Kajtuś-roczny, czarny miziasty kocurek. Już w domku stałym:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 28, 2010 19:37 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

Amando a skąd ta pewność u Ciebie ???

kopesia

 
Posty: 13
Od: Pt lut 19, 2010 20:51

Post » Wto gru 28, 2010 19:39 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

:-) Nie robcie takich kawalow, bo zaczne plakac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto gru 28, 2010 20:11 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

kopesia pisze:Amando a skąd ta pewność u Ciebie ???

:( :?:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto gru 28, 2010 20:44 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

kasiu !
no chciałam podenerwowac Amandę ;-)
Kuba już mi zyć nie daje
nie wiedziałam ze tak to odbierzecie
nie wycofuję się z danego słowa
robię zakupy ( nawet Amanda mi w tym bardzo pomaga;-) i czekam na styczeń
postaram się w pierwszym tygodniu przyjechać ale to jest zalezne od wielu spraw

kopesia

 
Posty: 13
Od: Pt lut 19, 2010 20:51

Post » Wto gru 28, 2010 20:50 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

:1luvu: Nie raz slowa sa tu na wage zlota :-) Ja sie dzis moglam ledwo powstrzymac zakupu innego lezonka dla moich. Ale ze bede na zasilku, to musze. :-)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto gru 28, 2010 21:59 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

Mnie? Podenerwować?
Kopesia znam Cię nie od dzisiaj :mrgreen: :ok: :1luvu:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro gru 29, 2010 13:05 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

Byliśmy z Kajtunią u weta, bo zaniepokoiło mnie jego chodzenie, podczas którego czasami warczał. Również rozjeżdżały mu się nogi na śliskim czy nie mógł chodzić po parapecie bo zjeżdżał.
Pani doktor powiedziała, że kotek musiał mieć wypadek (dostał autem w miednice lub dostał porządnego kopa od kogoś) :( i teraz ta go boli na zmianę pogody.
Kotek dostał zastrzyk z Metacamu i do domu jeszcze 6 które to sama muszę zrobić.
Teraz już wróciło wszystko do normy, jak się Kajtulę mizia to motorek włącza od razu.

Ja u Kajtka już na poczatku zauważyłam, że on musiał coś mieć z tylnymi nóżkami bo nie chowa całkiem pazurków tak jak inne koty, a mam porównanie, bo moja Bunia też ma podobnie, tyle ze już jej tak nie boli na zmianę pogody, a kiedyś bez zastrzyków przeciwbólowych nie chciała się ruszać. To było zaraz po tym jak podczas zastrzyku uszkodzili jej nerw.

Kajtuś właśnie wstał i chodzi normalnie. :ok: :ok:

Nowy domek będzie musiał pamiętać o tym, i w razie czego dać mu coś przeciwbólowego.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 29, 2010 14:00 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

weź mnie nie strasz kobieto ?
jak ja poznam że musi dostać zastrzyk?
i kiedy on był u tego weta teraz czy kiedyś tam ?
normalnie cykor mi się włączył !
wolałabym by nic mu nie było !

kopesia

 
Posty: 13
Od: Pt lut 19, 2010 20:51

Post » Śro gru 29, 2010 14:55 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

To jest tak, jak ktoś (człowiek)miał kiedyś nogę złamaną to czasami go ta noga boli szczególnie na zmianę pogody, i
u zwierząt też tak jest.
Kajtusiowi nic tak naprawdę nie jest, bo to są stare obrażenia ale niestety są i do zauważenia tylko na zmianę pogody.

Dziękuję losowi że kotek żyje, chodzi, załatwia się normalnie do kuwetki i jest ogólnie zdrowy, bo inne kotki miały mniej szczęścia.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 29, 2010 15:31 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

kopesia pisze:weź mnie nie strasz kobieto ?
jak ja poznam że musi dostać zastrzyk?


Poznasz na pewno, jeśli my zauważyłyśmy, to ty też dasz radę!

