Moje MPiki - po raz dziewiąty... ciągną, ciągną sanie ...

Hej Cioteczki :1luvu:

Czy ucho odetkać ? :mrgreen:

A poważnie infekcja czy inne ustrojstwo ? :roll:

Nie zazdroszczę ...

psiama pisze:Hej Cioteczki

Czy ucho odetkać ? A poważnie infekcja czy inne ustrojstwo ? Nie zazdroszczę ...

Odetkać!!!!!!!! I żeby tak zatoki nie bolały....
Infekcja, wredna, bo długo trzyma, gil niemożebny....

Wspólczuję. Ja od niedawna poczułam co to ból zatok. I tak zrobiłam

A potem z bólu :cry:

A ja zaraz kogoś pogryzę chyba :twisted:

Jestem sama, a ludzie w firmie jakby pierdolca dostali.
Co chwila ktoś czegoś chce - na wczoraj, oczywiście.
Muszę porobić zestawienia i coś mi się nie zgadza.
Już ledwo na oczy patrzę, a jeszcze 2 godziny.

trochę dobrych myśli dla Ciebie

Współczuję. Ja ostatnio miałam podobnie. I byłam aspołeczna całą gębą :evil:

Dzięki! Ja też się dzisiaj taka robię

to jeszcze dużo dużo dobrych myśli

żebyś była wesoła, mimo wszystko

Erin, powiem tylko, że po powrocie do domu i kiciów, robiłam głęboki wdech i było mi od razu lepiej :ok:

Dzięki! Chociaż dzisiaj nie mam siły na nic

Chyba jakiegoś doła zaczynam łapać.
I dlatego czekam na powrót do domu.
Chociaż czasami mam ochotę zrobić w tył zwrot i wyjść.
Tak jak wczoraj na przykład - Sodomia, Gomoria :roll:

nie jest zdrowo mieć doła
można się rozchorować od tego
a chorowanie jest tym bardziej niezbyt zdrowe

Wiem, wiem. Ale czasami nie mam już siły się przed tym bronić.
Niech ten dzień świra się już skończy, plisss!

Ja miałam paskudny grudzień. Użerałam się z systemem medycznym, NFZ, korektami. Często musiałam po kilka razy robić to samo. Miałam chwilami ochotę rzucać komputerem, kartami pacjentów i najlepiej w kogoś trafić. Ale się skończyło. Jak mówią- nawet nad najczerniejszymi chmurami nadal swieci słońce. Będzie dobrze. Już bliżej jak dalej :ok:

Chyba jednak dobrze, że ja głównie pracuję sama.

Marcelibu pisze:
psiama pisze:Czy ucho odetkać ? A poważnie infekcja czy inne ustrojstwo ? Nie zazdroszczę ...
Odetkać!!!!!!!! I żeby tak zatoki nie bolały....
Infekcja, wredna, bo długo trzyma, gil niemożebny....

Bardzo współczuję. Przechodziłam przez wredne zapalenie ucha. Ból, uzcucie przebywania w tunelu, katar, antybiotyk za antybiotykiem. Ale da rady ! :ok:

Izu, nie przepracowuj się ! :ok:

I reszta cioteczków też

Dziś jest chyba z ciśnieniem coś nie teges :roll:

. Mnóstwo ludzi ma mega dołą. I mnie coś dopada. Myśli wredne, mysli czarne.
Nie dajmy się !!!!!!

Ja sie witam i tez nie poddaje snu. Jak mi sie chce spac, to zamykam oczka. Bo leze sobie na wersalce i dzis mam wszytko w d...
Izunia, ja w ostatnim tygodniu w pracy siedzialam i plakalam, bo nie moglam wyrobic. Nie daj sie tym lomotom!!!

Moje MPiki - po raz dziewiąty... ciągną, ciągną sanie ...

Kto przegląda forum