Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mar9 pisze:Z Maciusiem nie jest lepiej. Ciągle leży pod łóżkiem na podłodze, z łóżka ucieka.
Rano zrobił siku do kuwety, dobre i to, że mocz się nie zatrzymał.
Po wyjściu z kuwety tak płakał, serce się kraje.
Dzisiaj kolejna kroplówka.
Nie chce jeść, karmienie strzykawką też ciężko znosi ale coś tam w niego wcisnęłam.
Z lecznicy dostałam taką puszkę hillsa no i miałam jeszcze conva.
Madziulla pisze:Mar9, czy on dostaje alusal albo famidyne? Pytała o to Irlandzka MyszkaOn nie ma apetytu bo cierpi na coś w rodzaju zgagi przy tak wysokich parametrach nerkowych
Alex405 pisze:Zbadajcie mocz, to proste, niedrogie badanie, a może dać pełniejszy obraz tego, co dzieje się z kocurkiem.
Oprócz mocznika we krwi ważna jest też kreatynina. W moczu, tak jak ktoś pisał, wazny jest ciężar właściwy, który świadczy o pracy nerek no i też kreatynina i białko.
Jeśli kot miauczy po korzystaniu z kuwety, to oprócz piasku może też chyba mieć kryształy - struwity w pęcherzu i to go kłuje, dlatego trzeba zbadać siki!!! Można je rozpuścić odpowiednią karmą.
Dużo, dużo![]()
![]()
justyna8585 pisze:Analizuje jak to sie stało...
Maciuś w schronisku,prócz czasu kk,był wesołym,garnącym sie do ludzi kotem.Przybiegał na zawołanie,chciał sie głaskać,przytulał sie.Nic nie wskazywało na to
mar9 pisze:justyna8585 pisze:Analizuje jak to sie stało...
Maciuś w schronisku,prócz czasu kk,był wesołym,garnącym sie do ludzi kotem.Przybiegał na zawołanie,chciał sie głaskać,przytulał sie.Nic nie wskazywało na to
przykro mi, że akurat u mnie mu się pogorszyło
Irlandzka Myszka pisze:Koty wolnozyjace lub w schroniskach musza się trzymać a jak znajda się w bezpiecznym domku to im puszcza i zaczynaja chorować.
Trzymam kciuki
Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 99 gości