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 29, 2010 15:48 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

Zastanawiam się dlaczego ta dolegliwość Kajtusia nie była napisana w żadnym poście?
Domek jest zaniepokojony. To ma być ich pierwsze zwierze, nie mieli nigdy żadnego oprócz żółwia, który jak wiadomo nie jest zbyt wymagającym strorzeniem.
Prosimy o dokładne informacje o zdrowiu Kajtusia :roll:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro gru 29, 2010 16:20 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS :)))

Amanda_0net pisze:Zastanawiam się dlaczego ta dolegliwość Kajtusia nie była napisana w żadnym poście?
Domek jest zaniepokojony. To ma być ich pierwsze zwierze, nie mieli nigdy żadnego oprócz żółwia, który jak wiadomo nie jest zbyt wymagającym strorzeniem.
Prosimy o dokładne informacje o zdrowiu Kajtusia :roll:

Napisałam wszystko w poprzednim poście.
Wcześniej o tej dolegliwości nie wiedziałam!!!
Kot jest u mnie od 2 grudnia i nie znam jego przeszłości.
Parę dni temu, zauważyłam u niego zmianę w zachowaniu bo chodząc zaczął warczeć. Myślałam, że to wynik stresu na widok powrotu mojego TŻ którego nigdy nie widział, ale dzisiaj gdy tylko zobaczyłam kotka kulejącego nie zwlekałam z pójściem do weta i okazało się, że to nie stres a boląca nóżka.

Zabierając go z ulicy 2 grudnia, kotek nie miał przyczepionej karteczki z napisem - '' Jestem po przejściach itd ''

Teraz Kajtunia czuje się bardzo dobrze, bo przyszedł do kuchni na jedzenie, nie kuleje, bawi się.
Ostatnio edytowano Pt gru 31, 2010 19:44 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 29, 2010 18:08 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS ?

O, to ale mnie ladnie Kajtus przestraszyl. Mogl tez skads spasc, czy to naprawde auto go potknelo? Bylas z nim u Dr. Pacalowskiej?

Wiecie kopesja i amanda, nawet zdrowe zwierze bedzie kiedys stare i trzeba bedzie z nim chodzic do weta, no i do tej pory nie spotkalam sie z takim czyms, ze ktos daje gwarancje, ze nic nigdy nie bedzie sie dzialo. Takie zalozenie jest strasznie naiwne.
Ja tez bym wolala, zeby moje futra nie chorowaly, ale zabronic im tego tez nie moge. Lilly n. p . ma jakas dziwna alergie i ledwo skonczylam antybiotyk podawac, zaczyna mi kichac. Tez nie zostawie jej gdzies albo oddam. Do mojej mamy zawsze mowie, ze mnie tez nie oddala do bociana, bo bylam nie raz nie wygodna. Takie jest zycie. I nawet jak by to bylo nie przyjemne, ale jak sie rozmyslilas, to prosze powiedz od razu, to bedziemy szukac mu innego domku.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro gru 29, 2010 21:31 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS ?

ja nie wymagam gwarancji zdrowia
i mam świadomośc że kot się starzeje i ze będę musiała do weta jeździć
ale nie chciałabym zaczynac od wizyt u weta
jestem na początku drogi tej miłości do kociaka i mam świadomośc że nieświadomie mogę mu krzywde zrobić
bo pomyślę że leży bo lubi a on bedzie leżał bo go boli
nie ukrywam tez że z poważnymi schorzeniami będę musiała do Bydgoszczy jeździć a to już koszty dlatego wolałabym zdrowego kota
SecretFire co innego jeśli masz już i kochasz zwierzaka wtedy walczysz o zdrowie i życie a co innego świadomie brac chorego tak ? nie czuję sie na siłach brac chorego bo nie mam do tego ani warunków ani czasu
Kajtek jest super i chciałabym by został naszym zwierzem ale czy ta miednica na pewno jest zdrowa?
moze sprawdźcie to
pozdrawiam

kopesia

 
Posty: 13
Od: Pt lut 19, 2010 20:51

Post » Czw gru 30, 2010 10:11 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek. Będzie miał DS ?

Myślę kopesia, że w tej zaistniałej sytuacji, Kajtuś nie powinien trawić do Ciebie.
Ja nie dam mu gwarancji zdrowia i nie dam też gwarancji zdrowia żadnemu tymczasowi jaki u mnie przebywa, czy przebywać będzie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 101 gości