - chyba że okolica zdecydowanie sprzyjająca kotom, a z tym różnie bywa. I taka, którą można samodzielnie sprzętem kuchennym wyprodukować.
No i koszty - styropianowa kosztuje kilkadziesiąt zeta, taka solidna - kilkaset....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 11:04 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Prakseda pisze: TYlko teraz, to juz w sezonie zimowym spokoju nie będzie. Wieści szybko się rozchodza wśród kociarzy.
Ja wciąż mam telefony od nieznaych mi osób w sprawie budek. I do wiosny końca nie ma z budowaniem.


Jak tylko ktoś potrzebuje - robimy. I cieszymy się, że kolejny kot czy koty mają ciepło w dupkę. Jestem w tej dobrej sytuacji, że działamy we dwójkę z TŻ-em co oznacza, że robi się dwa razy więcej i szybciej niż gdybym miała np. kleić sama.
Na razie trochę spokojniej, zamówień mniej. Ale cały czas jesteśmy w gotowości :mrgreen:

Zgadzam się z Annskr, że najbardziej liczy się efekt - czyli maksymalna ilość ciepłych i bezpiecznych schronień za stosunkowo niewielką kwotę. W sumie drewno daje efekt głównie estetyczny, tak naprawdę ciepło trzyma styropian.
Budki dajemy pod konkretne zapotrzebowanie i warunki - gdy ktoś może postawić budkę np. na balkonie, na działce czy w miejscu przyjaznym to spoko można stawiać duża budę. Gdy warunki są mniej sprzyjające - jak np. u p. Bożenki, która opiekuje się kotami na cmentarzu Zarzew to robimy budki małe, które można dyskretnie ustawić za jakimiś krzakami czy innymi "zasłaniaczami". Itp.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 11:38 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Ja oczywiście tez cieszę się, ze ludzie czują potrzebę postawienia kotu domku.

Zasłaniacze sa bardzo ważne. Mam miejsca, mało przyjazne kotom, jednak domki stoją juz kilka lat, bo są dobrze zamaskowane.

Do drewnianych bud jestem nastawiona sceptycznie. Są bardziej dla ludzi (względy estetyczne), niz dla kotów. Znowu taką jedną budkę (wykonaną gdzies na Podhalu) przerabiam, bo jest słabo ocieplona (choć z dwóch warstw drewna, cięzka jak diabli), generalnie za duża, ma szpary pod dachem, otwór jak dla psa.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 30, 2010 12:08 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Pisiokot, nie chcę truć na PW, ale pamiętasz o naszej umowie? :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Evilus, Google [Bot], imatotachi, puszatek i 339 gości