Gibutkowa pisze:A ten starszy chciał "zabłysnąć" w necie "coolerskim" filmikiem - może dzięki nagłośnieniu tej sprawy innym pokręconym nastolatkom już tak kretyński pomysł do łba nie wpadnie
Youtube oprócz fajnych filmików jest czasami ściekiem, do którego trafiają wszystkie "moje wielkie 5 minut w Internecie"-w tym i te, gdzie ktoś pastwi się fizycznie i psychicznie nad słabszymi od siebie-ludźmi i zwierzętami.
Podpięłam się pod Gibutkową, bo uważam podobnie.
Sprawy karne i w sądzie rodzinnym, opiekę kuratora i psychologa załatwi wymiar sprawiedliwości. Akcja w Sieci i poza nią-bezprecedensowa-takiej mobilizacji i bombardowania wszelkich instytucji ochrony zwierząt, mediów, organów ścigania chyba jeszcze nie było.
A dla 15-latka i jemu podobnych, chcących zaistnieć w Necie kosztem zdrowia i życia innych istot może to będzie ostrzeżenie-komunikat:
Internauta (bezimienny, mnogi), o którego akceptację i komentarze pod filmikiem zabiegałem, byłem gotów zrobić wiele najgorszego, by mnie podziwiał - ten Internauta mnie wydał. Odwrócił się ze wstrętem, zabiegał, by mnie znaleziono i ukarano. Czy więc było warto?
Editka merytoryczna