H2E2 cz.II

[sunshine]

W piątek.

[sliver_87]

W piątek.

do piątku zatem

[sunshine]

Oby pomogło. Bo martwię się. No bo skoro pani dr na wejściu mówi:oj, kiepsko... Ale będziemy walczyć

[sunshine]

Coś na rozładowanie napięcia.
Siostra naszych Dziewczyn to kotka, która wciąż i ciągle zmienia kolor.
Taka była kiedyś


Potem była całkowicie niemal czarna.
Aktualnie znowu jaśnieje. A zaczęła od ogona, który wygląda jak wyleniały

[sunshine]

Ostatnio było sporo Hansa na forum, to teraz nasz komputerowy maniak, Erwin

[jozefina1970]

Nie martw się aż tak bardzo - kotka jest pod dobrą opieką

[shalom]

Myślę o Elzie tak pozytywnie jak się da, oby była zdrowa Erwinek ma ciekawy pyszczek, taki podłużny, może coś z orientu?
Trzeba przyznać, ze coś w tym jest że dość często-nie zawsze-ludzie którzy nie mogą mieć dzieci mają koty i na nie przelewają uczucia-pewnie dlatego że z kotami to trochę jak z dziećmi. Znam już kilka takich par, nie chcę generalizować, ale zdarza się to często. Moje wujostwo ma kilka kotów właśnie a pojawiły się one jak odpuścili sobie z dziećmi zupełnie. A jakie wychuchane te kociambry

[Erin]

Cudne koteczki!
Kciuki za wyniki nadal mocne

[sunshine]

Shalom, też znam pary, które nie mogac mieć dzieci, mają zwierzeta. Czasem koty, czasem psy. I wtedy te zwierzaki sa naprawdę wychuchane. Ludzie mają potrzebe kochania i tak ją realizują.
Dziękuję za ciepłe myśli. Mam nadzieje, że pomogą i uda się ustalić co dolega naszej Elzie.
Co do Erwinka, to wszyscy zwracają uwage na jego podłużny pyszczek. I wszyscy mają jedne skojarzenie: orient. Może rzeczywiście coś w tym jest

[shalom]

Piękną mamy dzis pogodę co? mi aż wieje w pokoju

[sunshine]

Ja na razie tylko do piekarni po świeze bułeczki. ale przy rozszczelnionych oknach to rzeczywiście czuję powiew świeżości. A tyle mam dzisiaj spraw... Cały dzień poza domem...

[elu]

Witam się w biegu, bo mnóstwo roboty. Rzuciłam tylko okiem...co się znowu dzieje Elzie?

[magdaradek]

Siostra Twoich dziewczynek jest po prostu dymna śliczna.

Kciuki za wyniki Elzuni

a ja realizuję moje głębokie pokłady miłości i w ludzi i w zwierzęta. Brakuje mi jeszcze psa albo dwóch, bo ja psy także kocham. Będę miała psy jak już dom postawię, chłe chłe. Tylko kiedy to będzie....
no. ale marzenia przecież się spełniają no nie?

[sunshine]

Spełniają

[sunshine]

Elu, Elza miała mieć kontrolnie zbadane siuśki po skończeniu uropet(pasta na obniżenie pH moczu). A tu siuśki kolorowe. Pani dr, gdy usłyszała, że to kontrol i zobaczyła kolor, powiedziała: kiepsko
Elza jakiś czas temu miała małą łysinkę pod pyszczkiem. Jak główka od szpilki. Wyglądało to jakby się zraniła, ale skóra czysta. Potem o tym zapomnieliśmy. Pysio się wygoił. A wczoraj zauważyliśmy, że goły placek jest na znacznej części pyszczka, też pod spodem, też skóra czysta, różowa. Co to może być?